Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam:)

chciałabym się poradzić bardziej doświadczonych kolegów, na temat zmiany mojej obsady. Z racji tego że praktycznie wszystkie moje ryby wybarwiły się na piękne samce, musiałam je oddać. Został mi jeden piękny chłopak metriaclima callainos, i do niego chciałabym dokupić samiczki i jeszcze "coś":) nie ukrywam swojego zachwytu nad metriaclima msobo magunga i pyszczakiem rdzawym, czy te ryby mogą być razem? Nie wiem czy dobrze kombinuję z trzecim gatunkiem( rdzawy ) czy lepiej zostawić dwa gatunki? Jestem w kropce... Mój baniak 240l, 120x40x50

pozdrawiam Ania

Opublikowano

Nie łączył bym dwóch gatunków Metriaclimy ze względy na prawdopodobną krzyżówkę. Dodaj Rdzawego (Iodotropheus sprengerae) dość łagodny,unikniesz w ten sposób walk między samcami Metriaclimy.:grin:

Opublikowano

Akurat nie łączy się odmian barwnych tego samego gatunku, Msobo i Callainos polecane są nawet w przykładowych obsadach. Idąc tym tropem nie powinno łączyć się także Pseudotropheusów. Msobo i Callainos to są dwa odrębne gatunki nie podobne do siebie, więc przestań demonizować. Większa agresja będzie raczej pomiędzy samiczkami Msobo niż na linii Msobo - Callainos .Bardziej obawiałbym łączyć Msobo z Metriaclima Estherae bo wtedy już występuje zbyt duże podobieństwo samiczek.

Opublikowano

Callainos i Msobo to gatunki z wysoką agresją wewnątrz-gatunkową (również samic) a jak trafi ci się samic Msobo z dużą ilością niebieskiego może mieć przechlapane z Callainosem, nie łączyłbym ich w 240l. Zamiast Msobo dałbym saulosi, oba gatunki żyły u mnie bezkonfliktowo w 240l. Rdzawy jak najbardziej może być jako uzupełnienie.

Opublikowano

Saulosi ma paski i nie jest traktowany jako konkurent, a jako ryba mniejsza i słabsza schodzi callainosowi z drogi. Msobo to też zadzior podobych rozmiarów a zdarzają się egzemplarze gdzie ich "moro" ;) jest bardziej niebieskie, a to już dla Callinosa powód do agresji. Chyba u pereza był niezły dym z tymi gatunkami.

Opublikowano

Ciekawie zaczyna rozwijać się temat, czym więcej informacji tym lepiej :). Gdzieś tutaj na forum widziałam w podpisie że ktoś miał callainosy i msobo razem w 240 lub 300 litrach, nie pamiętam dokładnie. Chciałabym się dowiedzieć czy były wojny między samcami czy był względny spokój. Mój callainos nie jest strasznym agresorem,rządził w baniaku łagodną płetwą :) później został zdegradowany przez samca red blue ( samce kupione jako samiczki callainos) ale obyło się bez bicia, callainos ustąpił zajął sobie jakieś 30-40 cm zbiornika i było ok. Natomiast samce red blue tłukły się między sobą cały czas,na pozostałej części akwa

pozdrawiam Ania

Opublikowano
Akurat nie łączy się odmian barwnych tego samego gatunku, Msobo i Callainos polecane są nawet w przykładowych obsadach. Idąc tym tropem nie powinno łączyć się także Pseudotropheusów. Msobo i Callainos to są dwa odrębne gatunki nie podobne do siebie, więc przestań demonizować. Większa agresja będzie raczej pomiędzy samiczkami Msobo niż na linii Msobo - Callainos .Bardziej obawiałbym łączyć Msobo z Metriaclima Estherae bo wtedy już występuje zbyt duże podobieństwo samiczek.


Witam, gatunki inne ale grupa Metriaclima wskazuje na podobne cechy, zdolne do krzyżowania się między sobą. Słusznie eljot12 polecił Pseudotropheus Saulosi (jest to ryba z innej grupy)i nie powinna się krzyżować. Jeżeli chodzi o kolor samicy to niema on znaczenia, samica zawsze wybierze samca bardziej kolorowego (oczywiście z danej grupy). Jeżeli chodzi o przykładowe obsady gdzie Msobo i Callainos są razem w 200l akwarium, nie wypowiadam się. Moje zdanie jest takie że są to ryby agresywne i nie powinny być razem.

