Skocz do zawartości

wady i zalety filtracji narurowej


grzegorz77

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co widziałem na zdjęciach to u Ciebie wszystko jeszcze nowością "śmierdzi":D.Rozumiem że te dane są przy czystych filtrach?. A swoją droga super baniak i instalacja pod nim.:D


Nie już baniak ruszył zasypany fbf dwa mechaniki na 100 mik no i od kolegi Damian780425 zasypany zapas ceramika od niego do szybszego startu:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie już baniak ruszył zasypany fbf dwa mechaniki na 100 mik no i od kolegi Damian780425 zasypany zapas ceramika od niego do szybszego startu

Czyli z tego co napisałeś to baniak dopiero ruszył,filtry jeszcze czyste bo i czym by się miał zanieczyścić.Zapewne ryb jeszcze nie masz,bo cykl azotowy na pewno jeszcze się nie zamknął,więc te dane które podałeś dotyczą świeżo odpalonej instalacji narurowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z tego co napisałeś to baniak dopiero ruszył,filtry jeszcze czyste bo i czym by się miał zanieczyścić.Zapewne ryb jeszcze nie masz,bo cykl azotowy na pewno jeszcze się nie zamknął,więc te dane które podałeś dotyczą świeżo odpalonej instalacji narurowej.


Wrzuciłem zdjęcia to zobaczysz jak wygląda sznurkowy.Sznurki do zmiany będą za 2-3 dni bo osadu dużo pociągnęły.:) Ogólnie nówka funkiel hihi:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny wynik, jestem pod wrażeniem. Wychodzi na to że tylko kubek fx5,6 może konkurować z narurowcem pod względem przepływu i w zasadzie tylko i wyłącznie pod tym względem.
A co z powierzchnią na bakterie nitryfikacyjne, dla mnie te kubełki mają większe możliwości. Do rywalizacji dodał bym Eheim 2260 i 2250.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z powierzchnią na bakterie nitryfikacyjne, dla mnie te kubełki mają większe możliwości. Do rywalizacji dodał bym Eheim 2260 i 2250.
No to nie tak do końca. Filtr fluidyzacyjny z kilogramem piasku podpięty do filtracji narurowej z pewnością bije na głowę w/w Eheim'y w kategorii powierzchni filtracyjnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na alfie 2 25-40 przepływ na 3 biegu to 1800l. 3 kubły przed pompą a za pompą fbf na korpusie 20'. W korpusach gąbki, przepływ bez zmian od 2 tygodni, woda kryształ. Ale nie zawsze było tak pięknie. Pierwszą instalację na tej pompie zrobiłem na rurkach pp 3/4 i w instalacji było w sumie 5 korpusów (2 mechaniki przed, fbf i dwa zapasy na obejściu). Instalacja na 3 biegu osiągała maksymalny przepływ 1200l/1h. Po tygodniu spadał do 1000 i wtedy zmieniałem wkłady. Generalnie nie o taką wydajność mi chodziło, więc instalację przerobiłem. Chociaż nie chodziło w żadnym razie o średnicę pp tylko o to że niestety, jak się okazało po rozcięciu, część złączek za bardzo się stopiła i zawęziła przepływ. Teraz całość jest zrobiona na rurkach pe 32 mm i złączkach wciskanych. Zaworki zostały 3/4 ale i tak wąskim gardłem są wejście/wyjście z korpusu, które i tak daje nominalny przepływ 24l na minutę, więc nie zdławi to pompy. Efekt zwiększenia średnicy rurek i przejścia na pe to znaczny wzrost przepływu do 1800l/1h na 3 biegu. Co ciekawe na 2 biegu dmucha 1700l. Ważna informacja dla tych co mają obie lewe ręce. Na złączkach wciskanych każdy da radę to zrobić skoro ja dałem radę bez niczyjej pomocy :) Wystarczy trochę siły i gotowe. A jak nie wyjdzie to pięknie się wszystko rozłoży i złoży drugi raz ;) Jak z klockami.

Reasumując, na dzień dzisiejszy jest idealnie, cicho, woda kryształ, nie muszę za często czyścić. Jedyna wada dla mnie to cena.

Z ciekawostek napiszę jeszcze na koniec, że na wkładzie polipropylenowym 20 mikronów z początkowego przepływu 1800l na początku po niecałych trzech dniach było 1000 :)

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, piszesz o spadku przeplywu po 3 dniach z 1800 - 1000. Co z tego wynika? Czy tak szybko zapchaly sie prefiltry? Czy pomimo tak duzego spadku filtracja jest ok? Zadaje duzo pytam gdyz Sam chce taki system filtracji zbudowac. Jestem ciekaw czy wklady sznurkowe byly by lepsze? Moj dostawca akwa oferowal mi kubel (nie wiem jakiej marki) ale bardzo tani okolo 300zl. Ja chce miec dobry system nawet jesli jego cena bedzie wyzsza. Co masz w fbf?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
    • Dzięki za pamięć Marcin. Moja samotna samica jest w świetnej formie. Jestem zainteresowany jednym samcem, tylko w tym ogłoszeniu tylko odbiór osobisty a do stolicy na razie się nie wybieram 
    • Jest prostsza metoda - kiedyś tak się robiło opaski do opatrunków gipsowych (teraz przychodzą gotowe z fabryki):  bierzesz szeroki bandaż, rozwijasz kawałek, obficie posypujesz suchym gipsem - a w tym przypadku zaprawą i luźno zwijasz. I tak kolejno do przewinięcia całej rolki.  Takich rolek trzeba przygotować oczywiści odpowiednią ilość (lepiej mieć za dużo, niż żeby miało braknąć - to jeść nie woła, przyda się do następnych kamieni). Przystępując do pracy zamaczamy opaskę w wodzie na chwilę, aż przestaną wydobywać się  pęcherzyki powietrza, lekko odciskamy i stopniowo rozwijając modelujemy na szkielecie z siatki. Tak uczciwie mówiąc, to nie wypróbowałem tego z zaprawą, ale w przypadku gipsu to się sprawdzało, więc tu też powinno.
    • @darianus Darek, kiedyś były w kręgu Twojego zainteresowania, nie chcesz? 
    • VID_20240628224134.mp4 VID_20240628224859.mp4   Minął miesiąc od wpuszczenia moich pyszczakow więc tak jak obiecałem wrzucam filmiki .Sam wygląd akwa  nie uległ zmianie rybki trochę podrosly chyba się maja dobrze😁.Pozdrawiam
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.