Skocz do zawartości

Start akwa 112l a raczej falstart....


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich forumowiczów :)

Około 2 tyg. temu zalałem swój pierwszy zbiornik 112l... i oczywiście popełniłem swój pierwszy największy błąd jaki popełniają początkowi akwaryści :) czyli po tygodniu wpuściłem rybki do akwa...;/ czyli: 7x neon insessa 3x kirys 1x skalar i 1x sum rekini.. oczywiście decyzja o wpuszczaniu rybek była pod presją dzieci itd... w tym czasie narodził się pomysł o założeniu malawi :)...

Po przeczytaniu chyba już całego internetu mój mętlik w głowie sięgnął zenitu... Panowie pomocy! jak to jest z tym dojrzewaniem.. ? czy z tymi rybkami jest możliwość aby zbiornik się ustabilizował wogle ? od razu zaznaczę że, nie mogę ich nikomu oddać.

Jak narazie dysponuję jedynie testami JBL paskowymi 6in1.. po zrobieniu testów wygląda to tak.


NO3- 50mg/l

NO2- 2 lub 0.5 mg/l raczej 2.. ciężko określić

GH- 14d

KH- 10d

Ph- 8

Cl- 0


W akwa pracuje jak narazie filtr aquael turbo filter 1000 + jakaś chińszczyzna którą dostałem w zestawie 600l/h i oczywiście grzałka temp. 26 stopni.

I jak to jest z podmianami wody podczas dojrzewania ? podmieniać czy zostawić w spokoju ?

Jeżeli w poście nie zamieściłem wszystkich przydatnych info dajcie sugestie :)

Opublikowano

Po pierwsze, dobre testy - za dobre uważam kropelkowe JBL. NO2 które podałeś, podałeś z dużym rozrzutem. Jednak nie zależnie od niego i tak parametr jest za duży. Uważa się, że dojrzewanie akwarium można uznać za zakończone gdy NO2 jest równe 0 ! w praktyce gdy na testach wyjdzie Ci 0,05 to można zacząć wpuszczać ryby. Podobnie z NH4. Można wrzucić do kilka ryb, by dały w swoich odchodach pożywkę dla bakterii. Jednak wpuszczanie większej ilości to zatruwanie ich organizmów. Sposobów na startowanie jest wiele.


Poczytaj o cyklu azotowym, będziesz wiedział o co chodzi.


Z tymi rybkami zbiornik Ci się pewnie w końcu ustabilizuje, ale jest kilka spraw. System Twojej filtracji jest dla mnie nie trafiony, raczej za słaby.


1. Nie zależnie od wszystkiego (co docelowo będzie w akwarium pływać) zainwestuj w filtr kubełkowy. Niskobudżetowym i sprawdzonym rozwiązaniem jest filt hw-302 - http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=hw-302&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y

Nieco droższa i uznawaną za lepszą marką są JBL, fluval, terta czy eheim.


Do niego w razie potrzeby dokupisz wkładu, którym może być żwir koralowy, Sugeruje nie mniejszy od 10mm i raczej nie większy niż 30mm. - http://allegro.pl/listing/listing.php?string=%C5%BBWIR+KORALOWY&search_scope=

lub ceramika (np taka jak masz w turbo aquaela) -http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=ceramika&search_scope=category-1118

Są też inne dobre wkłady, ale wymieniłem te niskobudżetowe.

Gdyby kupić filtr o większym przepływie, można pokusić się o nie wkładanie wewnątrz akwarium dodatkowego filtra.


2. z tego aquael turbo ściągnąłbym dodatek zawierający i założył samą gąbkę, np taką

Gąbka okrągła do filtra 5,5x10cm Bukowno (4159759889) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img17.allegroimg.pl/photos/400x300/41/59/75/98/4159759889@@AMEPARAM@@17@@AMEPARAM@@41/59/75/98@@AMEPARAM@@4159759889



3. po spełnieniu pierwszych dwóch punktów można sobie darować tego chińczyka o którym wspomniałeś, zakładam że jest to też jakiś filtr wewnętrzny.