Opublikowano
Witam, gatunki inne ale grupa Metriaclima wskazuje na podobne cechy, zdolne do krzyżowania się między sobą

Kolego Piotriola chyba popadasz w skarajność tym co napisałeś. To według Ciebie Metriaclima chilumba Luwino Reef miałaby sie skrzyżować z M gold Kawangą lub M msobo magunga a nawet z M calainos gdzie tu logika. W pewnym sęsie masz racje bo jak przyjdzie ochota to pies kota wychrobota. Pseudotropheus crabro zachaczy Dimidiochromis compressiceps.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witajcie moi drodzy za 2 miesiące przychodzi moje nowe akwarium 200x80x70 wiec pora na dobór obsady. Mam nadzieje ze znajdą się jacyś specjalisci ktorzy cos podpowiedzą w tym temacie. Wybór padł jak w temacie na non mbuna a konkretnie na : Placidochromis sp. "blue otter"   (wyjadacz) Lethrinops albus ( grzebacz ) Copadichromis borleyi „Mbenji” ( lub ewentualnie Copadichromis sp. „virginalis gold”)  (toniowiec) Labidochromis caeruleus („yellow”) (skalniak)   Otopharynx tetrastigma * podoba mi się również Otopharynox Lithobates Black Orange Dorsal tylko nie pasuje mi za bardzo do obsady, duzo w internecie sprzecznych informacji choćby dotyczących temperamentu czy terytorializmu. Załozenie bylo takie zeby zbiornik był maksymalnie reprezentatywny z jak najwieksza iloscia wybarwionych samców. Tu pojawia się wazne pytanie w przypadku zaproponowanej obsady na ile samców i samic moge sabie pozwolić ??  Starałem się dobrać obsadę spokojną o podobnych upodobaniach pokarmowych i różnych upodobaniach terytorialnych ( jak na akwarium oczywiscie ) i róznym zachowaniem.  Czy powyzsza obsada ma sens czy moje załozenia nie są błędne  ???
    • U mnie lek na płochliwość to przerybienie lub dodanie non-mbuny która u mnie nigdy nie była płochliwa. W momencie kiedy mbuna ciągle przestraszona siedziała pochowana to non-mbuna jak gdyby nigdy nic ciągle pływała po całym akwa, pod lustrem wody i przy miejscu karmienia zwłaszcza jak ktos podchodził do akwa to od razu kotłowanina przy przedniej szybie w miejscu karmienia. W ten sposób mbuna uczy się od non-mbuny takiego zachowania i płochliwość ustępuje.
    • I oczywiście data ważności testów zachowana
    • Zmierzyłam powtórnie, test na azotany wytrząsałam przez 1min, wyniki takie same, NO3 nadal pomiędzy 1 a 5.
    • Jeśli możesz to zrób też pomiar na wodzie z innych źródeł - kranica, mineralna, z innego akwarium, etc. i porównaj, jeśli wszystkie wyjdą podobnie, to albo źle testujesz albo test wadliwy.  Sprawdź też datę ważności na dnie pudełka. Nie wiem jak z innymi, ale u JBL przeterminowane testy są tylko do wyrzucenia. 
    • @Tomasz78 może tak jak mówisz była to trefna partia. Na forum więcej osób się skarżyło na ten test więc zdecydowałem się zakupić po prostu Zooleka.
    • Trafiłeś na jakąś wadliwą partię. U mnie test NO3 spisuje się bardzo dobrze pod warunkiem że stosuję się do starej instrukcji, czyli wstrząsanie 1 minuta. Pomiar wody w akwa przed podmianką 30, woda z kranu 1-3, także logika tu jest, dodatkowo wspomagam się testem salifert i wyniki są takie same. Można się tylko domyślać co JBL odpie...lił z ta nową instrukcją, może starzy pracownicy co ten test wymyślili odeszli/zostali zwolnieni... nowi pracownicy pojęcia niemają co robią... trudno stwierdzić co tu się stało. Nie może Ci się wydawać, żeby pomiar był dokładny musi być dokładnie 1 minuta silnego wstrząsania, nastepnie czekasz 10 minut do całkowitego rozwinięcia koloru.
    • Czyli kucie i wylewka sprawa jasna w takim razie  a stelaż z suporexu  8 czy 12 i na to blat ma sens ? Bo widziałem w necie kilka takich zdjęć ale nie znam nikogo osobiście żeby podejrzeć i zobaczyć jak to wygląda w praktyce z otwarciami na kable, rury od filtra itd
    • Ja miałem trzy razy taką sytuację, która za każdym razem trwała od tygodnia do dwóch. - pierwsza - przyczyną tak jak u @hilux był wyjazd wakacyjny, - druga - przyczyną było polowanie siatką na kilka określonych ryb, - trzecia (najśmieszniejsza) - zwykle ubieram się w jakieś stonowane kolory, założyłem pomarańczową koszulkę do biegania i poszedłem nakarmić ryby  Myślałem, że się pozabijają o skały! Przez tydzień tak reagowały na podejście do zbiornika.  @Maciek 1205 Nie podałeś nigdzie informacji jak długo ryby pływają u Ciebie?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.