Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy opisuje owe obsady ludzie rzetelni? Ja w 120x50 z magunga mialem zawsze spore problemy i sam nie wiem czy polecilbym ta rybe w doroslej formie do zbiornika mniejszego niz 150X50.

P.s meszek zależy o jakiej hondze piszesz(bo widze ze pijesz do mnie) ja moge sie klócic wylewajac wiele argumentów.Tylko pytanie czy hodowales ten gatunek?.Czy Twoja wiedza o tej rybie jest proporcjonalna do mojej by dyskutowac o jej zetawieniu .

Opublikowano
sam nie wiem czy polecilbym ta rybe w doroslej formie do zbiornika mniejszego niz 150X50.

Ja też tego nie wiem

Msobo magunga w akwa 120x50 to minimum i jest generalnie polecane przez większość.

A polecanie obsad o skrajnym żywieniu już raczej nie.

Opublikowano
Podobnie ma się sprawa z trzymaniem ryb o różnych upodobaniach kulinarnych, nie wątpię że można to jakoś pogodzić ale trzeba już coś w tej dziedzinie wiedzieć...

Maćku powiedz mi proszę jaką trzeba mieć wiedzę żeby pogodzić żywienie ryby mięsożernych z rybami roślinożernymi. Jak wpłynąć na ryby aby roślinożerca nie jadł mięska. Pewnie wszystko można trzymać ze wszystkim ale jak długo i jaki będzie efekt końcowy dla ryb. Bloat czy może coś gorszego.

Opublikowano

Meszku zdaje się że PREZES coś o tym pisał wcześniej w jakimś wątku, ja takiej wiedzy nie mam więc bym się nie poważył na żadną z tych opcji, powiem więcej moja wiedza opiera się na tym forum i może jest jeszcze w niej dużo chaosu ale wiele razy zostałem poinformowany przy zakładaniu swojego zbiornika że taka ryba jest mięsożerna ale można jej sypnąć zielsko a tamta ryba jest roślinożerna ale można jej podać jako dodatek mięsko wiec napisałem to co uważam za słuszne według mojej niewielkiej wiedzy

Opublikowano
Meszku zdaje się że PREZES coś o tym pisał wcześniej w jakimś wątku, ja takiej wiedzy nie mam więc bym się nie poważył na żadną z tych opcji, powiem więcej moja wiedza opiera się na tym forum i może jest jeszcze w niej dużo chaosu ale wiele razy zostałem poinformowany przy zakładaniu swojego zbiornika że taka ryba jest mięsożerna ale można jej sypnąć zielsko a tamta ryba jest roślinożerna ale można jej podać jako dodatek mięsko wiec napisałem to co uważam za słuszne według mojej niewielkiej wiedzy


Jako, że zostałem wywołany do tablicy to doprecyzuj bo się gubię ... ja gdzieś łączyłem rybę mięsożerną z roślinożerną ... na pewno nie ... ja po prostu uważam, że peryfitonożerca nie jest rybą roślinożerną tylko peryfitonożerną a to duża różnica skład peryfitonu jest roślinno- zwierzęcy z prze agą tego pierwszego ...

Opublikowano

Maciek sam zauważyłeś że jako dodatek cokolwiek to znaczy. Ale czy zauważyłeś że ktoś polecał demasonom pokarm mięsny lub innym czystym roślinożercą. Nie jedna osoba już się przekonała karmiąc w ten sposób. Tu tak naprawdę chodzi o coś innego np FF jest mięsożerca i potrzebuje diety mięsnej codziennie. A co będzie robił w tym czasie roślinożerca. Jeżeli będzie na odwrót FF dostając pokarm roślinny jakoś przeżyje ale jak go dostanie codziennie, co będzie na dłuższą metę. Ryby w/w mają inne układy pokarmowe i nie powinniśmy ich uszczęśliwiać na siłę.

Opublikowano

mnie generalnie chodziło o to że jeśli ktoś tak trzyma ryby to niech trzyma jego sprawa i koniec, ja nie będę tak trzymał ryb bo zwyczajnie je zabiję, tyczy sie kulinariów. Co do zbiorników 112L nadal będę uważał że to jest wykonalne ale jak młody to zobaczy to wsadzi 6 małych łagodnych pyśków i będzie ok ale dam se łape uciąć że za jakiś czas jak nie kupi większego baniaka to do tych 6 wybrańców dorzuci kolejne 6 bo mu za mało kolorów będzie i tyle

Opublikowano
P.s meszek zależy o jakiej hondze piszesz(bo widze ze pijesz do mnie) ja moge sie klócic wylewajac wiele argumentów.Tylko pytanie czy hodowales ten gatunek?.Czy Twoja wiedza o tej rybie jest proporcjonalna do mojej by dyskutowac o jej zetawieniu

Sam wiesz jaką posiadasz wiedze, z którą niekoniecznie muszę się zgodzić. Nie nie hodowałem hongi ale wiem z różnych źródeł pisanych a jest tego dużo że jest to ryba roślinożerna i nie ma podziału na odmiane. A dla Ciebie może i być nawet mięsożerna nie tylko wszystkożerna. Jestem ciekaw jakie masz doświadczenie z FF bo ja mam jakieś. Także proszę zanim będziesz wszystkich uświadamiał aby hodować mięsożerce z roślinożercą miej doświadczenie z każdą rybą jaką polecasz.

Opublikowano

Łączenie mięsożerców z roślinożercami to zły pomysł. Naukowcy u roślinożerców w żołądkach stwierdzili zaledwie 5%pokarmu zwierzęcego. Tubylcy nazywają te ryby ,Mbuna kunta" co oznacza gryzący kamienie, sama nazwa wskazuje na roślinożerność tych ryb.

pozdrawiam

harisimi napisał: pokarm roślinno-zwierzęcy z przewagą tego pierwszego

Wszystko jest ok ,tylko ta przewaga to 95% pokarmu roślinnego a nie 51%

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.