Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Postanowiłem zamontować wiatraczki w pokrywie , zabezpieczając się przed latem (chociaż jeszcze daleko) zamówiłem już potrzebne rzeczy. 2 x wiatraczek i regulator temperatury RT-2 "0" do chłodzenia.


25i7thv.jpg


2f0bn6w.jpg


I teraz rada od was , bo wiatraczki będę montował w wieku i nie wiem czy pod wiekiem czy na wieku? Czy montaż pod wiekiem będzie miał wpływ na ich żywotność? Na pewno będą skierowane nadmuchem w wodę. I z boku w ścianach montować jakieś kratki małe co dawało by jakiś przeciąg powietrza , ponieważ na bocznych ścianach chciałem je zamontować.




[300] Malawi

Opublikowano
  Guban88ok3m napisał(a):
Na pewno będą skierowane nadmuchem w wodę. I z boku w ścianach montować jakieś kratki małe co dawało by jakiś przeciąg powietrza , ponieważ na bocznych ścianach chciałem je zamontować.


Nie jestem w tym specem, ale nadmuch w wode? To nie chodzi o to żeby ciepło odprowadzić z pod pokrywy? A po zatym to jaki przeciąg skoro dwa wiatraki po przeciwnych stronach będą tłoczyć powietrze do środka?

Opublikowano

Wentylatory powinny wyciągać powietrze a nie wdmuchiwać.

Na twoich zdjęciach nie zauważyłem otworów którymi wprowadzone są węże od kubełka czy innej filtracji, jednak podejrzewam, że takowe posiadasz. Ciepłe powietrze będzie wyciągane z pod pokrywy, a chłodne zaciągane przez otwory od wprowadzonych węży. W ten sposób zapewnisz odpowiednią cyrkulację pod pokrywą.

Opublikowano

Panowie chodzi o to by schładzać wodę w akwa jak będą upały.Przykład z życia , czy jeśli się ma gorącą herbatę np to wciągasz z niej ciepło czy dmuchasz na nią ? I na takiej samej zasadzie będzie działać schładzanie wody w akwa:) Jeśli by miały wyciągać ciepło to momentalnie żywotność ich spada przez ilość wody jaka będzie wyciągana nimi z akwa. Dlatego pytam czy lepiej będzie zamontować na wieku czy pod wiekiem przy nadmuchu. A otwory dopiero będę robił pod wiatraczki. kolego Vojti11 czytaj uważnie. Wiatraczki będą na wieku czyli będą obok siebie praktycznie w niewielkiej odległości , a na ścianach bocznych chciałem kratki wmontować.Wtedy wilgoć odchodzić będzie tymi kratkami a wiatraki będą dmuchać w wodę tym samym chłodząc ją.




[300] Malawi

Opublikowano

zbędne działania kolego zawsze możesz otworzyć pokrywę lub wrzucić ze 2 1,5 l butelki z zamarzniętą wodą, tańsze i praktyczniejsze rozwiązanie ale jak wiadomo jak kto woli:-)

Opublikowano

Jestem przeciewnego zdania co pablo. Chłodzenie przez wymuszone parowanie z tafli wody zapewni ci spadek temp. o kilka stopni i wiatraki się przydadzą.Oczywiącie jeśli całkowite odkrycie pokrywy nie wchodzi w grę.Ale nawet wtedy "dmuchanie na zimne" ma sens bo usuwa ciepło.

Opublikowano

W tym tyg zamotuję je. Ale zastanawiam się czy tylko same wiatraki w wieku żeby dmuchały w wodę , czy jeszcze kratki na bocznych ścianach korony pokrywy. Myślę że zakładając obydwie opcje zdadzą egzamin w 100% przy nie jednym dużym upale , i kratki pomogą w odprowadzaniu pary.Ja pokrywę mam cały czas zamkniętą i nie planuję otwierać w upały , a z resztą samo to nie pomoże w upalny dzień , trzeba jakoś zadziałać bo temp otoczenia zrobi swoje.




[300] Malawi

Opublikowano
  Guban88ok3m napisał(a):
Panowie chodzi o to by schładzać wodę w akwa jak będą upały.Przykład z życia , czy jeśli się ma gorącą herbatę np to wciągasz z niej ciepło czy dmuchasz na nią ? I na takiej samej zasadzie będzie działać schładzanie wody w akwa Jeśli by miały wyciągać ciepło to momentalnie żywotność ich spada przez ilość wody jaka będzie wyciągana nimi z akwa.


Wiec jakim cudem wiatrak w chłodnicy samochodowej obniża temperaturę będącej w niej wody nie dmuchając w nią ale zasysając i odprowadzając gorące powietrze? ;) Na wszelki wypadek zamontuj tak zebyś mógł obrócić. Ja właśnie będe teraz robił to samo ale raczej odwrotnie, u mnie w dzien jest 45C a w domu jakieś 35. Hmmm choć teraz to już sam nie wiem :confused:

Opublikowano
  vojti11 napisał(a):
Wiec jakim cudem wiatrak w chłodnicy samochodowej obniża temperaturę będącej w niej wody nie dmuchając w nią ale zasysając i odprowadzając gorące powietrze? ;) Na wszelki wypadek zamontuj tak zebyś mógł obrócić. Ja właśnie będe teraz robił to samo ale raczej odwrotnie, u mnie w dzien jest 45C a w domu jakieś 35. Hmmm choć teraz to już sam nie wiem :confused:



Ja właśnie też tak myślałem jak Ty , ale chłopaki na forum poznańskim mi powiedzieli o tym że musi dmuchać na taflę wody. Sami tak mają mieli i montują.Nawet jeśli z tyłu w ścianie pokrywy to pod lekkim kątem by na wodę dmuchały.




[300] Malawi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.