Skocz do zawartości

Dziwne parametry GH i KH


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie.

Mam pytanie z dziwnie zmieniającymi się parametrami wody.

Ale od początku.

Wystartowałem z 240l dwa tygodnie temu. Tło: styropian + ceresit CR65, żwirek rzeczny drobniutki dokładnie płukany, kamienie: otoczaki malowane ceresitem, filtr wew. Aquael 1000UV z pustym pojemnikiem na wkłady, filtr zewnętrzny JBL 250 z prefiltrem gąbkowym (wkłady od dołu 2 x ceramika + 1 x żwir koralowy), obsada: 5 dorosłych i kilka malutkich gupików „startowych”, wlano biostarter JBL.

Parametry wody kranowej: GH=17, KH=11, Ph=7,0.

Po zalaniu akwarium z dekoracją (z ceresitu), Ph skoczyło do 7,4 (MAŁO) i uwaga GH=15, a KH=9 ???

Po dodaniu do filtra zew. Żwiru koralowego, Ph=7,8 (bardziej 7,7 lecz nie mam testu z dokładnością co 0,1), GH=13, KH=7 (test powtórzony dwukrotnie!).

Podobno tak niskie KH grozi niestabilnym Ph.

Czy mam się bać?

Czy dodać jeszcze do akwarium żwiru koralowego, który ma przecież podnosić twardość wody?

Co jest u mnie grane?

Pozdrawiam. Sławek :D

Opublikowano

Bać się jeszcze nie musisz masz wysokie PH a TWW jeszcze nie krytyczne, gdyby jednak TWW nadal malało byłoby to niepokojące dopóki masz startujące rybki a nie pyszczaki to nie masz czego się bać. Nie jestem w stanie wytłumaczyć dlaczego TWW tak szybko spada ale najprawdopodobniej coś w twoim zbiorniku doprowadza do przemian chemicznych je redukujących. Raczej na pewno jest to tylko czasowe. Gdyby TWW jeszce spadło lub się nie podnosiło, wtedy dodaj sody oczyszczonej i będzie po kłopocie i ryzyku. Gdy akwa dojrzeje być może nie będziesz musiał tego robić. Zwiru możesz dodać ale poprostu poczekaj jeszcze jakiś czas jeśli TWW bedzie niskie reaguj.

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedź. Będę czekał cierpliwie i zobaczymy. Na razie popatrzę sobie na gupiki i na pojawiające się już okrzemki :D .

Opublikowano

Witam znowu.

3.07.07r. zmierzyłem parametry i oto co wyszło:

GH=12 – troszkę spadło z 13,

KH=7 – pozostało takie same od ostatniego pomiaru (HURA!),

Ph=8,0 (ale raczej 7,9 – brak tej wartości na skali).

Jestem już spokojniejszy. Jednak mam kolejne pytanie:

- 19.06.07r., potem 26.06.07r. i ostatnio3.07.07r. badałem NO2 i za każdym razem wynik był taki sam: od 0,1 do 0,3 mg/l (najniższa wartość na skali, kolorek blado żółty), w związku z tym gdy NO2 spadnie do zera woda w probówce nie zabarwi się wcale? No jeśli będzie mi się zabarwiała w tych granicach koloru to jak się dowiem, że akwarium dojrzało?

Może to głupiutkie pytania ale jakoś nie mogę tego rozgryźć.

Dziękuję za ewentualne podpowiedzi. Sławek

Opublikowano

Jakiego testu używasz bo przy JBLu nigdy nie będzie przezroczysta woda, kwas octowy ma żółty kolor. Więc przy zerowym NO2 ten drugi barwnik nie dodaje czerwonego koloru, i całość pozostaje żółta.

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedź.

Używam testu SERA (miał być JBL ale nie było go akurat w sklepie cieszącym się w KM bardzo dobrą opinią, a pani sprzedająca powiedziała mi, że SERA jest równie dobry-więc chyba jest).

U mnie właśnie tak się dzieje, że po dodaniu drugiego odczynnika próba pozostaje jasno żółta.

Czy to możliwe bym od początku miał NO2=0 ?

Nawiasem mówiąc tydzień po zalaniu akwarium tj. 20.06.07r. dolałem szczepy bakterii JBL i od tego czasu akwarium wyraźnie ożyło. Szybko pojawiły się okrzemki, a od dwóch dni obserwuję jak w ich miejsce (lub obok nich) pojawiają się zielone glony.

Jeśli NO2=0 to może ta upragniona, wielka chwila (kombinuję w tej materii już jakieś 9 miesięcy) jest już blisko? Co Wy sądzicie?

Sławek :D:lol::wink::P :!:

Opublikowano

Ja odpalałem swoje niecały miesiąc temu, NO2 skoczyło max do 0,05 , potem znikło i do dzisiaj go nie ma, co śmieszniejsze NO3 skoczyło wtedy do 1 (słownie: jeden) i do dzisiaj jest poniżej tej wartości. Okrzemki już się pojawiły obok nich coś zielonego, gdzieniegdzie białe gluty (gdzieś, ktoś o nich pisał jako o mgiełce) dla mnie to są gluty.

Ryby pływają od ponad tygodnia, NO3 jak nie było tak nie ma, kupiłem nawet drugi test :), ale okazało się, że JBL jest dobry.

Tak to już pewnie jest teraz, dookoła bylejakość, M&Msy, to i dojżewanie ledwo zauważalne.

Opublikowano

Gluty też mam jakieś – w formie „glutowatych” płatków, mniejszych i większych. Co ciekawe; gupiki je zjadają.

NO3 u mnie waha się między 10, a 20. Mam jednego nurzańca, kilka gałęzatek i mech jawajski, wodę podmieniam co tydzień, więc z NO3 nie pękam. Rośliny zostaną dotąd, aż dorobię się jakiegoś denitratora. No chyba, że jak wprowadzą się pyszczaki to zrobią im „kuku”.

Pozdrawiam. Sławek

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.