Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Czy pomożecie wybrać system filtracji do zbiornika 200cm długości?

Jaki system filtrów, falownik a może narurowy?

Wszelkie wskazówki z Waszego doświadczenia mile widziane.

Opublikowano
falownik a może narurowy?

Narurowy i falownik to IMHO najlepsze rozwiązanie. O narurowcach na forum już chyba wszystko napisano więc nie powinieneś mieć problemów z jego wykonaniem, wystarczy poszukać :).

Opublikowano

Kolego tylko narurowiec plus cyrkulator. Ja robię oparty na grundfos alpha plus cyrkulator jebao 8000l/h.

Opublikowano
Witam,


Czy pomożecie wybrać system filtracji do zbiornika 200cm długości?

Jaki system filtrów, falownik a może narurowy?

Wszelkie wskazówki z Waszego doświadczenia mile widziane.



A ja ci zaproponuję coś zupełnie nowego co ci otworzy zupełnie nowe możliwości aranżacji wnętrza zbiornika i oczywiście wywoła zdecydowany opór hydraulików od CO i korpusów lub entuzjastów kilku kubłów. Ci ostatni mają kłopot bo im nawet jeden Fluval FX6 nie wchodzi do szafek. .

Ja to nazwałem filtr kasetowy a u morszczuków funkcjonuje od dawna jako filtr panelowy.

Ta kasetka wstawiona do zbiornika na filmiku ma faktyczny przepływ i pojemności jak dwa Fluvale FX6 -czyli 2000l/h jeden mechanik drugi biolog.

- 16 LITRÓW WKŁAD CERAMICZNY.

- WODA NIGDY NIE OPUSZCZA ZBIORNIKA !!!!

Teraz już pracuje z rybami i zasłonięte tłem z czarnego spienionego PCV w akwa 120x 40x 45h na głowicy Aquael Circulator 2000 27W bez żadnego jebao zamiata nie tylko gówienka ale i piasek miejscami aż do podkładki pod kamieniami ( widać na filmie białe pcv). Docelowo będzie chodzić na falowniku Resun 4000l/h i tylko 7W. Zainteresowało czy też ci szkoda powierzchni dna i w to miejsce włożysz styropianowe grube na 10 cm tło?

20140415 112815 - YouTube

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Deccorativo, im wicej opcji tym lepiej, opisz szerzej jeśli możesz. Myślalem o czymś w tym stylu po oględzinach słonego baniaka, ale tego miejsca w akwa szkoda (nie wiem jak duzo tego miejsca by zajęła taka filtracja), styropianu do środka pchał nie będę.

Opublikowano
Deccorativo, im wicej opcji tym lepiej, opisz szerzej jeśli możesz. Myślalem o czymś w tym stylu po oględzinach słonego baniaka, ale tego miejsca w akwa szkoda (nie wiem jak duzo tego miejsca by zajęła taka filtracja), styropianu do środka pchał nie będę.

wilku

tak jak pisałem ja tego nie wymyśliłem tylko tak jak ty podejrzałem u morszczuków.

Zaintrygowała mnie ich ogromna wydajność filtracji przy stosunkowo małych wymiarach i szczególnie małe moce do napędu. No i woda jak kryształ.

Pomyśl tak naprawdę wszystko inne w akwa wyłączamy na noc lub ściemniamy nawet w dzień ale filtracja musi chodzić całą dobę i to na maxa. TO NAJWIĘKSZY POŻERACZ PRĄDU I NAJWIĘKSZY KOSZT UTRZYMANIA AKWARIUM.- grzałka to pikuś czasami wogóle jest zbędna lub się nie włącza.

Wielu z was opisuje tu swoje perypetie spowodowane awarią prądu, lub jak ja narażaniem na częste wyłączanie prądu.

To cudeńko za dodatkowe 100 zł może chodzić dwa dni bez zasilania z sieci energetycznej.

Zbudowałem taki i testuję w mojej najwęższej 120cm i szerokości tylko 40 cm. już pływają tam rybcie i to nie mało, a tak czystej wody nigdy jeszcze nie miałem, ale to tylko moja subiektywna ocena początkującego malawisty.

Nie namawiam i nie zamierzam polemizować iż zabiera miejsce bo to fakt.

Wilku szkoda to tylko tego czego żeśmy nie zrobili i dopiero po czasie tego żałujemy.

Jak komuś szkoda to niech robi po staremu, ma tu wiele opcji.

Napiszę tylko raz.

