Skocz do zawartości

Pył W Wodzie, Drobinki


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mój post kieruje do osób które jak ja walczą z małymi drobinkami unoszącymi się w wodzie, wyglądającymi jak małe pęcherzyki powietrza albo drobne ziarenka piasku, przy czym woda jest krystalicznie czysta.

wodę podmieniam regularnie co tydzień 25/30%


Niemal że od samego początku mojej przygody z akwarium (2 lata, wiem jestem jeszcze początkującym) zmagam się z tymi drobinkami:

- wymieniłem piasek (na początku był bardzo drobny, niemal ze pył), drobinki nie zniknęły

- wymieniłem skały, z wapieni koralowych na serpentynit, wapienie maja bardzo dużo szczelin otworków gdzie mogą się gromadzić te drobinki i cały czas pływać w wodzie, drobinki nie zniknęły

- dołożyłem dodatkowego mechanika z wata, ilość drobinek się zmiejszyła ale mimo wszystko nie jest idealnie a dodatkowy sprzęt szpeci akwa o poborze prądu nie wspomnę

- na wyloty z filtrów zewnętrznych założyłem prefiltry z watą, drobinki nie zniknęły


jakiś miesiąc temu siedząc na podłodze i obserwując akwa od dołu patrząc przez wodę na lustro wody (nie mam pojęcia dlaczego tak patrzyłem na akwa) doznałem zjawiska jak POMYSŁOWY DOBROMIR (taka piłeczka skacząca na głowie, troszkę starsi wiedza o co chodzi)


wylot z filtra wewnętrznego mam skierowany na tafle wody aby ta cały czas była w ruchu, napowietrzała wodę oraz ROZBIJAŁA FILM BAKTERYJNY i tutaj jest cały problem (w moim przypadku), NIC W PRZYRODZIE NIE GINIE !!!!

oczywiście ruch tafli wody rozbija film bakteryjny, niema śladu na powierzchni wody ale za to całość pływa w wodzie (nie rozpuszcza się ani nie wyparowuje) i okazało się że to są te moje wnerwiające drobinki, szybko zbudowałem domowym sposobem skimmer (butelka po wodzie + pompa aquaszut) i po kilku godzinach woda była prawie bez drobinek


Obecnie mam znowu w akwa wapien koralowy, tylko jednego mechanika, na powierzchni ani śladu filmu bakteryjnego, woda krystaliczna, i ZERO DROBINEK (czasami jakaś tam przeleci)


podsumowując: NIC W PRZYRODZIE NIE GINIE

  • Dziękuję 1
Opublikowano
- na wyloty z filtrów zewnętrznych założyłem prefiltry z watą, drobinki nie zniknęły


..to jeszcze potęguje efekt bąbelków!!

jakiś miesiąc temu siedząc na podłodze i obserwując akwa od dołu patrząc przez wodę na lustro wody (nie mam pojęcia dlaczego tak patrzyłem na akwa) doznałem zjawiska jak POMYSŁOWY DOBROMIR (taka piłeczka skacząca na głowie, troszkę starsi wiedza o co chodzi)


..i dobrze zauważyłeś..!! Piszesz ,że dołożyłeś wcześniej filtr mechaniczny i bąbelki były! Tak się dzieje kiedy wylatująca woda z filtra mechanicznego zderza się z wylatującą wodą z drugiego filtra...Ja uporałem się z tym w ten sposób że wylot mechanika dałem kierując go tak jak Ty ale lekko na tylną ściankę a wylot z drugiego filtra na dół pod kątem na przednią szybę ( filtr biologiczny) .Poprawiła się cyrkulacja i nie ma bąbelków ..Można jeszcze wtedy zmniejszyć przepływ biologa!! Czasami przyczyna bąbelków jest tez stara gąbka:)

Opublikowano

tak zgadzam się z Tobą, tylko że to nie były bąbelki (wyglądały podobnie, ale nie unosiły się do góry i pękały przy powierzchni), poza tym te drobinki pływały również przed założeniem pre filtra na wylocie z kubłów


obecnie dzięki skimmerowi uporałem się całkowicie z drobinkami w wodzie, chciałbym tylko uczulić na rozbijanie filmu bakteryjnego poprzez ruch tafli wody, oczywiście film bakteryjny zginie z powierzchni ale będzie pływał toni, część na pewno wyłapie mechanik ale nie osiągnie się całkowicie czystej wody bez drobinek

Opublikowano

Mam ten sam problem i doszedłem do tych samych wniosków . Planuje w pierwszej kolejności przykryć akwarium pleksą i jeśli to nie zda egzaminu ( myślę że znaczna część filmu na powierzchni to kurz )

To następnie w ruch pójdzie skimer.

Opublikowano

Oczywiście podziękowanie za ten post :)

Nawiązując do innych tematów związanych z z tzw. kurzem w wodzie. Jest to rozbity film bakteryjny, nie wliczając oczywiście rozkwitu pierwotniaków.

Pozdrawiam.

Opublikowano

witam

moje nowe akwarium to aludecor 240 l o długości 120 cm, filtr zewnętrzny aquael unimax 250 będzie zasypany ceramiką wstawiłem też sterylizator as-9W+ wewnętrzny aquael turbo 1500


i też się zmagam z drobinkami....

z prawej strony mam w głębi podbieranie wody do zewnętrznego filtra a z przodu u góry wylot natomiast po lewej stronie w głębi mechaniczny.

teraz sama pompa i gąbka, początkowo wsadziłem w pojemnik dołączony do filtra aquael turbo 1500 watę ale to nic nie dało


czy myślicie że też muszę pomajstrować z kierunkami wypływu z filtrów? czy szukać innej przyczyny?


w załączniku foto drobinek


dzięki za pomoc z góry

post-14737-14695717104487_thumb.jpg

post-14737-14695717113206_thumb.jpg

Opublikowano

..to w takim razie nie gradacja będzie przyczyną!!A raczej to co Ci kolega wyżej napisał..Bo na pierwotniaki to też nie wygląda!! Jeżeli nie masz jeszcze ryb to wyjmij i dobrze wypłucz....Trudno..dojrzewanie się przedłuży ale uwierz mi ,że warto teraz jeszcze to poprawić...A jak dobrze wypłukać..?..jest tu gdzieś opisane a jak nie to znajdziesz filmik na You Tube!!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.