Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jak wygląda u Ciebie sytuacja między samicami?


Czasami sie łapią pyskami ale nie jest to jak walka dwóch samców.

Pyski trochę wyblakną po szczepieniu i tyle. Nie zauważyłem nigdy obskubania czy innych ran.


Tutaj lekko sprostuję. Kolega Konradmk odpisał na moje pytanie odnośnie samic maingano.

Trochę byłem nieobecny, ale przez ten czas nie próżnowałem. Zamówiłem 10 szt P. steveni Taiwan i powinny być u mnie jutro:) Posłucham rady Harisimi z klatką- przetrzymam je pare dni i przy okazji wpuszcze jeszcze podlotki maingano i saulosa z kotnika ( już nie wyglądają jak pokarm). Dieta będzie z przewagą zielska. Nie pozostaje nic innego jak pilnować i w razie "w" reagować. Dzięki Wam za udział:) wątek dla mnie zrobił się ciekawy. Jeśli macie jakieś inne uwagi i spostrzeżenia, to będę wdzięczny. Pozdrawiam

Opublikowano

Witam! Protomelasy dotarły całe i zdrowe. Posiedziały parę dni w siatce i już śmigają w zbiorniku. Wpuściłem jeszcze przy okazji maluchy maingano, estherae i saulosa. Jak by tego było mało z esterek mam 3 szt OB morph, 2 szt O i 2 szt BB. Docelowo chodzi mi tylko o samice, a z maingano- jak sie ułoży, tak będzie:)

Seniorzy na Protomelasy nie zwracają uwagi, no chyba, że któryś się plącze pod "nosem".

Widać je cały czas "na" skałach jak skubią trawnik. Superowy widok:)

Niech to się teraz wszystko dociera.

Opublikowano
Czasami sie łapią pyskami ale nie jest to jak walka dwóch samców.

Pyski trochę wyblakną po szczepieniu i tyle. Nie zauważyłem nigdy obskubania czy innych ran.



Dzięki Wam za udział:) wątek dla mnie zrobił się ciekawy. Jeśli macie jakieś inne uwagi i spostrzeżenia, to będę wdzięczny. PozdrawiamTa ryba jest opisana na forum ,, opis i spostrzeżenia hodowcy".

Jaką kupiłeś odmianę:

Protomelas steveni taiwan higga

Protomelas steveni taiwan reef

Protomelas steveni taiwan mara rocks

Mile widziana fotka:D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Kupiłem je pod nazwą Protomelas steveni Taiwan red. Jeden z nich zaczyna się już wybarwiać i wygląda na steveni Taiwan reef moim zdaniem. Udało mi się zrobić jedną w miarę racjonalną fotkę telefonem tego koleszki.

44B6E28F-B8BC-4E55-B6BB-A4F7C764E85E_zpsdhvvxgfi.jpg

Nie widać na tym zdjęciu, ale na czole pojawił się też pas. Przyznam się, że jestem zaskoczony tak wczesnym wybarwianiem. Ten samczyk ma jakieś 4cm.

Opublikowano

Witam.

Czytam wasze posty i jestem troszeczkę przerażony. Czy to jest hobby i związana z tym przyjemność z chowania naszych ulubieńców, czy badanie laboratoryjne. Stosunek pokarmu roślinnego do pokarmu zwierzęcego, 10% w tą, 10% w tamtą, powoływanie się na literaturę fachową, niemal codzienne badanie składu wody...to jest CHORE. Rozumiem, że nie w każdym rejonie Polski skład wody jest taki jak u mnie (Warszawa), ale nie dajmy się zwariować. Jestem akwarystą od początku lat 70-tych, więc wiem o czym piszę. W filmach Barei widzicie jaki był skład wody wtedy i tak prawie było.

W pełni szanując Waszą wiedzę i doświadczenie, wywody te są w/g, delikatnie ujmując,...nieporozumieniem. Takim czymś możecie jedynie zniechęcić ludzi do chowania pyszczaków (potrzeba posiadania wyspecjalizowanej wiedzy) Nasze ryby naprawdę nie są aż tak delikatne. Nie twórzmy sztuki dla sztuki.

Swoje pielęgnice Severum karmiłem kiedyś... suchą krakowską (czasami...byłem nastolatkiem) i bardzo chętnie to jadły...i dobrze się czuły,... i mały filmik, ciekawostka:

Jack Dempsey eats mouse HD.mov - YouTube


Nota bene chowałem te pielęgnice.

Konieczna jest podstawowa wiedza o trzymanych i potencjalnych rybach, to oczywiste, ale zachowajmy umiar.

