Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Eheim 2260 to legenda filtrów karnistrowych. Przeznaczony do zbiorników 1500 L, podnoszenie wody 3,7m,pobór energii 65w,pojemność 23 l, wysokość 60 cm szerokość 40 cm z łapami na deklu. Filtr sprawował się dobrze, jednak po jakimś czasie wystąpiło niewielkie szumienie stał się słyszalny. Zacząłem przyglądać się urządzeniu i stwierdziłem że jest w nim mały defekt. Wiadomo że po jakimś czasie powstają luzy na wirniku i przenoszą się drgania na kubeł. Firma Eheim rozwiązała to w ten sposób że silnik umieściła na gumach, jednak rurka wychodząca z silnika jest połączona z kubłem na stałe (na sztywno) i tu tkwił błąd. Postanowiłem umocować na filtrze pompę Grundfosa połączoną wężami, była ona nie awaryjna i bardzo cicha. Po konsultacji ze znajomym znającym tą dziedzinę okazało się że jest odpowiednia, ma obudowę żeliwną wirnik ze stali nierdzewnej. Pompa ta niema otworów na zamocowanie dlatego wykonałem łoże do którego mogłem ją zamocować. Na podstawie filtra która jest zamocowana na gumach dodatkowo ułożyłem cienką gumę i zamocowałem łożę wraz z pompą. Podłączenie pompy nie jest łatwe gdyż śrubunek nie pasuje do naszych węży 22.Dlatego wykonałem u tokarza odpowiednie redukcje z wyjściem jak w oryginale, kubeł redukcja 23mm 20 mm, pompa redukcja 46mm 42mm 20mm 2szt (tylko do pompy UPS 25 40 180).Zamocowałem ją na wyjściu z kubła i podłączyłem wężami aby w przyszłości zapobiec przenoszenia się drgań. Nie mam problemu z płaszczeniem się węży, pompa jest tak cicha że prace jej można stwierdzić tylko po ruchu wody. Zaletą pompy są trzy biegi, moc na 1 biegu 25w,2 bieg 35w,3 bieg 45w.W moim zbiorniku 200 cm pompa dobrze sobie radzi już na pierwszym biegu. Aby wyeliminować drgania oryginalnego silnika można by połączyć silnik z kubłem elastycznym wężem, myślę że pracował by ciszej. Niestety wszystkie rozwiązania mają plusy i minusy, minusem zastosowania pompy Grundfosa jest niewątpliwie jej cena. Nie podałem wydajności pompy gdyż w firmie Grundfos dział techniczny nikt jej nie zna, znają tylko wysokość podnoszenia 4m waga 2,8 kg ,bezobsługowa. Dziwi mnie to że mając tak dobre pompy nikt nie wykonał dobrego kubła i połączył to do celów akwarystyki, a zasypywani jesteśmy słabymi i nietrwałymi produktami.

pozdrawiam:)

post-12774-14695714068057_thumb.jpg

post-12774-14695714070608_thumb.jpg

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Zgrabne rozwiązanie problemu,fajnie ci to wyszło.Masz jeszcze zapas mocy do różnych kombinacji z obiegiem wody,jakiś dodatkowy kubeł itp.

Opublikowano

Całkiem udana modernizacja, z tym, że gdybym ja miał takie umiejętności techniczno-manualne, to zdecydowałbym się na skonstruowanie filtra o znacznie większej pojemności. Niestety nie mam w ogóle pojęcia o tych sprawach i muszę bazować na tym co jest dostępne seryjnie w sprzedaży. A mówiąc szczerze marzyłby mi się filtr tego rodzaju o pojemności 50- ciu, lub nawet więcej litrów.

Opublikowano

Myślałem o konstrukcji filtra o większej pojemności.

Rozważałem wykonanie kubła z pojemnika po pepsi (keg),na allegro można zakupić beczkę zakręcaną 30 lub 60l (jest nieszczelna),beczka do stawu (nieszczelna).Najlepszym rozwiązaniem byłby pojemnik z nierdzewki do zacieru dostępny na zamówienie na allegro, tylko ta cena:(

Opublikowano

Po co Wam takie pojemności filtrów?

Jak dla mnie cała ta akcja z coraz większymi filtrami bio to tylko zabiegi marketingowe firm produkujących kubełki itp.


Coś słaby masz ten Helpdesk Grundfosa.

Przeważnie w każdej instrukcji obsługi jest wydajność pompy.

Opublikowano

To już przesada, przecież(?) nie będziesz miał tam 200 szt kitującej jak kaczki mbuny tylko zapewne np. kilka predatorów. Gdybyśmy kierowali się sztywno zasadą pojemności filtrów do akwariów to dochodziłoby do absurdów. Spece od oczek wodnych radzą dobierać wielkość filtra biorąc do 2% objętości zbiornika.U mnie musiałby by wielkośi samochodu osobowego :]

Opublikowano
Do 2800 l. duża pojemność filtra nie jest zła :D


zła nie, ale potrzebna wcale...

kilka litrów biologi wystarczy

ew 2 x kilka litrów dla stabilizacji jak by coś...

Opublikowano

Po co Wam takie pojemności filtrów?

Aby uzyskać stabilną chemicznie wodę, w akwarium niezbędna jest liczna flora bakteryjna, która zajmuje się przetwarzaniem produktów przemiany materii (nitryfikacja)

Fohrman

Opublikowano
Aby uzyskać stabilną chemicznie wodę, w akwarium niezbędna jest liczna flora bakteryjna, która zajmuje się przetwarzaniem produktów przemiany materii (nitryfikacja)

Fohrman


Jak sam autor zauważył w akwarim. Bakterie nitryfikacyjne osiedlają się na wszystkich elementach w zbiorniku, nie tylko w filtrze. Dodatkowo media do filtracji bio, są aktualnie dużo bardziej "wydajne" (chyba aktualnie najlepszy http://www.seachem.com/Products/product_pages/Matrix.html) niż było to x lat temu i tak ogromne złoża są aktualnie zbędne, co nie oznacza że szkodliwe ;).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.