Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardziej chodzi tu o dobór ryb pod wzgledem preferencji pokarmowych bo inna jest "dobra dieta" dla kulfonów a inna dla yellow i za nic nie da się wyjść tu z jakimś kompromisem bo potrzeby pokarmowe tych gatunków są odmienne. Maingano jako wszystkożerca dostosuje się i do kompromisowego menu dla yellow i dla trewków ale dla tych dwóch cięzko wymyślić cokolwiek dobrego. Dlatego najlepiej zmienic obsadę i zdecydować się albo na yellow + maingano + ewentualnie coś jeszcze bądź na wyrzucenie tylko kulfonów i pozostawienie tych dwóch gatunków a wtedy można myśleć o dobrej diecie dla twoich pyszczaków.


Czy ty masz 8 samców yellow ?

Opublikowano

Mam 8 samiczek:).W=Bo w odwrotna strone ty by chyba zajezdziły samiczki:P.

A narazie taka obsade chce zostawic jak jest.Po wakacjach biore sie do pracy nad zbiornikiem 250x60x50h i tam znajdzie sie aktualna obsada plus cos jeszcze.

Moze jednak podacie mi jakas diete,chociaz do czasu zalozenie wiekszego akwa.

Opublikowano
Mam 8 samiczek:)


Dlatego zwróciliśmy uwagę na nieścisłość, bo najpierw się podaje liczbę samców a nie samiczek: "8+2" sugeruje że masz właśnie 8 samców.


Moze jednak podacie mi jakas diete,chociaz do czasu zalozenie wiekszego akwa


Aleś Ty uparty: nie kumasz co znaczy "nie da się"? I to niezależnie od wielkości zbiornika!

Opublikowano

Hari: możesz podrzucić przykłady czegoś co by pasowało do trewci? To tak może OT, ale chodzi mi po głowie jakieś 150 cm i zastanawiam się co by pasowało do kulfonów.

Opublikowano

Osobiście do trewków dołożyłbym raczej napewno Hongi lub Demasoni, wybór ryb jest jednak spory bo trewki to silne ryby dla których nie są zagrożeniem jakiekolwiek średnioagresywne pyszczaki a nawet bardziej agresywne. Z pyszczaków roślinożernych interesujące są jak dla mnie jeszcze dwa dostępne gatunki melanochromis, auratus i interruptus. Nic nie stoi na przszkodzie żeby połączyć je z wszystkożercami odpowiednio dużymi i silnymi typu socolofi, elongatus czy labidochromis sp mbamba.

Opublikowano

Wczoraj wlaśnie zauwazylem,że inkubująca samiczka b.powoli stara sie pobierac drobny pokarm.Narazie wudac w jej wielkim pyszczku sama ikre,ale chyba wszystko jest na dobrej drodze.

Opublikowano

Nie chcę Cię martwić, ale gdy u mnie na początku inkubacji samica pobierała pokarm, to sie to kończyło niedonoszeniem ikry ;/ Ale trzymamy kciuki. ;)

Opublikowano
Wczoraj wlaśnie zauwazylem,że inkubująca samiczka b.powoli stara sie pobierac drobny pokarm.Narazie wudac w jej wielkim pyszczku sama ikre,ale chyba wszystko jest na dobrej drodze.


Podczas inkubacji to nic dziwnego ze samice są głodne, co do pobierania pokarmu to róznie z tym bywa, tzn ajk są to pierwsze inkubacje u młodej samicy to bardzi często takie próby kończą sie tym żę zje własną ikrę lub podczas prób pobrania pokarmu ją zgubin, natomiast juz doświadczone matki potrafią sobie z tym radzić całkiem nieźle ale tez nie u wszystkich gatunków bo jednym wychodzi to lepiej a innym wcale, zależy to tez od ilosci ikry jaka ma w pysku - jak jest napchana ns max to tez nie daje rady tak pobrac pokarmu aby przy okacji nie połknąć przynajmniej czesci ikry.


Ale życzę Tobie i Twojej pupilce jak najlepiej :D

Opublikowano

No moja samioczka inkubuje juz 10 dzien.Przynajmniej z tego co ja zauwazyłem.Ikre mam cały czas w pyszczku,wiec hcyba wszystko ok.A pokarmu to zjada takie min. drobinki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.