Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzieki za odpowiedzi,

co do kosztów akwarium to wiadomo że za 1000zl tego nie zrobie liczę że bez ryb i roślinek powiniem się zamknąć w 3000 zl ( niektóre materiały kupie bez vatu )

Jeśli chodzi o bilans energetyczny to rzeczywiście troche pojechałem nie zdawałem sobie sprawy że światło będzie brało tyle energii, nowy próg ostrożnościowy :) to 35zl koszt prąd miesięcznie

Ze względu na oświetlenie zmienie też podział pokrywy tak że powstaną miejsca na dwa pasma oświetlenia wzdłuż akwarium.

Opublikowano

Optymista:) Powiem tak. Lepiej przyjąć założenie że bilans energetyczny będzie powiedzmy 60-80zł a później miło się zaskoczyć. Nie napisałeś nic o filtracji a myślę, że budżet energetyczny który założyłeś może wystarczy na jej pokrycie.

To nie jest tak że ktoś próbuje Cię zniechęcić, wielu z nas ma już praktykę i wiedzę jakie są realne koszty.

Trzymam kciuki.;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dodaję wątek do ulubionych i będę śledził bo na lato stawiam "coś podobnego" Aczkolwiek o świetle powiem to samo co inni.. mianowicie HQI lub naświetlacze led 10-20w sztuk nie wiem 2-3. Więcej koledzy się wypowiedzą. Sam projekt mega ciekawy. Powiedz coś o filtracji :)

Opublikowano

Witam

Wreszcie mam czas przygotowuje posta o filtracji i podmianie wody, sądze że wrzuce go koło 21:30.

Co do kosztów to zawsze jest tak że dochodzą różne drobne rzeczy z których robią się sumy i zazwyczaj przekracza się budżet. Jeśli chodzi o to akwarium to jestem zdeterminowany żeby je zrobić wstępne założone koszty pewnie zostaną przekroczone byle by nie wiecej niż o 80% procent :) i będzie ok, po co się od razu stresować że drogo będzie, z drugiej strony oczywiście nie porywam się na zamierzenie które do końca nie dałbym rady sfinasować.

Chciałbym aby akwarium staneło do końca miesiąca, powiedzmy bez obudowy szafki, tak żeby wystartowało. Wszystkie koszty zapisuje i jak stanie akwarium to napiszę co ile kosztuje.

Właściwie pracę już wystartowały od tła strukturalnego ( 50% zaawansowania prac ) zdjęcia pokażę jak dobrne to końca przedstawiania i konsultowania projektu.

Opublikowano

Stawiam baniak o połowę mniejszy od twojego i wydałem już około 3000 i a baniak jeszcze u producentan:-)

Jeśli śledzisz forum to zapewne wiesz że większość rozwiązań w moim przypadku to DIY i mimo to koszta się generują .

Jednak jak wczešniej pisałem kibicuje i 3-mam kciuki.

Opublikowano

5. Usytuowanie akwarium:

Akwarium stanie w rogu salonu który jest 72cm niżej niż reszta parteru, wszyskie urządzenia będą w piwnicy jak na schemacie. Schemat dotyczący instalcji to schemat robiony na szybko, więc trasa przewodów itd w rzeczywistości będzie troszkę inna, ale mniej wiecej tak to będzie wyglądało w tych proporcjach.

6. Wentylacja akwarium

Tak jak wcześniej pisałem chciałbym zrobić pokrywę maksymalnie szczelną, żeby do salonu przedostawało się minimum wilgoci i zapachu z akwarium, tak więc potrzebna jest wentylacja coby rybki miały czym oddychać :)

Wentylacja to na schemacie przewód koloru jasno żółtego ( wąż zbrojony 32 mm ). Powietrze zasysane jest z boku szafki z salonu ( w piwnicy jest znacznie chłodniej i chłodziło by to za bardzo akwarium ) następnie ten szary walec to zwykły cooler 2W za 8 zł :) od kompa który tłoczy powietrze do akwarium trasa jak na załączonym obrazku. Zużyte powietrze oraz para wodna wychodzą przez przewód niebieski ( wąż zbrojony 32 mm ) który jest zarazem odpływem nadmiaru wody. Wszystko wędruje do pralni, para ze względu na zmianę temperatury częściowo się skropli.

