Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaczynało się tak:


yuco.jpg

r4zt.jpg

sqlg.jpg

9znf.jpg


Leczy po dwóch tygodniach od założenia postanowiłem zrobić restart i stworzyłem takie coś:


f4df.jpg

gpxx.jpg

f74a.jpg

1aeg.jpg

3h5v.jpg

zhoz.jpg


Ponad miesiąc po zalaniu nadszedł czas na wpuszczenie lokatorów tj. 10 szt Saulosi, oraz 10 szt Acei, lecz wcześniej w akwarium już pływały dwa zbrojniki, oraz swoją ekspansję prowadziły świderki


3msn.jpg

0kgw.jpg

asu0.jpg

fl9s.jpg

kts8.jpg

3rlw.jpg

7et6.jpg

4dos.jpg

w9ed.jpg

suqn.jpg

7jhw.jpg


A tutaj krótki filmik prezentujący akwarium


Opublikowano
temat jest ostatnio wałkowany co chwila P. acei nie nadaje się do tak małego akwarium:(

Zgadzam się z przedmówcą, a od siebie dorzucę że nieco przyciężkawy wygląd ma to akwarium, za dużo gruzu.

Opublikowano

Filtracja mechaniczna przy takim gruzowisku będzie dość trudna. Musi być niezła pralka aby wydmuchać kupska z tych kamieni. Osobiście jestem zwolennikiem paru ale za to dużych kamulców.

Opublikowano

Dziękuje za zainteresowanie, oraz za liczne słowa krytyki :) .

Fakt może i wygląda jak gruzowisko, ale na żywo ma swój urok, zawsze można coś przerobić, tylko szczerze nie mam za bardzo koncepcji na to... może coś doradzicie aby nie zakładać multum tematów.

Co do filtracji to akwarium "ciągnie" kubełek 1000l/h jako biolog, oraz aqua szut 750, uprzedzając kolejny opiernicz to docelowo już czeka w innym akwarium aquael 1500 turbo, który po wsadzeniu do mojego "gruzowiska" robi dość konkretną wirówkę.

Z dostępnych pyszczaków w zoologu to mam: red-red, saulosi, acei, maingano, yellow-ka, oraz socolofi.

Opublikowano

Co do filtracji to akwarium "ciągnie" kubełek 1000l/h jako biolog, oraz aqua szut 750, uprzedzając kolejny opiernicz to docelowo już czeka w innym akwarium aquael 1500 turbo, który po wsadzeniu do mojego "gruzowiska" robi dość konkretną wirówkę.

Z dostępnych pyszczaków w zoologu to mam: red-red, saulosi, acei, maingano, yellow-ka, oraz socolofi.



Mam złe przeczucie, że nawet 1500 turbo nie da rady. Ja osobiście nie wyobrażam sobie podnoszenia pojedynczych kamieni i odmulania to co się pod nimi znajdzie.

Rzecz gustu i czasu, jaki chce się spędzić przy czyszczeniu baniaka.

Opublikowano

Też wątpię czy 1500 da rade, sam mam 2000 w takim litrażu, odkręcony na maksa, i nie mam zamiaru zmniejszać przepływu, dodam że mam o wiele mniej kamieni a gdzie niegdzie odchody i tak w małej ilości czasami się zbierają

Opublikowano

Akwarium ma swój urok ;)

Przerabiałem jednak taką koncepcje "gruzowiska" i napiszę jedno, nigdy więcej i nie chodzi mi o brak możliwości odmulania i takich tam innych powodów napisanych poniżej (czy powyżej- nigdy się nie przyzwyczaję). Raczej o wyławianie ryb , które nastąpi na pewno za jakiś czas. W takim aranżu to zgroza i droga przez mękę ;)

Obsada do redukcji na pewno w przyszłości :P

POZDRO

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.