Co do ryb jakie masz lub będziesz miał. Dla pyszczaków warto zrobić wystrój odpowiedni dla nich (kamienie, kryjówki z nich, najlepiej piach). Będzie zupełnie inny niż dla neonów. Jak może wyglądać akwarium zobaczysz w tematach na forum, jest ich wiele w działach powitanie lub podstawy. Tam też część ludzi opisuje jak tworzyli swoje zbiorniki, jakie mieli rozterki, problemy czy z jakich rozwiązań technicznych skorzystali. Zachęcam też do przejrzenia galerii z akwariami - http://forum.klub-malawi.pl/galeria/top_a.php


Z ryb jakie wymieniłeś do Twojego akwarium nadaje się neon i kiryski (o ile to nie te największe z kirysów). Osobiście trzymanie w takim akwarium skalara uważam za nie porozumienie, bo ryba niewątpliwie będzie skarłowaciała (google Ci podpowie, że osiąga przynajmniej 15 cm długości i 25 cm wysokości).

Co do suma. Sprzedaż w sklepach zoologicznych i wciskanie ludziom do akwarium jakiegokolwiek suma to naprawdę wg. mnie skrajne chamstwo. Pomijając to, że większość sumów to ogromne ryby

przykład dla suma rekiniego, ponad metr i pod 40kg - http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/sum-rekini-rekin-sumy-rekinie/

To sumy są drapieżnikami. Wszystko co tylko zmieści im się w pysku zostanie pożarte. Sumy nawet nie muszą być szczególnie głodne, są ogromnymi żarłokami i potrafią połykać ryby, które tylko przejdą przez paszcze. A paszcza w przypadku suma zawsze jest duża. Do tego są zwięrzetami aktywnymi nocą, gdy pozostała większość staje się bardziej bezbronna.


Jest sporo szczegółowych opisów akwarium twoich rozmiarów, trochę większych gdzie możesz podpatrzyć gotowe rozwiązania i stworzyć akwarium ładne i przyjazne Twoim rybom.


FAQ na początek to podstawowa lektura, znajdziesz tam większość odpowiedzi - http://forum.klub-malawi.pl/faq.php . Przeczytaj go raz, a potem zrób to jeszcze kilka razy :)



Życzę powodzenia i słusznych decyzji !

Opublikowano

Powiem tak , FAQ przeczytaj dokładnie tam masz prawie wsio na początek. To da zalążek do dyskusji. Paski nie nadają się , to jedna wielka porażka. Potrzebne są Ci testy kropelkowe na początek NO2 , pH I NO3. Zrób nimi testy przeczytaj FAQ i wróć z pytaniami, a na pewno pomożemy CI.

Opublikowano

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi.... Uzbieram kasę kupie większe akwa, zainwestuje w filtr kubełkowy oraz w cały osprzęt i wtedy zacznę przygodę z malawi i na pewno się do was zgłoszę o poradę.

Szanuję to że, jesteście ludźmi wyrozumiałymi i nie skrytykowaliście mojego posta jakby to miało miejsce na innym forum :)

Jak narazie po staram sie ustabilizować zbiornik z neonami i kirysami.

Pozdrawiam.

Pomijając to że, nie mam akwa malawi to moża liczyć na waszą pomoc nawet w sprawie akwa "nie malawi" ?

PS. w zbiorniku pojawia się na szybie zielony nalot i "rdza" wydaje się że to okrzemki.. podmieniać wodę czy zostawić tak jak jest ?

Opublikowano

Wodę podmienia się bazując na pomiarze parametru NO3. Jeżeli będziesz miał testy kropelkowe to będziesz mógł wiarygodnie zmierzyć tę wartość i wtedy po ustabilizowaniu zbiornika dobrać optymalną ilość litrów wody do podmiany co tydzień. Pozdrawiam :-)

Opublikowano
Ok, idąc za waszymi instrukcjami zacznę od zakupu testów, jakie kupić ?


kup JBL

pH wyłącznie zakres 7,4-9

NH4

NO2

NO3


kupione już paskowe wystarczą do określania KH i GH

czasami nie kup walizki bo tam pH nie ten zakres

Opublikowano

Ja zazwyczaj szukam i kupuje tam gdzie jest najtaniej, ewentualnie tam gdzie mogę odebrać osobiście. I tak też polecam. Większość akwarystycznych sklepów wystawia się także na allegro.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.