7. Automatyczna wymiana wody a zarazem grzanie akwarium :)

Przewód zielony wężyk zbrojony 6mm będzie dostarczał wodę do akwarium. Woda będzie ciepła o regulowanej temperaturze ( zasilanie przewodu z małego termostatycznego mieszacza wody ) powiedzmy 40 stopni ( temeperatura będzie regulowana płynnie w miarę potrzeb między 30 a 50 stopni ). Na końcu zielonego wężyka zawór kropelkowy o regulowanej przepustowości tak żeby wyszło święte 25% na tydzień :) . Nawet za ciepła woda z zielonego węża miesza się od razu z przypływem z filtra tak że nie ma problemu z miejscem ciepłej wody, pamiętamy że dopływ jest rzędu litrów na godzinę. Nadmiar wody wypływa niebieskim przewodem ( wąż zabrojony 32 mm ) który zarazem stanowi o poziome wody w akwarium. Koniec co sądzicie

8. Filtracja biologiem nie jestem ale na chłopski rozum tak to wymyśliłem.

Ze względów energetycznych uznałem że filtracja mechaniczna i biologiczna będzie na jednej energooszczędnej pompie. Aby zminimalizować częstotliwość czyszczenia filtra mechanicznego medium filtrujące powinno być w poprostu duże, kolejny tego plus to mniejsze opory przepływu. Wybrałem gąbkę filtracyjną będą trzy walce d-400m po 5cm grubości każda ( wycięte na wymiar przez producenta ) PPI10 PPI30 PPI45 http://allegro.pl/wklad-filtracyjny-gabka-50x50x5-cm-ppi-45-i3784449619.html . Pytanie czy to wystarczy aby dobrze wyczyścić wodę?

Co do biologii to też wymyśliłem że duże złoże będzie stabilniejsze i wolniej się zużyje. Wymyśliłem to tak że zamiast różnych drogich wkładów po trochę poprostu dać dużo w miarę taniego porowatego, dobrze wpływającego na ph wody materiału. Wybór padł na keramzyt ogrodniczy granulacja 8-16 w ilości 150 litrów w cenie 60zl na 50 litrów.

Konstrukcja filtra to rura pcv 400mm u dołu zadeklowana na stałe (normalny dekiel na silikonie prosta sprawa ), od góry pokrywa odkręcana do czyszczenia wkładu mechanicznego ( szczegóły techniczne przy realizacji). Pompa napędzająca to ustrojstwo http://allegro.pl/pompa-6500-l-h-50w-eco-pump-2latagw-gratis-m-i3829643071.html Dodatkowo w akwarium pompa wspomagająca cyrkulacje wody w akawrium http://allegro.pl/jvp-201-pompa-cyrkulacyjna-6000l-h-k-ce-i3843140533.html Przewody filtracji to wąż zbrojony 32mm wszędzie tam gdzie się da będę chciał uniknąć kolanek, same łagodne zakręty.

Aha woda:

ciepła woda z co lub solara więc koszt znikomy.

Ujęcie własne ze studni głębinowej narazie co zmierzyłem to PH 7,5 twardość ogółna 19 stopni niemieckich

Koszt ścieków ryczałtowy :) niezależny od ilości wody spuszczanej.

To narazie tyle, za chwilę aktualny bilans energetyczny :)

post-14488-14695715893207_thumb.jpg

post-14488-14695715897929_thumb.jpg

post-14488-14695715902533_thumb.jpg

post-14488-14695715910919_thumb.jpg

post-14488-14695715915783_thumb.jpg

post-14488-14695715921101_thumb.jpg

Opublikowano

AKTUALNY BILANS ENERGETYCZNY


FILTRACJA 50 + 12 = 62 wat

WENTYALCJA 2 + 1 ( straty zasilacza ) = 3 wat


koszty stałe bez światła 65 wat x 24 h x 30dni x 0,6 zł/kWh / 1000 = 28 zł na miesiąc



OŚWIETLENIE

WSTĘPNA KALKULACJA

powiedzmy że oświecam akwarium przez 11 godzin na dobę, zrobię tak:

zastosuje ledy (wiem że troche to wyjdzie ale narazie zostawmy to na boku)

8 godzin tryb ekonomiczny światło bierze 30 wat ( nad malawi też pewnie pojawiają się czasem chmury :) )

3 godziny światło ekstra 50 wat


KOSZTY ŚWIATŁA ( 8 x 30 + 3 x 60 ) x 30 x 0,6 / 1000 = 7,5zl na miesiąc


W sumie wychodzi 35,5 zł jak myślicie czy będzie ok.

Opublikowano

Jaka będzie różnica poziomów między najniższym punktem filtra a lustrem wody ?

Jak już ustalisz to sprawdź kartę techniczną tej pompy jaką wydajność ma przy słupie wody który będzi u ciebie . Obawiam się że te 6500 l/h to wartość nominalna bez obciążenia i na poziomie zero , wraz ze wzrostem słupa wody wydajność może dramatycznie spadać .

Opublikowano

Różnicy poziomów nie będzie prawie żadnej, teoretycznie pompa musi pokonać przewyższenie tylko 30cm + opory przepływu , ponieważ z cały układ jest zamknięty jak np CO, więc wydajności bym się nie bał chyba że filtr będzie zapchany

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.