Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich :)

Jestem nowym użytkownikiem na forum, więc proszę o wyrozumiałość :)

Od 2 tygodni posiadam zalany zbiornik 182l. optiwhite 90x45x45 cm (podarowany od kuzyna po likwidacji akwarium roślinnego).

Oświetlenie: 1x35w 18000K

Grzałka: 100w

Ozdoby: ok. 60kg. kamieni (nie znam nazwy ale są neutralne)

W akwarium pływają melanochromis auratus 1+2 (samiec 5 cm jeszcze nie wybarwiony i 2 samice 6 i 7 cm ). Może 2 tygodnie nie są wystarczającym czasem na dojrzałość zbiornika, ale filtr zewnętrzny był używany w 54l. ok. 7 miesięcy, więc chyba jest ok z bakteriami i rozkładem amoniaku itp. :D . Rybki są zdrowe i nie ma problemów z nimi, z wyjątkiem jednego.

Otóż 3 rybki dają poznać, że to pyszczaki ;), ale martwi mnie, że w akwarium rządzi samica :shock: Zawsze, gdy czytałem jakąś lekturę to samce były dominantami, a u mnie jest inaczej.

Największa samica "tępi" każdego, kto wpłynie na jej rewir (większość akwarium w tym 100% kryjówek w skałach) no i mam pytanie: co mogę zrobić żeby ograniczyć agresję? W planach mam zakup 3/4 auratusów. Czy to dobre rozwiązanie? Słyszałem, że maylandia red red ograniczają rządy auratusów. Nie wiem jak zareaguje samica. Dodam, że jest najładniej wybarwiona ,ma bardzo intensywną żółć na dolnym pasie, podczas gdy 2 pozostałe rybki nie mają jej tyle. Czy samiec nie powinien być silniejszy od niej ? A może niewybarwione osobniki są "poddane" samicy?

Bardzo proszę o pomoc :)

Pozdrawiam :P

Opublikowano

Pierwsza sprawa to taka, że auratus nie nadaje się do takiego małego zbiornika. Jest to ryba bardzo agresywna i skoro samica jest większa to po prostu póki co pozwala sobie na harce. Zmień obsadę do tego zbiornika. Poza tym red red to też zbyt duża ryba więc i ona odpada. Poczytaj forum a znajdziesz informacje odnośnie obsady do twojego zbiornika.

Opublikowano

Dziękuję za radę :)

No skoro tak to ryby powędrują do kolegi, ale dopiero za kilka dni. On ma 240l. i ma auratusy.

To ja decyduję się na pseudotropheus saulosi 1+4 :D we wrześniu.

Opublikowano
Czy mogę oprócz saulosi dać coś innego typu maingano, żeby były 2 gatunki ?


Mozesz dodac drugi nie za duzy gatunek do saulosi w takim akwarium.IMHO mogloby to byc miedzy innymi "maingano"

Popatrz tutaj a napewno znajdziesz obsade do Twojego akwa. Sprawdz obsady do akwarii 160-200.;)

Opublikowano

Ja jestem za 1 gatunkiem dlatego, że powierzchnię dna masz dość małą 90x45x45. Zainwestuj w Saulosi z dobrego źródła i będziesz zadowolony. Przynajmniej ja bym tak zrobił ;) .

Opublikowano

Mam u siebie maingano i saulosi w zbiorniku 100x40x40 i im samice są więszke tym więcej one potrzebują miejsca dla siebie. Wg mnie 100x40 dno to totalne minimum na dwa małe haremy. Strzel sobie 10 sztuk saulosi i zobaczysz co się wyklaruje. Nie ma sensu pchać na siłę gatunku drugiego, skoro będą miały nieciekawe warunki i się nie wybarwią do końca.

Opublikowano

Waszek18, tak przeliczając to kolega miroon1997 ma minimalnie większa powierzchnię dna niż Ty. Ale tak czy owak taka wielkość zbiornika, jeśli już to nadaje się dla jednego gatunku.

