Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Chodziło o to, że ograniczany przepływ umniejsza wydajność biologii, której zadaniem jest nie tylko redukcja do NO3, ale również rozkład zanieczyszczeń wpadających do filtra.

Trochę błądzisz ;) zadaniem biologa jest właśnie tworzenie NO3 poprzez rozkład amoniaku i aotynów. Prefiltr nie stłumi aż tak przepływu (chyba że będzie nie czyszczony:)) aby złoże nie było dostatecznie dotlenione. Zanieczyszczenia ma wyłapywać właśnie prefiltr lub mechanik, następnie usuwamy je z baniaka a co za tym idzie odciążamy biologię.

Opublikowano

Rozumiem, ale właśnie chodziło o tezę, że rozkład do NO3 nie jest procesem ostatecznym. Rozkład zanieczyszczeń organicznych we wnętrzu gąbki filtra zewnętrznego, na elementy składowe miał tworzyć kolejne siedlisko dla bakterii nitryfikacyjnych. Pewnie jest to teza słuszna pod warunkiem, że niewielka ilość tych zanieczyszczeń wpada do filtra, a reszta wyłapana przez mechaniczny z większym zasysem.

Opublikowano
ale właśnie chodziło o tezę, że rozkład do NO3 nie jest procesem ostatecznym. Rozkład zanieczyszczeń organicznych we wnętrzu gąbki filtra zewnętrznego, na elementy składowe miał tworzyć kolejne siedlisko dla bakterii nitryfikacyjnych
Jakaś dziwna ta teza, rozkład zanieczyszczeń biologicznych do NO3 jest procesem ostatecznym w nitryfikacji. Azotany mogą ulec dalszemu rozkładowi ale w procesie denitryfikacji z udziałem bakterii beztlenowych, lub zostać "skonsumowane" przez rośliny bądź też usunięte poprzez cykliczne podmiany wody (najczęstsza opcja).
Opublikowano

Nie będę polemizował z osobami z innego forum bo to jest niewykonalne a pisać na dwóch mi się nie chce ;). Przeciwnicy prefiltrów chyba nigdy ich nie używali i po prostu teoretyzują, zresztą nie do końca trafnie. Aby złoże wymarło z braku tlenu potrzeba znacznie dłuższego czasu niż pół godziny, (mniej więcej tyle zajmują mi cotygodniowe porządki w akwa) gdy biolog jest wyłączony. Prefiltr stosuje nie dla tego aby pory w ceramice się nie zapychały, ale przede wszystkim aby nie zbierały się tam zanieczyszczenia, które zapychają cały filtr zmniejszając jego przepływ i trzeba go czyścić częściej (co jest IMHO upierdliwe). Dodatkowo zebrane zanieczyszczenia są bombą biologiczną w przypadku awarii czy braku napięcia. Procesy gnilne zachodzą już po kilku godzinach i przy braku tlenu (ten zostanie zużyty przez bakterie) w kuble wytwarzać się zacznie siarkowodór, który jest silnie trujący.

Rób jak chcesz, czyść gąbkę prefiltra lub cały kubeł, wybór należy do ciebie.

Opublikowano

Mnie bardziej chodzi o zasadność stosowania dwóch gąbek w zbiorniku - gąbka na wlocie i gąbka mechanika wewnętrznego, czyli sytuacja jaką opisał kolega Bandzior85.

Czy w takiej sytuacji większość odpadów nie jest zasysana przez gąbkę filtra mechanicznego, a tylko niewielka ilość przez biologa? Szczególnie jeśli zasys umieścimy gdzieś wysoko.


Ja póki co zastosowałem prefiltr jak radzicie, ponieważ nie mam filtra wewnętrznego i bardzo chciałbym go uniknąć.

Opublikowano
Czy w takiej sytuacji większość odpadów nie jest zasysana przez gąbkę filtra mechanicznego, a tylko niewielka ilość przez biologa? Szczególnie jeśli zasys umieścimy gdzieś wysoko.

Wszystko zależy od cyrkulacji którą musisz ustawić indywidualnie, tu nie ma złotego środka.

W tak małym akwarium dałbym silniejszy kubeł z gąbką na wlocie (mechanik) a obieg wymusił cyrkulatorem/falownikiem.

Opublikowano
Mnie bardziej chodzi o zasadność stosowania dwóch gąbek w zbiorniku - gąbka na wlocie i gąbka mechanika wewnętrznego, czyli sytuacja jaką opisał kolega Bandzior85.

Czy w takiej sytuacji większość odpadów nie jest zasysana przez gąbkę filtra mechanicznego, a tylko niewielka ilość przez biologa? Szczególnie jeśli zasys umieścimy gdzieś wysoko.


Ja póki co zastosowałem prefiltr jak radzicie, ponieważ nie mam filtra wewnętrznego i bardzo chciałbym go uniknąć.



no właśnie

dla mnie to trochę bez sensu żeby poza prefiltrem na wlocie kubła stosować jeszcze filtr wewnętrzny z wielką gąbką zamiast cyrkulatora

sami wiecie ile miejsca zajmuje filtr wewnętrzny z gąbką o przepływie 2000/l a ile np cyrkulator JVP-100

Opublikowano
no właśnie

dla mnie to trochę bez sensu żeby poza prefiltrem na wlocie kubła stosować jeszcze filtr wewnętrzny z wielką gąbką zamiast cyrkulatora

sami wiecie ile miejsca zajmuje filtr wewnętrzny z gąbką o przepływie 2000/l a ile np cyrkulator JVP-100




..nie ma tu nic bez sensu! Filtr wewnętrzny stosuję się najczęściej w długich akwariach i wtedy kiedy zewnętrzny nie jest wydolny .Ewentualnie wtedy kiedy chcemy aby zewnętrzny był tylko biologiem i bardziej skuteczny biologicznie ! Jego rolą ( wewnętrzny)jest nie tylko filtrowanie ale też wywołanie pożądanej cyrkulacji jak i napowietrzanie za pomocą łamania lustra wody!! Za pomocą falownika możesz napowietrzać poprzez łamanie lustra wody lub poprzez odpowiednie ustawienie "wymiatać " odchody..Ale robisz wtedy jedno albo drugie. A filtr o którym mówimy ma więcej możliwości! Jeżeli masz małe , krótkie akwarium to jest oczywiste ,że jeżeli masz filtr zewnętrzny to mija się z celem stosowanie wewnętrznego mechanika!

  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.