Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
mogę kupić dwa używane kubły na "tablicy


W takim wypadku i do narurowca kupisz za grosze używaną pompę do narurowca.I wcale narurowiec nie musi kosztowac 1000 zeta. Nie uważam nadal, że montowanie do akwarium 200l narurowca to przerost formy nad treścią, musiałbyś zobaczyć jak to pracuje i już więcej nie dotknął byś kubełka ;-). Jeżeli ktoś ma dwie lewe ręce to niech kupi sobie kubełek i nie zawraca sobie narurowcem głowy.

Oczywiście nikt ciebie Grzesiu nie bierze za złego, szukasz plusów i minusów to Ci je podajemy i zauważ, że każdy kto ma narurowca złego słowa nie powie, a każdy z posiadaczy tej instalacji miał wcześniej kubełki i ma porównanie.

Inna sprawa, że z filtracja jest jak z oświetleniem czy obsadą w myśl powiedzenia - JAK CO KOMU ;-) !!!!

Opublikowano
W takim wypadku i do narurowca kupisz za grosze używaną pompę do narurowca.I wcale narurowiec nie musi kosztowac 1000 zeta. Nie uważam nadal, że montowanie do akwarium 200l narurowca to przerost formy nad treścią, musiałbyś zobaczyć jak to pracuje i już więcej nie dotknął byś kubełka . Jeżeli ktoś ma dwie lewe ręce to niech kupi sobie kubełek i nie zawraca sobie narurowcem głowy.

Oczywiście nikt ciebie Grzesiu nie bierze za złego, szukasz plusów i minusów to Ci je podajemy i zauważ, że każdy kto ma narurowca złego słowa nie powie, a każdy z posiadaczy tej instalacji miał wcześniej kubełki i ma porównanie.

Inna sprawa, że z filtracja jest jak z oświetleniem czy obsadą w myśl powiedzenia - JAK CO KOMU



W pełni popieram kolege Stana :-D Ale myśle ze nie ma się co bać robić samemu

Opublikowano

Grześ z tym lenistwem i brakiem doświadczenia to pojechałeś;)

Najprościej jest dać 2 kubły i styka ale... Nadal nie masz żadnych plusów w porównaniu do filtracji narurowej, może jedynie braku "chęci i możliwości majsterkowania". Ale to nie jest też problem bo na pewno masz kogoś u znajomych kto to lubi i sklei/zgrzeje to za przysłowiowe piwko bo gotowych projektów masz sporo;)

Nie wiem czy szukasz poparcia swojej wersji filtracji ale myślę, że wypisując łopatologicznie we wcześniejszym poście plusy i szczerze minusy filtracji narurowej to nic nowego nie wymyślisz:D

Opublikowano

Zanim spalicie mnie na stosie bo śmiałem coś złego powiedzieć na system narurowy,chciałem wam powiedzieć że w tym wątku jest wyraźnie napisane "wady i zalety",ktoś musiał spróbować poszukać wad tego systemu a nie tylko być piewcą filtracji narurowej,bo tak to ten watek nazwałbym "zalety filtracji narurowej".Jak wcześniej pisałem uważam że system ten jest opłacalny w większych akwariach od 300l.I teraz pytania do kolegów którzy maja narurowca:

1)Ilu z was ma narurowiec podłączony do akwarium 200l lub mniejszego(chodzi mi tu o pełen narurowiec z kilkoma korpusami i pompą cyrkulacyjną,a nie jeden moduł podłączony do kubełka).

2)Jak często musicie wymieniać filtr mechaniczny?I jaki jest koszt takiego filtra?

3)Jaki jest pobór prądu,na pierwszym biegu pompy bo o trzecim to już nie wspomnę?

4)Jaki jest przepływ na pierwszym biegu pompy?

5)No i pytanie wynikające z punktu 3 i 4.Jaki jest stosunek przepływu do zużywanego prądu?

Opublikowano

ad 1

Jakbym miał poniżej 200l baniak to na pewno bym zrobił narurowca i ustawił na I bieg

Ad 2

Sznurki wymieniam raz w tyg - koszt 4 zł. Można taniej bawic się w gąbki (tez miałem) ale płukanie itp. - szkoda czasu i zachodu - jak wspomniałem koszt tylko 4 zł.

Ad 3

I - 5W , II - 17W III - 33W (ale pewne waty!! a nie jak w kubłach co producent podaje, że bywa czasami 2x większe zużycie prądu

Ad 4

400 l/h - zapewniam, że pewny przepływ.

Ad 5

Z tego co czytam o wydajnościach kubłów i ich mocy to jest bardzo wielka niewiadoma.

Moja pompa alpha 2 działa tak jak pokazuje a nie to co napisze producent w sprzęcie filtracyjnym akwarystycznym


Tutaj pemergency ładnie to sprawdził

http://forum.klub-malawi.pl/eheim-prof3-2080-fluval-fx6-t23040.html

Opublikowano

Mam kubły i narurowca.

Piszesz by wymienić wady i powiem Ci, że siedzę myślę i coś niemogę znaleść wad.

Każde złożę masz osobno, na oku, pod ręką pełna regulacja, generalne możliwości nie ograniczone...dodając zaworek od osmozy i niemal automatyczna podmiana...

Opublikowano
Moja pompa alpha 2 działa tak jak pokazuje a nie to co napisze producent w sprzęcie filtracyjnym akwarystycznym

A teraz się przyznaj ile ta pompa kosztuje.Jak patrzyłem na allegro to ok.600 zl:D

Opublikowano

Pompa Obiegowa C.O.Alpha 2 25-60 230V Grundfos (4196822479) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img09.allegroimg.pl/photos/400x300/41/96/82/24/4196822479@@AMEPARAM@@09@@AMEPARAM@@41/96/82/24@@AMEPARAM@@4196822479



-- dołączony post:

popieram

Z tym, że trzeba mieć miejsce pod baniakiem . Stelaż a nie szafka
Opublikowano

No jak sam widzisz cena pomp energooszczędnych jest nie mała.Zwykła pompa na pierwszym biegu pochłania około 32 W.I co najważniejsze, ja nie jestem przeciwnikiem systemu narurowego,a tak widzę jestem w tym wątku odbierany.Wielu z was którzy piszecie o zaletach tego systemu ma akwaria powyżej 300l.Argument w stylu gdybym miał 200l to bym zamatował to żaden argument.Po drugie,na same filtry w roku wydajesz 208 zł.No i 400l/h d..py nie urywa,moja pompa minikani z mocniejszą pompą przy wszystkich złożach ma podobny przepływ,a koszt to ok.150 zł za komplet.Pobór mocy z tego co piszą to 8W.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.