Jump to content

Węgiel aktywowany a glony


lufa555

Recommended Posts

Witajcie.


Dzisiaj zobaczyłem dość dziwne zjawisko w swoim akwarium.


Od początku.


Podmieniam wodę w swoim akwarium 576l poprzez filtrację narurową. Woda leci prosto z kranu do baniaka nie przechodząc przez żadne węgle itp. Jednak po ostatniej podmianie tydzień temu woda zrobiła się lekko mleczna dlatego postanowiłem zrobić filtr do podmian. Filtr składa się z 2 korpusów 10 cali. W pierwszym jest wkład polipropylenowy a w drugim węgiel aktywowany.

Wczoraj zrobiłem podmianę i wszystko jest ok z wyjątkiem, że moje krasnorosty, które do tej pory były ciemno bordowe to nocy zamieniły się w piękne zielone.


Nie byłbym sobą gdybym nie zbadał PO4. Węgiel uwalnia do wody PO4 dlatego to właśnie jego podejrzewam o zmianę kolorystyki w swoim akwa. Do tej pory PO4 było u mnie na niewykrywalnym poziomie a test mój pokazuje od 0,02 w górę. Pomyślałem, że pewnie teraz będzie wykrywalny, ale nie jest. PO4 dalej nie do określenia i zastanawiam się co się stało z moimi krasnorostami.

PO4 było na niewykrywalnym poziomie czyli możliwe, że bardzo blisko zera. Po podmianie PO4 mogło wzrosnąć choć dalej nie wykrywalne ale ten poziom może już wpłynął na barwę glonów.

Co więcej tło, które było brązowe od okrzemek zaczyna barwić się na zielono. Sinice to nie są na pewno bo azot w okolicy 15 mg\l.


Po zmętnieniu wody w zeszłym tygodniu do łask wrócił unimax 500 i to on teraz będzie pełnił rolę głównego biologa.


Dla walczących z okrzemkami:

Wyczytałem, że glony te występują w silniejszym natężeniu w zbiornikach gdzie azot wysoki a fosfor zerowy.

Aby mieć ładne glony zielone potrzeba zachować odpowiednią ilość fosforu względem azotu.

  • Dziękuję 2
Link to comment
Share on other sites

Witaj.

Jak wiadomo gorszej jakości węgiel aktywowany wydziela do wody fosfor.

Za czasów holendra przeprowadziłem testy na kalibrowanych wzorcach i porównałem je z wynikami badań z Instytutu Rolnictwa.

Wiedziałem, że P04 mam na poziomie 3ppm, a N03 30ppm. Z kompleksowej analizy badań dane się potwierdziły. Tylko jedno ale w akwarium mamy też inny fosfor niż P04, którego nie zmierzymy testem na wyżej wymieniony test. Co za tym idzie mamy w akwarium fosfor mimo iż test równy jest zeru. Glony aby przetrwać w akwarium potrzebują niewykrywalnych ilości makroelementów. Z natury w naszych zbiornikach nie mamy roślin wyższych, a walka z glonem mija się z celem. Jeżeli posiadamy hydroponikę jesteśmy w stanie zapewnić zużycie makroelementów. W jakim stopniu jeszcze nie wiem, ale jestem na etapie nawożenia malawi. Pierwsze dane opublikuję nie wcześniej niż za 3 miesiące. Na razie podałem potas i troszkę magnezu.

Jeżeli założyłeś nowy wkład sznurkowy to mógł być to efekt zmętnienia wody. Czasami też to obserwowałem.

Co do walki z okrzemkami to od roku w filtrze mam absorbent na krzemiany. jakiś szczególnych efektów nie zaobserwowałem.

Czy zielony glon= odpowiedni poziom fosforu do azotu po części tak ale w jakim stopniu ja się nie podejmę interpretacji. Testowałem pół roku temu kotnik 112 l z wodą z 300l. W dużym akwarium nie miałem zielonych glonów tylko i zawsze okrzemki. Natomiast 112 różniła się oświetleniem i tam miałem zielone glony. Oczywiście filtracja była inna ale woda powiedzmy była ta sama.

Pozdrawiam.

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Nie wiedziałem, że gorsze wydzielają fosfor a lepsze nie. Mam wkład węglowy chyba za 10 czy 15 zł, już nie pamiętam.

Co do fosforu też nie wiedziałem, że występuje w wersjach niewykrywalnych przez testy.

Kiedyś znalazłem na naszym forum informację, że okrzemki u użytkownika X występują w akwarium bez roślin natomiast po zasadzeniu roślin pojawiły się glony zielone.

