Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam proszę o pomoc w doborze obsady do takiego akwa. Akwarium 117x60x60 + sump112l wody krąży 410 litrów

Mało jest propozycji to podobnych zbiorników większość do min 150cm długich stąd mam problem.

Założenie jest takie że podstawą mają być moje dotychczasowe saulosi w układzie mniej więcej 2/3+6/?.

dodatki do dyskusji:

Plany są takie aby dołożyć jakąś aulonocarę, najprawdopodobniej Fire Fish, może jakąś inną ale FF jest na razie najwyżej w rankingu, może jakaś inna czerwona.


Trzeci gatunek również jest brany pod uwagę była gdzieś propozycja hongi do tego, ale jak to pogodzić (żywienie), bardzo podobałoby się coś biało czarnego jak maison reef, ale to też chyba troszkę za duża ryba, polit z kolei roślinożerca. Sam już nie wiem.

Opublikowano

Wody dużo ale dlugość zbiornika relatywnie mała. Jeśli byś się zdecydował na Malawi - Mix z Aulonocara to wybór sztucznej ryby jest najlepszym rozwiazaniem. Są to trochę nieobliczalne ryby ale zazwyczaj rosna nei za duże i jescze sie w tym baniaku zmieszczą a i w diecie sa bardzej elastyczne niż naturalne odmiany Aulonocara a karmienie saulosi dużą ilością karm mięsnych nie jest wskazane a wręcz niebezpieczne. Do Aulonocara i saulosi dodaj coś co nie jest ściśle terytorialne. Sprengerae wydaje sie optymalnym wyborem. W przypadku wszystkich gatunków celuj raczej w jednosamcowość.


Maison za duży i za mocny dla Aulonocara i twojego baniaka a jako terytorialista równiez dla silnie terytorialnego saulosi. Polit i hongi to sciśli roślinożercy więc tu już by było ostro po bandzie z Aulonocara i sensownej diety byś nie dobrał.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dzięki, dzięki.

Pomysł połączenia saulosi i aulonocary wziął się w czasie przeglądania artykułów w serwisie. Na początku najbardziej podobały mi się fryeri, maison reef, mdoka, ale z wiadomych powodów te ryby odpadły. I wtedy pojawił się pomysł aulonocar, jak moja żona zobaczyła FF to była zachwycona. Mnie jakoś "sztuczniak" nie przekonywał, ale skoro nie ma co się go bać, no to czemu nie. Rdzawego też brałem pod uwagę, ale widziałem ostatnio w sklepie, i jakoś nie były takie ładne jak na zdjęciach, i ogólnie ten rudy do mnie nie przemawia. I dlatego pytam o jakąś 3 opcję.

labidochromis perlmutt to nie jest ryba w moim guście, ale za to Melanochromis parallelus może okazać się czarnym koniem, wyraźny dymorfizm, dużo bieli, poziome paski, można doszukać się podobieństwa samców do saulosi, ale białe wstawki na płetwach, a przy tym dość okazały rozmiar, zaczyna mi się mocno podobać ta rybka!

Początkowo mocno też mi się podobała aulonocara huaseri, ale przy obecnych propozycjach, będzie i żółto niebiesko czarno i czerwono i biało niebiesko czarno :)

Opublikowano

Jak poczytasz jeszce raz ten art na serwisie to zauważysz że nie polecam Melanochromisów. Aulonocara jest silną rybą ale tylko w walce pysk w pysk prawie każdy mniejszy mbuniaak jest wtedy skazany na porażkę. Nawet 12 cm yellow uległ 13 cm Aulonocara. Melanochromis to inna bajka te ryby są cholernie dynamiczne ... Aulonocara nie ma szans w walce w kółko bo jest za statyczna i gorzej pływa. Nawet 7 cm dialeptos potrafił ją przegnać. Aulonocara bedzie miała trudny żywot szczególnie z tak silnym Melano jak parallelus. Lepiej wiec aby nie został tym czarnym koniem ;).

Opublikowano

Opcji jest masa ale musisz się zdeklarować które ryby na pewno muszą być bo i nie Plastikowe Aulonocara mogą być w twoim baniaku ale lepiej nie z saulosi.



Przykład miksu bez plastiku ;):


A. Baenschi + I. sprengerae + L. caeruleus

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.