Skocz do zawartości

adam_lazar

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Szczecinek, woj. zachodniopomorskie, Polska
  1. Mam takie tło i jestem zadowolony. Kolor jest zdecydowanie mniej intensywny w rzeczywistości niż na zięciu. Problem z wpływaniem pysi za tło mam do tej pory. Przestałem z tym walczyć ponieważ pysie wpływają i wypływają. Raz górą raz dołem. Pozdrawiam Adam Łazar
  2. Marcin, czy jak do Ciebie przychodzą obce osoby to pysie nie wypływają z kryjówek a jak Ty posiedzisz przy akwarium to po kilku minutach wypływają z kryjówek (z wyłączeniem maluchów). Jeszcze jedno, wszystkie pysie chowają się w jednym miejscu i nie dochodzi do walki, zdumiewające zjawisko. Pozdrawiam Adam Łazar
  3. Mam bardzo podobną sytuację. Maluchy są odważne a roczne pysie bardzo płochliwe. Płochliwość zaczęła się jak założyłem akwarium i wpuściłem pysie do niedojrzałego akwarium. Po dwóch tygodniach miałem kilka martwych ryb a później ospę. Od tego czasu pysie są bardzo płochliwe. Minęło już 7 miesięcy. Czekam cierpliwie aż maluchy podrosną i pokażą dorosłym, że nie ma powodów do obaw. Pozdrawiam Adam Łazar
  4. MateuszT, Kupiłem test SERY. Twardość węglanowa wynosi 10dKH. Co jeszcze powinienem sprawdzić? Nadmienię, że w piątek zmieniłem dekorację. Pysie mają mniej kryjówek. Myślę, że jest trochę lepiej. Pozdrawiam
  5. Dzięki, Tego testu nie posiadam ale w poniedziałek kupię. Test ph robię raz w tygodniu i zawsze wychodzi mi jednakowy kolor. Wczoraj kupiłem grys koralowy włożyłem do filtra oraz kilka wapieni w celu podwyższenia ph.
  6. bidzi, Też pomyślałem o oświetleniu, ponieważ pysie nie podpływały do lustra wody tylko czekały aż pokarm opadnie. Od tygodnia włączam jedną świetlówkę Power-Glo. Druga była standardowa kupiona razem z pokrywą. Pozdrawiam
  7. Jakie parametry mam podać? Pozdrawiam
  8. Akwarium założyłem 8 miesięcy temu. Przez pierwszy miesiąc było ok. ale brak stabilności w akwarium doprowadził do wielu problemów zdrowotnych i od tamtej pory są płochliwe. Myślę, że stabilne warunki są ok. 6 miesięcy. Ustawienie kamieni i świetlówkę zmieniłem ok. 3 miesięcy temu ponieważ myślałem, że to pomoże. Obecne ustawienie jest gorsze niż poprzednie. Nie zauważyłem walk między gatunkami. Jak się nie ruszam to pływają swobodnie .
  9. Witam Wszystkich, Wiem, że o płochliwości było już kilka tematów. Niestety nie znalazłem porady, która by mi pomogła rozwiązać problem. Proszę o pomoc w zlokalizowaniu przyczyny płochliwości w moim akwarium. Moje akwarium to 160 litrów (100x40x40) NO2 niewykrywalne. NO3 nie przekracza 30mg/l (podmiana 30 litrów raz w tygodniu lub 2 razy w zależności od stężenia NO3). PH ok. 7,8 Wydaje mi się, że wpływ na płochliwość ma dekoracja. Mianowicie pysie znalazły sobie wiele kryjówek i wychodzą tylko na jedzenie lub jak niema nikogo w pobliżu akwarium. Żywienie urozmaicone (10 pokarmów) Opsada: sprengerae (4+1) saulosi (2+1) caeruleus (prawdopodobnie 2+2) glonojad (2) Pozdrawiam Wszystkich
  10. Zgadzam cię z Nabe. Moim Pysią podoba się tło strukturalne i śpią w jego zagłębieniach. Pozdrawiam Adam
  11. Taką sytuację miałem po ok. miesiącu od założenia akwarium. Zaczęło się od ocierania coraz bardziej intensywnego oraz dziwne drgania jakby chciały coś zrzucić, po tygodniu wszystkie ryby leżały przy dnie i nie wypływały do karmienia. Przyczyna: wysokie stężenie związków azotowych. Zacząłem podmianę wody codziennie po 30l (akwa 160l). Po tygodniu ryby odzyskały siły. Straciłem 7 szt. najmniejszych. Pozdrawiam Adam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.