Akurat mi nie przeszkadza, że glony zrobiły się zielone. Powiem więcej, cieszy mnie to :)


Co do zmętnienia wody to nie wiem, czy winna była wymiana wkładu na nowy ponieważ nie pierwszy raz wymieniam a sytuacja taka miała miejsce pierwszy raz.

W zeszłym tygodniu podałem nawóz mikro Easy Life Profito właśnie po to by wspomóc glony zielone z racji, że z czasów kiedy prowadziłem HT przedawkowanie mikro kończyło się zielenicami. Tutaj w malawi dopiero po podmianie wody przez węgiel nastąpił rozwój glonów zielonych.


Przerabiałem również absorbent na krzemiany i nic to nie zmieniło. Najdziwniejsze jest to, że zmiana barwy przebiegła w nocy bo wczoraj wieczorem jeszcze było brunatno a dziś już zielono.

Link to comment
Share on other sites

Z tym węglem to był taki skrót myślowy. Chodzi o to z tego co pamiętam o proces produkcji węgla aktywowanego.

Z tego co piszesz wcześniej podałeś mikroelementy, żelazo na pewno po powiedzmy po 2-3 dniach jakby to napisać "rozchelatowało " się czyli przestało być w akwarium. Mianowicie przy ph powyżej 7,5 nie działało. Następnie fosfor z węgla aktywowanego wywołał w połączeniu z mikroelementami zamierzony efekt. Tak mi się wydaje.

Zasadzenie roślin w naszym biotopie nie sądzę aby diametralnie przyczyniło się do namacalnych zmian. Z tego co pamiętam przy Ht rośliny tygodniowo potrafią pobrać ok 10 ppm N03 i ok 1 ppm N04. U nas te wartości są na granicy błędu pomiarów.

Czemu w nocy nastąpiła przemiana, może dlatego że wszystkie te czynniki nastąpiły w tym czasie.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Nie jestem ekspertem w dziedzinie biologii ale dziś trochę myślałem nad tym zjawiskiem.

Zaszły 3 zmiany w moim akwarium w zeszłym tygodniu:

- dodanie dużej biologii w postaci Unimaxa500 pełnego ceramiki

- dodanie mikroelementów

- podmiana z węglem aktywnym.


Być może nie ma sensu dumać dlaczego bo i tak pewnie się nie dowiem ( za wiele zmiennych ) ale cieszy mnie ten fakt niezmiernie :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Na YT jest test węgli. Z tego co pamietam najlepiej wypadł JBL. Ja uzywam fluvala z zoolitem i nie widze póki co zmetnień. Proponuje cos takiego do korpusu filtracyjnego przy wlewaniu wody do akwa. http://www.woda.com.pl/index.php?p283,fceb10-pusty-wklad-10-cali-obudowa-do-zasypania-zlozem.