Opublikowano

Ale zbiornik jest krótszy. Sam dobrze wiesz, że powierzchnia dna nie zawsze jest tak istotna (mieliśmy przykład akwarium narożnego i jakiegoś z szybą dziwnie giętą), zwłaszcza w małych zbiornikach. Ja upieram się, po obserwacji mojego zbiornika, że minimum długości zbiornika to 100 cm. I nikt mnie nie przekona, że nie mam racji :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nie wiem, jak to wygląda od tyłu, ile miejsca jest za nim. Widzę tylko front.  Jeśli przylega do tylnej szyby, to nie ma tematu. Natomiast jeśli jest przestrzeń za nim, to powinieneś jakoś uszczelnić te szczeliny.
    • Hmm, o tym nawet nie pomyślałem. Tło w miarę ściśle przylega... Ale jeszcze popatrzę. To pewnie tło z gotowych kawałków, na jakimś silikonie przyczepione? (Na pewno na czymś czarnym ). Zastanawiam się, czy by się dało je odkleić, lepiej spasować i przykleić ponownie... ALe może gra nie warta świeczki. ''może zaklej czymś od tyłu.'' - co masz na myśli? Nie bardzo rozumiem - od tyłu, czyli którędy mam się tam dostać?
    • @damian203 a dlaczego podmianka wodą po zmiękczaczu jest niemożliwa? W jeziorze woda jest raczej miękka, a zmiękczacz nie zmienia KH. A jak spuszczasz wodę z tego kranu zewnętrznego na zimę? Nie masz gdzieś drugiego spustu w domu?
    • Moim zdaniem powinieneś coś z tym zrobić. Młode ryby mogą tam się przedostawać i funkcjonować za tłem. Możesz nad tym nie zapanować. Spróbuj jakoś to uszczelnić, może zaklej czymś od tyłu.
    • Takie szczeliny spowodują, że maluchy będą miały się gdzie chować, a jeżeli tło odstaje od tylnej ściany akwarium to tam też będą mieć kryjówki 🙂
    • Dostałem dzisiaj serpentynit w Biskupicach, o. Wieliczki. Dzięki za rekomendacje!
    • Cześć i czołem, miło tutaj być Po wielu latach postanowiłem wrócić do akwarystyki i zrealizować swoje marzenie o afrykańskich pyszczakach. Na początek wyhaczyłem taki oto zestaw Juwela z drugiej ręki - a w nim już zamontowane 2 filtry wewnętrze, elegancko schowane pod tłem AquaDana. I teraz pytanie o to tło... Nie wiem, czy jest ono robione specjalnie do tego zbiornika, czy też było składane z poszczególnych elementów - ale mam wrażenie, że poszczególne elementy się trochę "porozjeżdżały" i powstały między nimi szczeliny. Pal licho że prześwituje to, co jest za akwarium - najwyżej dam jeszcze czarną tapetę, to nie będzie kłuło w oczy - ale czy takie długie i wąskie szczeliny nie stanowią niebezpieczeństwa dla ryb? Co z tym można zrobić? Czy też przesadzam z tym niebezpieczeństwem, lepiej zalać wodą i się nie przejmować? Z góry dzięki serdeczne za porady!
    • Witaj. Malawiana polecam. Mam od niego całą obsadę, byłem na hodowli, rozmawialiśmy dosyć chwilę. Godny polecenia. Współpracuje on z LUK&RAF, uzupełniają wzajemnie swoje oferty.  Żory również od wielu lat polecana na forum. Chociaż ma w ofercie raczej podstawowe gatunki. Oferta Malawiana i LUK&RAF znacznie szersza.  Co do kamyków, to najlepiej składy budowlane, sklepy ogrodnicze.
    • A jak z jakością rybek z Malawiana? Bo również szukam czegoś w okolicy Krakowa lub na Śląsku. Jeszcze rozważam Żory - https://pielegniceafrykanskie.pl/ I na Nowej Hucie w Krakowie jakaś mniejsza chyba hodowla jest - https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/1kEPF/ Jakieś zastrzeżenia do którejś z powyższych? A przy okazji, gdzie jakiś ładny serpentynit w okolicy dostanę?
    • Dopełniając aktualizacje gwoli udokumentowania wzrostu ryb wstawiam małą fotorelacje. Chyba największą frajdą w nowym akwarium będzie nieporysowane szkło i przejrzystość na zdjęciach. Tutaj niestety moje popisy blokuje stan szyby często przeszkadzający w złapaniu odpowiedniej ostrości… Na rozpoczęcie pokazywana wcześniej - Inkubująca samica M. Kingsizei Lupingu  Młody osobnik - moim zdaniem najprawdopodobniej samiec M. Kingsizei Lupingu Skubiąca kamienie samiczka M. Kingsizei Lupingu Samiczki M. Fainzilberi Makonde OB Dwóch Panów na tle panienki M. Fainzilberi Makonde Panowie w duecie M. Fainzilberi Makonde Niewyrostek (mam nadzieje samica) M. Fainzilberi Makonde Ruchliwy szefuncio, alfa M. Fainzilberi Makonde  „Brudniejące” samce M. Msobo Magunga  A teraz moi zdjęciowi faworyci Ziewająca ¿samiczka? M. Msobo Magunga Na koniec Pan w swoim gatunku, dominujący M. Msobo Magunga  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.