Gdzieś po drodze zgubił się twój podstawowy problem. W/g mnie potrzebny jest drugi samiec maingano. Jeśli Protomelas, to nie sam tylko z samiczkami (będzie miał motywację do działania). Jeśli będzie dorosły, to nie da sobie w kaszę dmuchać. Co do żywienia, to miałem mbunę z non mbuną i jakoś dałem radę wypośrodkować. Naprawdę nie miałem z tym problemu. Mbuna zjadając glony i inne zielsko zjada też mięcho, które tam się znajduje. Nie ma czystych mięso i roślino żerców.

Pozdrawiam

Opublikowano

Po twoich wypowiedziach odnoszę wrażenie że odezwał się hodowca Pangi lub Tilapi. Nie wiem czy zauważyłeś że jest to forum Malawi gdzie woda jest wyjątkowo czysta, jeżeli uważasz że dbanie o parametry wody jest chore to tylko źle świadczy o Tobie. Jeżeli chodzi o żywienie to bynajmniej ja, karmie pokarmem zastępczym zbliżonym procentowo do tego co ryby jedzą w naturze. Znane są przypadki złej diety a co za tym idzie chorób, ale każdy robi jak uważa. Te ryby faktycznie są wytrzymałe i jedzą wszystko, ale czy pociągną na krakowskiej tego nie wiem. Mimo że zajmujesz się rybami długo to proponuje zajrzeć do działu ,,żywienie" ja znalazłem tam sporo ciekawych postów napisanych przez użytkowników.

pozdrawiam

Opublikowano

Kolego poznerowicz jeśli czytałbyś uważnie, to z maingano mam właśnie zamiar tak zrobić, a dokładniej- jak się ułoży tak będzie, bo ta rybka jest troche nieprzewidywalna. Co do Protomelasów to zakupiłem ich 10szt, a fotkę zrobiłem tylko jednej sztuki, bo zaczyna się młody wybarwiać i jest to miłe zaskoczenie, bo te rybki wybarwiają się zazwyczaj puźno.

Ja też hoduję pielęgnice od dawna i przez ten czas było trochę niepowodzeń na początku w latach szczenięcych jak i sukcesy w puźniejszych np z biotopem Rio Tapajos i z pięknymi Ziemiojadami w nim.

Na tym filmie pokazana jest niebieskołuska, która jest cholernie wytrzymała i zje wszystko, co wpadnie do wody, chociaż mięsa czerwonego nie dawałbym jej. Twoje severum to też trochę inna bajka i nie porównywałbym Amazonii do Malawi. Pyszczaki są dużo bardziej wrażliwe na złą dietę i złe parametry wody i z tego powodu kończy się to np. bloat-em.

Opublikowano

Chyba troszeczkę opacznie zrozumiałeś mój post. Nie krytykuję dbania o jakość wody, a tylko przesadne podejście do tego (co tylko zwiększa obroty sklepów). Tilapie, które tak prześmiewczo wymieniłeś, żyją w Afryce, min. w jeziorach wielkiego rowu afrykańskiego, całkiem możliwe, że obok pyszczaków i są równie interesujące. Nie stawiam na piedestał pyszczków, interesuję się ogólnie pielęgnicowatymi. Być może za kilka lat będę trzymał pielęgnice południowo-amerykańskie. Ale czy to mnie dyskwalifikuje jako członka tego Klubu?

Co do żywienia, to moje przykłady nie miały zachęcać do ich naśladowania, bo mam nadzieję, że zabrzmiało to wręcz odwrotnie, ale do nabrania pewnego dystansu do tego. Dbam o swoje ryby, co chyba udowodniłem, ale nie przesadzam z tym i nie traktuję ich jak okazów laboratoryjnych, gdzie każda porcja jedzenia, każda kaloria ma być wyliczona.

-- dołączony post:

Severum o którym pisałem pływały razem z P. lombardzkim. Już widzę jak się łapiecie za głowy

-- dołączony post:

Severum, o którym pisałem, pływało razem z P. lombardzkim. Już widzę jak się łapiecie za głowy. Już wyjaśniam, były to lata siedemdziesiąte, pyszczaki były nowością na rynku. Nie było żadnych publikacji, wiedziałem tylko, że to pielęgnica. A ryby były bardzo atrakcyjne, szczególnie młody lombardzki. Tak znalazł się w moim akwarium razem z severum. I żyło mu się całkiem nieźle (w przeciwieństwie do severum), zero chorób. Kiełbasę zjadały severum, lombardzkiemu jakoś dziwnie nie smakowała.

Opublikowano

Heros severum jest też wytrzymałą rybą i za pewne nie przeszkadzało mu też towarzystwo lombardzkiego, bo jest od niego dużo większy. Ciekawy jestem jednej rzeczy. Czy udało Ci się doczekać tarła i młodych u jednych i drugich? Pytam, ponieważ jest to najlepszy dowód na to, że ryby są w dobrej kondycji.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.