Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Chcę dołączyć się do tematu i opisac mój problem jak najbardziej wyczerpująco (nie wiem co jest ważne) prosząc o pomoc. 2 tygodnie temu zalałem akwarium 240l. (120X40X50). Korzystam z dwóch filtrów zewnętrznych (Tetra Ex700 - ceramika do filtracji mechanicznej, gąbki, gruby żwir koralowy oraz Eheim ProfII 2026 - cały zasypany ceramiką Eheim SubstratPro). Na starcie do obu filtrów i akwarium włożyłem Bactozym Tetry (kultury bakterii). Na dnie mam drobniutki piasek kwarcowy 0,1-0,3 mm (jasny), skałki - serpentynit (wielkie głazy i małe), moje oświetlenie to 2 świetlówki 30W Marine Glo (tył) i Power Glo (przód), tło wewnętrzne - łupek filitowy na spienionym PCV. Przedwczoraj zbadałem kolejny raz parametry wody testem Zolka (NO2 nie wykryłem, NO3 - ok. 10-15 mg/l, pH 7,8). Następnie w sklepie zoologicznym zakupiłem 8 szt. L.Careuleus (maluśkie - ok. 3 cm) i 8 szt. P.Socolofi (większe - 6-7 cm). Rybki od razu schowały się w skałach, są chyba silnie przestraszone. Yellowki skupione są w 2 miejscach po 4 szt., gdy podaję jedzenie wyskakują i porywają je, nie pływają. Socolofi też pochowane są tyle że pojedynczo, nawet nie jedzą spadającego pokarmu, oczywiście również nie pływają. Gdy wyłączę światło ryby zaczynają pływać (kilka socolofi dziwnie góra-dół przy bocznej szybie, reszta normalnie). Po włączeniu znów znikają. Eksperymentując odwróciłem "do góry nogami" odbłyśniki i choć zrobił się półmrok niewiele to pomogło. Ryby pływają i zachowują się normalnie tylko przy wyłączonym świetle, także gdy jest w pomieszczeniu jasno (byle wyłączone były świetlówki). Co robić? Może ryby muszą się przyzwyczaić (w sklepie pływały w jakimś bladym świetle, pustym akwarium bez kryjówek), czy ten popłoch będzie z czasem ustępował. Może stopniowo odwracać odbłyśnik az zrobi się jasno? Może Yellowki są młode i tak po prostu mają (ale socolofi są starsze)? Może to się nie zmieni jeżeli ja czegoś nie zmienię - opisałem szczegółowo moje akwarium i czekam na pomoc. Jeżeli to kwestia lamp, doradźcie mi inny model dający ładne światło i podkreślający kolory moich gatunków ryb. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Opublikowano

Witam,

rozumiem, że akwa było już dojrzałe :)

Moim zdaniem powinieneś dać rybkom troszkę czasu na przyzwyczajenie do nowego otoczenia, ograniczyć do minimum jakiekolwiek prace w akwarium, zastosować im głodówkę 1 lub 2 dniową, światło mieć zapalone od rana do wieczora. Czy masz może skoki temperatury? To też może mieć wpływ.

Sądzę, że za często coś robisz przy akwa i rybki są zestresowane, dlatego są

takie spłoszone. Pozdrawiam,


M_sobo.

Opublikowano

parametry NO2 (właściwie jego brak) i poziom NO3 wskazują że akwarium dojrzałe. Temperatura 27-28 stopni (grzałka ustawiona na 27 ale mamy lato). Rozumiem że mój wystrój i oświetlenie nie są jakieś szczególnie stresogenne. Czy mam rozumieć też że nie powinienem zaciemniać tylko świecić normalnie 12h na dobę?

Opublikowano

zmniejszyłbym temperaturę o 1 stopień. Wystrój akwarium z pewnością nie jest stresogenny, oświetlenie bywa szczególnie po jego zmianie lub gdy go w ogóle nie ma, więc ja bym świecił do oporu :D Ogranicz tylko wszelkie prace w akwa, a będzie ok :D

Opublikowano

w zimie mogę zmniejszyć i o 5 st., teraz przesunę skalę na grzałce do 25 a i tak będzie 28. Lód włożyć? Dodam też że napowietrzam pompką (w dwóch rogach akwarium, za skałami, przy tylnej ścianie idą bombelki)

Opublikowano

lodu nie wkładaj, to i tak obniży temperaturę na chwilę :D

może warto pomyśleć nad jakąś wentylacją w pokrywie, ja mam i na razie jest ok, można też zamontować wentylatorek z kompa, ale to już osobny temat :D ruch wody jak najbardziej, ale para i tak musi gdzieś uciekać.

Pozdrawiam

M_sobo.

Opublikowano

mam aluminiową pokrywę Aquaela z 4 owalnymi otworami z tyłu (po dwa z każdej strony) każdy o długości 9cm, szer 4,5 cm. Chyba takie dziury wystarczą. Teraz mamy weekend, zobaczę co sie będzie działo przez 2 dni. Internet mam tylko w pracy, więc napiszę w poniedziałek. Dziękuje Marcinowi za pomoc i liczę że rónież inni podzielą się ze mną świadczeniami i również pomogą mi w tej sprawie. Pozdrawiam

Opublikowano

Ja jak mam zbyt dużą temperaturę w akwa. to wkładam zamrożoną butelkę z wodą, taką 1.5L i temperatura obniża się tak mniej więcej o 2 stopnie :lol: Tak robię raz dziennie i mi starcza :D

Opublikowano

witam, nie karmiłem w piątek i sobotę, dopiero w niedzielę podałem pokarm. Ryby bez zmian - wyskakują jak błyskawica po pokarm, porywają go i tyle ich pływania. Jeżeli nie siedzą w swojej norze po akwarium przemieszczają się tylko w szczelinach między skałami ze straszną prędkościa jakby ktoś je gonił. Gdy światło wyłącza się na noc wtedy pływają, staniesz przed akwarium - w 1 sek. znikają. Co robić, czy taka płochliwość mija z czasem i przyzwyczajeniem sie do nowych warunków? Czy ryby były bite w dziciństwie, pochodzą z patologicznych rodzin? Nie wiem co robić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.