Wkładasz w to torebki z wkladami węglowymi i bardzo ładnie filtruje.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Przeniosłem do właściwego działu.  Drugi, zdublowany temat usunąłem. Jeśli pomylisz się w tytule to nie dubluj tematów, a edytuj go i masz możliwość poprawienia treści jak i samego tytułu. 
    • Witam mam młode Aulonocara Stuartgranti USISYA 3-4cm . Lecz wszystkie mają ubarwienie dorosłych samców. Niby były Karolinę karmą ma wybarwienie i samicę mają spłowieć . Czy jest to możliwe czy kupiłem po prostu 10 samców ? 
    • Super tak też myślałem , w takim razie narazie nie kupuje cyrkulatora. 
    • Hej  Akurat mam te same filtry w bardzo podobnym litrażu  u mnie jest to klasyczne 450l czyli 150x50x60cm. Wszyscy doradzali mi od razu falownik 5000l/h. Kupiłem, włożyłem, okazało się że robi taki prąd (bez względu na ustawienie), że młode ryby nie chciały pływać tylko stały jak pstrągi w potoku. Kupiłem mniejszy, 3000l/h. Ryby niby pływały, ale tak sobie pomyślałem po co mi ten falownik skoro i tak odchodów nie widać? Wyjąłem go więc z akwarium. Taki stan rzeczy trwał przez ponad pół roku. Ryby podrosły, zaczęły się pojawiać jakieś odchody w niektórych miejscach o mniejszej cyrkulacji więc włożyłem ten większy model i teraz raz na dzień włączam go na kwadrans, żeby ruszył czym trzeba i z głowy. Podejrzewam, że gdybym miał mniej zagruzowaną aranżację to obyłoby się beż falownika. Wniosek taki: wg mnie na początku w takim baniaku nie potrzebujesz żadnego cyrkulatora  
    • Super dziękuję i przepraszam za zaśmiecanie , ale tak chciałam wyjaśnić Andrzejowi . Pozdrawiam
    • Dokładnie jak kolega wyżej napisał, a często cyrkulator jest przydatny jak są paskudne upały latem. Możesz wtedy dużo lepiej natlenic wodę, trochę lepiej będzie się chłodzić akwarium. Mam u siebie jbl e1502 i nie jest to jakiś demon przepływu. E1902 jest mocniejszy ale to może być tylko wystarczające przy małych rybkach.  Cyrkulator nie musi pchać wody na wprost aby zrobić tornado w akwarium. Mój jest tuż pod powierzchnią i celuje w górę, wzburza wodę i wszystko lepiej oddycha.  Mam dla przykładu np Copadichromis Borleyi Kadango " Kaziu" jakieś 20cm i jemu nie robi różnicy to że cyrkulator mocno wzburza wodę. Jest jak wielka łódź podwodna. Coś tam odczuwa i prawie od niechcenia rusza płetwami raz kiedyś. A tuż obok pływa mała Aulonocara jakieś 4,5cm i dla takiej ryby te same warunki to jak tajfun ale daje radę. Musi ostro zasuwać płetwami.  Odłóż sobie kasę na dobry cyrkulator, schowaj do koperty i w razie kłopotów szybko coś zamówisz Ide spać
    • Te dwa kubełki spokojnie powinny Ci wystarczyć do 375. W Aquaela bym się nie bawił, szkoda miejsca w baniaku i szpeciłby cały wystrój. Jeżeli uda Ci się odpowiednio ustawić wyloty z tych kubełków (zamiatanie odchodów z dna i ruch tafli wody) to falownika nie będziesz musiał mieć, ale to już wyjdzie w praniu, szybko, albo po pewnym czasie, jak pyski urosną i będą więcej trawić. 🙂 Falownik możesz dokupić w każdym momencie.
    • To może ja jeszcze wtrącę swoje trzy grosze chociaż doświadczenie z osób wypowiadających się chyba mam najmniejsze… 😉 W mojej opinii bycie świadkiem procesu dorastania młodych, wybarwiania i tworzenia się hierarchii jest bardzo ekscytujące i fajnie coś takiego przeżyć. Obserwacja jak w ciągu kilku miesięcy z 3/4 cm rybki wyrasta dumny 8/9 cm samiec dominujący  o rozłożystych płetwach, pięknych kolorach i wzorach dostarcza dużo radości.    Skoro zdecydowałeś się na Labeotropheusa to z tego co kojarzę u niektórych gatunków od narybku  wiadomo co jest samcem, a co samicą, wiec tutaj kwestia układu byłaby wyjaśniona.  To samo dotyczy też Metriaclimy, która odrzuciłeś chyba poprzez brak dostępności w TanMal, jeśli by się pojawiła to masz drugi gatunek z już gotowym układem.  W jednym i drugim przypadku szedłbym w układ 2/6 czyli 8 sztuk.    Przy „Maingano” to loteria, więc 8-10 sztuk. Chindongo Saulosi to specyficzny gatunek i tak jak już koledzy wspominali chyba nie ma przypadku żeby ktoś miał więcej lub tyle samo samic jak i samców, zawsze jest to na korzyść samców i to ze znaczną przewagą. Dlatego sugerowałbym zakup minimum 12 sztuk z czego masz szanse uzyskać 4-5 samic. Kolejna kwestią jest fakt, że Saulosi byłby najsłabszym pyskiem w Twoim baniaku i przy wzięciu 4 gatunków proces wybarwiania samców mógłby być opóźniony (mam to u siebie i kilka osób ma podobnie). Podsumowując,  ja zdecydowałbym się na młode ryby, a później zrobił redukcje, która wydaje mi się jest łatwiejsza (sprzedaż czy choćby oddanie za darmo) niż szukanie dorosłych samic i ich wprowadzanie do dorosłej obsady o ukształtowanej hierarchii i bardziej atrakcyjne od zakupu dorosłych ryb zwłaszcza, że to Twoje początki w Malawii. Mówię to jako młody adept malawistyki i jest duże prawdopodobieństwo, że za pare lat zrobiłbym inaczej. 😁  
    • @Dominikaa21 rozumiem, że chciałaś wyjaśnić Andrzejowi jakie akwarium zakladasz i wystarczy. Tu rozmawiamy o podmianie i uzdatniaczu. Nie chcę żeby wywiązała się dyskusja na temat Twojej filtracji, obsady itd... i od razu ją ucinam w tym momencie. Na te tematy możesz dyskutować w innych, odpowiednich działach. 
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.