Skocz do zawartości

wady i zalety filtracji narurowej


grzegorz77

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie wadą kubełków jest mała średnica przewodów 16/22, jakiej byś nie użył pompy nie zwiększysz przepływu wody, inaczej jest z instalacją narurową do budowy której można użyć rur calowych i większych co znacznie zwiększyło by przepływ wody. Kolejną wadą to połączenia węży które co jakiś czas trzeba rozłączać w narurowcu połączenia są na stałe. Wielkość kubła 30 cm wys.60 z pompą , nie jest to jego zaleta.

A czy ja powiedziałem że używam prefilt, mając takiej pojemności kubeł możliwości jest wiele. Używam czegoś takiego.

post-12774-14695717370072_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pemergency
Dla mnie wadą kubełków jest mała średnica przewodów 16/22, jakiej byś nie użył pompy nie zwiększysz przepływu wody...


I tu się kolego mylisz... są kubły, które maja średnicę 19/25 np ten którego aktualnie używam (JBL E1901). To tak tylko w celu sprostowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy pompa alpha 2 nie przepchnie tyle wody co stary model. Różnica w budowie polega na tym że stare pompy mają łopatki pompy na jednej osi z silnikiem a nowe pompy obracają łopatkami pompy przez pole magnetyczne (wirnik nie ma połączenia z silnikiem).

Coś chyba nie tak, zerknij na podaną przeze mnie kartę produktu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo znaczny spadek przepływu to dla mnie istotny minus tego rozwiązani


Przecież napisałem jak wygląda przepływ w alfie 2 z zabrudzonymi po tygodniu sznurkami (1500L/H) . Jeżeli ten wynik jest słaby to podaj mi choć jeden kubel o takiej sprawności przy takim zuzyciu prądu. Druga sprawa te nowe pompy właśnie mają taka sprawność jak te stare. Hydrauklika to nie akwarystyka gdzie można dymać jak sie chce i kogo chce. Taka firma jak grundfos nie może sobie pozwolic na podawanie nie prawdy co do wydajności czy pobieranych watów, więc proszę nie siej zbędnego fermentu ;-).

Narurowiec jak każda rzecz na tym świecie ma wady i zalety , ale trzeba policzyć ile jest wad i jakie one są , a jakie zalety. Jak na razie ma prawie same zalety i to te ważne (spora wydajność czy podwójna filtracja biologiczno-chemiczna) , reszta to pryszcze o które tu toczy się batalia od prawie 80 postów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z innej beczki to czy grzegorz77 czy piotrola widzieliście w ogóle pracujące narurowce czy tylko teoretyzujecie ?

No i tu się zrobię trochę złośliwy.Nie kolego nigdy nie widziałem,mało tego byłem wręcz zszokowany że myśl techniczna ludzkości poczyniła tak wielkie postępy w dziedzinie filtracji:D.A tak na poważnie czy widziałem pracującego narurowca ,otóż tak u kumpla.Akwarium ma na 500l wbudowane w ścianie ,za akwarium cała instalacja.Czy jest z niej zadowolony?Mówi że tak.Czy zrobiłby narurowca do 200l?Mówi że nie,zbyt duży wkład pracy i pieniędzy na tak mały zbiornik.Dla dużych baniaków ciężko jest znaleść lepszą i tańszą alternatywę niż narurowiec i nigdy tego nie negowałem.Ale pisanie przez zwolenników narurowca że największą ich wadą jest to że zajmują sporo miejsca,to lekka przesada.Co do pomp to zgadzam się z Tobą że nie ma co porównywać przemysłu budowlanego z akwarystycznym,dlatego też nie sądzę aby grundfos oszukiwał ludzi w tym że te pompy są energooszczędne.Natomiast zapewne kolega zauważył że wszelakie dane oraz obliczenia w folderach podawane są dla budownictwa a nie akwarystyki.Jednak troszkę inne warunki panują w obiegu wody w ogrzewaniu centralnym(inne opory,inna temperatura wody itp),niż w obiegu wody w narurowcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firma Grundfos zastosowała silnik w którym magnes znajduje się na wirniku i tego typu rozwiązanie ma największą sprawność. Pompa ta może zmniejszać obroty w zależności od potrzeb , i tu jest oszczędność tylko w naszym rozwiązaniu pompa chodzi non stop. Stare pompy mają większą wysokość podnoszenia czyli muszą mieć większą moc i tego nic nie zmieni. W budynku 5 metrowym po co stosować pompę 45 watową o wys. podnoszenia 10m, można użyć Alphe 2 30 w i tu jest oszczędność. W naszych zbiornikach moc pompy jest potrzebna do przepychania wody przez zabrudzone korpusy. Dokonałem zmiany mojej pompy na nowszą grundfosa UP 15-14 mniejsza moc, wynik mizerny. Widziałem instalacje narurową w Niemczech, dwa otwory w dnie zbiornika rury calowe, woda przepływa przez dwa kubły w jednym znajdował się tłuczeń koralowy w drugim gąbki. W takim rozwiązaniu nie ma tak dużego spadku przepływu jak w korpusach.

'"Pompy Grundfos


Pompy te wyposażone są w silniki kulowe (sferyczne). W przeciwieństwie do konwencjonalnych silników z mokrym wirnikiem, silnik kulowy nie ma obracającego się ułożyskowanego wału. Pole magnetyczne oddziałuje ze stojana na wirnik silnika poprzez wodę przepływającą przez pompę. Pompa może być stosowana tylko w ciśnieniowych instalacjach ciepłej wody.

Obszar pompy z przepływającą wodą jest hermetycznie oddzielony od stojana za pomocą sferycznego separatora ze stali nierdzewnej."


Super rozwiązanie energooszczędne, gdy kupowałem pierwszego Fluvala 20 lat temu on też na wirniku miał magnes stały ale nie było to urządzenie energooszczędne.:D

Czy można nazwać urządzenie energooszczędne które zużywa mniej prądu ale podnosi wodę na niższą wysokość ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzień dobry. Witam wszystkich szanownych klubowiczów. Startuję ze swoim marzeniem o Malawi.... Wiem takim malutkim Wczoraj kupiłem większość gratów, i czekam na akwa... Zamówiłem Oase High Line 400 i mam pytanie ma ktoś taki zestaw może? W instrukcji ściągniętej od Oase nie ma wymiarów komina, zasysu ile cm od komina i na jakiej wysokości są mocowanie, potrzebne mi to do tła... ktoś mógłby mi pomóc? Btw. witam wszystkich i pozdrawiam. Darek.
    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.