Skocz do zawartości

Czy to wina wody ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dalej się ocierają, ale o wiele mniej. Te okrzemki mi cały czas wyrastają na kamieniach może to z ich powodu się ocierają?


Na pewno powód jest inny.


Nie wiem jak rozwiązać problem przeniesienia rybek do nowego akwarium tak żeby nic im nie groziło, chodzi mi o zmianę parametrów itp.


Sprawdź pH,wyrównaj temperaturę, przenieś stare filtry do nowego,przelej jak najwięcej starej wody i możesz potraktować przesiadkę jak dużą podmianę.Uzdatniacz - tak, soda - nie.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witam a ja wpuściłbym wszystkie ryby do 375 l , zbiornik 720 l zrobiłbym raz a porządnie przemyślałbym każdy gatunek każdą skałkę oświetlenie podłoże i tak dalej żeby już do tego nie wracać . Fakt w 375 l będzie dworzec kolejowy więc podmieniałbym częściej wodę , przy przerybieniu agresja będzie rozłożona

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Witaj, ładny zbiornik. Przy przeniesieniu rybek do większego zbiornika możesz przelać wodę z mniejszego ,przenieś filtr i ryby. Wodę w dużym akwarium możesz uzupełniać nawet przez miesiąc, ja tak zrobiłem i było OK

Moje obawy to połączenie dwóch grup pyszczaków, zakupionych i twoich (jak dobrze zrozumiałem).

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dzisiaj przywozimy pysie a jutro jedziemy po akwarium :)

Rybki będą musiały parę dni być w tym moim 375l bo mój zdecydował, że jednak zrobi podbudówkę bo stelaż i szafka nas drożej wyjdzie.

Myślę, że jak będzie już wszystko gotowe, to przeleję tą starą wodę do nowego, resztę wody doleję z uzdatniaczem i dam bakterie. Co myślicie o tym, żeby wkłady filtracyjne z kubełka przeniosła do sumpa? Czy lepiej dać do sumpa nowe a kubełek na razie chodził?

Opublikowano

Przenieś ryby, filtr, wodę do nowego zbiornika i powoli uzupełniaj wodę (możesz uzupełniać wodę kilka dni) nowy filtr uzupełnij nowymi wkładami. Myślę że się uda.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Przenieś ryby, filtr, wodę do nowego zbiornika i powoli uzupełniaj wodę (możesz uzupełniać wodę kilka dni) nowy filtr uzupełnij nowymi wkładami. Myślę że się uda.


Witam chyba kolega coś źle zrozumiał , odpalenie zbiornika 250 cm długości będzie trwało dość długo . Koleżanka nie ma wyjścia Musi je wpuścić do 375 l . chyba że ja tu czegoś nie rozumiem . Pozdrawiam

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Jak przeleje wodę ze zbiornika 375 do zbiornika większego, przełoży działający filtr to czemu nie wpuścić tam ryb? Fakt że nowe akwarium będzie wypełnione w połowie ale to nic. Pisałem że wodę można uzupełniać przez kilka dni. Taka przeprowadzka będzie bezpieczniejsza niż napełnienie nowego zbiornika świeżą wodą.

pozdrawiam

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja nie twierdze że to zły pomysł tylko koleżanka nie będzie miała żadnego zbiornika zrobionego porządnie i tak jeszcze rok będzie się borykać z problemami wiem to z własnego doświadczenia to kamienie nie te to podłoże nie takie i to nie ta obsada i tak dalej. W zbiorniku 250 x 50 x 50 z odpowiednią obsadą nie trzeba nic robić raz na 10 dni poświęcić godzinkę na podmiankę i sprawy sanitarne i można leżeć na tapczanie i podziwiać rybki to wiem też z własnego doświadczenia pozdrawiam i powodzenia w hodowli

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Akwarium zakupuje :)

Na razie stoi na ziemi a pod spód daliśmy płytę meblową.

Przejęliśmy wodę i dodałam ze 60 l wody z uzdatniaczem.

Chodzą w nim moje filtry i za kamieniami mam skryte 5 woreczków z ceramiką które, były w sumpie.

Ryby są duże, więc je sprzedam bo wolę dobrać swoją obsadę :)

Mój zaczyna robić jutro podbudówkę, już się nie mogę doczekać efektu końcowego :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.