Piasek, kamienie i grubaśne tła też zabierają miejsce - czasami 5 razy więcej niż ten filtr i na to się bez szemrania godzicie, więcej jak ktoś da małe kamulce to każecie dołożyć.

Na argument że to dla pyszczaków do życia niezbędne odpowiem że filtracja śmiertelnie konieczna.

Kilku z was na PW już zadeklarowało chęć budowy takiego filtra kasetowego. Szczegóły budowy umieszczę w nowym temacie ale po ukończeniu kosmetycznych spraw jak tło zasłaniające, elastyczny krótki wylew z komory pompy, napęd falownikiem jvp101B 3000l/h z mocą 4W, zamocowaniem dwu grzałek, lampy UV- (dzięki za podpowiedz Sebciu).

Wtedy nakręcę drugi filmik by pokazać efekt ostateczny.

Jeśli pytasz ile to zajmuje miejsca, to ma wysokość waszego akwa szerokość 10 cm a długie jest na 70-80cm więc dla 112l nie polecam ( tu mam wersję mini) ale od 120cm x40 x40 jak najbardziej bo zajmuje wtedy tylko 16% powierzchni dna NIE SKRACAJĄC DŁUGOŚCI AKWA a to się głównie liczy dla pysi. Dla większych baniaków ginie w ogóle w masie wkładów.

Opublikowano

Witam, propozycja filtracji panelowej interesująca. Niestety moje akwarium ma mieć 30 a moze max 35cm szerokości. Nie wiem jak taki panel by wygladal w tak wąskim akwarium. Inna sprawa ze jednak mocno widać caly ten filtr. Jak z konserwacja i czyszczeniem? Z dostępem do tego panelu? A co z kosztem?

Opublikowano
Witam, propozycja filtracji panelowej interesująca. Niestety moje akwarium ma mieć 30 a moze max 35cm szerokości. Nie wiem jak taki panel by wygladal w tak wąskim akwarium. Inna sprawa ze jednak mocno widać caly ten filtr. Jak z konserwacja i czyszczeniem? Z dostępem do tego panelu? A co z kosztem?


jak napiszesz jeszcze że głębokość 50 - 60 cm to powiem - kompletny brak wyobrażni.

Każdy godny kamień zatrzyma niemal całkowicie cyrkulację w tak wąskim baniaczku, chyba że łupki na sztorc klejone do podstawki.

Filtr kasetowy oczywiście odpada pozostaje ci narurowiec lub kubły.

Teraz żałuję że umieściłem ten filmik bo każdy widzi bebechy ale nie ma wyobrażni by zobaczyć to wszystko zakryte czarnym pcv jak jest aktualnie.

W ogóle nie widać tego filtra tylko uskok czarnego tła co uwypukla wrażenie głębi. Jak bym to pokazał to byście pytali gdzie jest ten filtr.

Kosztu nie liczyłem bo głowicę Aqaela Circulator 2000 już miałem, normalnie robi się to z czarnego spienionego pcv które jest o niebo tańsze od plexy., lawę wulkaniczną miałem kupioną i tak do oczka wodnego. Każdy widzi swoje wymiary i co chce włożyć jako ceramikę to może policzyć swój koszt. Tu niektórzy mają pełno różnej ceramiki od keramzytu do Matrixa i po kilka wolnych głowic, więc tylko pcv i klej. Oceniam że nie więcej jak 300zł.

Czyszczenie - jak zwykle przy cotygodniowej podmiance wody jedna z trzech gąbek do płukania. W tym ustawieniu nieco przeszkadza tylne wzmocnienie wzdłużne ale gąbki wyjmuję bez trudu a wkład ceramiczny do płukania wyjmę za pół albo rok i to cała konserwacja.

Opublikowano

Osobiście będę chciał montować taki filtr w akwarium 260x75x60, ma potencjał.

Oczywiście czekam na twój oddzielny temat Heniu ;-) !!

Opublikowano

Teraz żałuję że umieściłem ten filmik bo każdy widzi bebechy ale nie ma wyobrażni by zobaczyć to wszystko zakryte czarnym pcv jak jest aktualnie.

W ogóle nie widać tego filtra tylko uskok czarnego tła co uwypukla wrażenie głębi. Jak bym to pokazał to byście pytali gdzie jest ten filtr.



Moze pokażesz jak to wygląda po zabudowie? Niby proste do wyobrażenia ale jednak lepiej zobaczyć :)



Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.