Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Ale przemawia do ciebie kompanie się w jeziorze, rzece albo morzu w upalne dni, gdzie obcy tobie ludzie sikają a inni nawet stawiają klocka :D


Damn.. teraz to pojechałeś :D

A przypadkiem nie będzie brzydko pachnieć?


A swoją drogą, moja małżowinka to już w dzień w dzień pyta kiedy będą nowi lokatorzy.. .:)

Opublikowano

Najlepszy starter to przełożyć stary filtr z działającego akwarium i dać jakąś pożywkę bakteriom na rozruch. Średniowieczne metody z sikaniem do wody można sobie podarować.

Opublikowano

Zgadzam się z tobą Nabe, masz rację ale jak się nie ma starego działającego filtra to trzeba niestety kupować specyfiki albo zwyczajnie nasikać, pomimo iż jest to archaizm. A wiele jest przykładów że archaizmy nadal są lepsze niż nowoczesne wodotryski.

Opublikowano
ale jak się nie ma starego działającego filtra to trzeba niestety kupować specyfiki albo zwyczajnie nasikać, pomimo iż jest to archaizm. A wiele jest przykładów że archaizmy nadal są lepsze niż nowoczesne wodotryski.
Mocz to tylko pożywka, bakterie nitryfikacyjne tak czy tak trzeba by kupić. Dodatkowo z moczem możesz dodać dużo różnych związków chemicznych (np. fosforany) jak również bakterii, tych nie koniecznie pożądanych.
Opublikowano

Pierwsze prace poczynione. Efekt na zdjęciu


dsc0055jn.jpg


Wiem, wiem, bida.... początki zawsze są trudne ... :|


Wczoraj było na tyle późno że nie miałem już sił myśleć i układać w środku, kamienie jeszcze dojdą (nie zdążyły się wygotować wszystkie). Ledwo zassałem wodę do węża dla kubła.

Opublikowano

Pamiętaj, nie spiesz się. To zły doradca :) Czy zrobisz wszystko w parę dni dłużej to bez znaczenia, najważniejsze żeby zrobić wszystko dobrze i być potem zadowolony. Choć i Tak zdarza mi się, ze i tak dochodzę do wniosku, że zrobiłbym coś inaczej.


U Ciebie wsadziłbym jakiś wyższy kamień (choć wiem, że z kamieniami nie jest łatwo i różnie bywa), i zorganizowałbym jakieś tło. Jeśli ma być choć chwilowo tanio, to przynajmniej czarna folia na szybę. Wydaje mi się, że lepsze to będzie niż ściana i osprzęt w tle :)

Opublikowano

Tak jak koledzy wcześniej coś wyższego by się przydało (przynajmniej z prawej strony) żeby filtr wew. zasłonić. IMO trochę za dużo piasku. Czy te kamienie leżą na piasku? Pyski lubią kopać - żeby coś tam kiedyś nie pospadało:)


P.S. zmień obsadę "Kot Bombel" będzie ciut za duży do tego szkiełka:D

Opublikowano

Pod piaskiem jest styropian, kamienie leżą na piasku,jak i kilka pod piaskiem. Z dostępnością serpentynitu jest u mnie krucho. W ogóle panowie - ratujcie!! chyba nie dokładnie umyłem baniak. Mam gdzie nie gdzie ciut brudu w postaci jakiś tam smug. Co z tym zrobić? - spuszczać wodę całą czy do połowy tylko i gąbką kuchenną czyścić? A co do obsady, to kot bombel prawie zrobił sobie kuwetę :) z baniaczka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.