Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Pewnie można, tylko ja bym tego nie zaryzykował.Nie wiadomo czy te rybki nie mają pasożytów czy jakichś chorób.

Myślałem właśnie o pasożytach, chorobie tak samo nie wiem czy kupując mrożoną stynkę w sklepie moje rybki sie przez to nie rozchorują bo pewności nigdy nie ma .Co do samych pasożytów mysle że zamrożenie powinno je unieszkodliwić .

Opublikowano

pewności nigdy nie ma, ale firmy zajmujące się mrożonkami panoszą odpowiedzialność czyli zabezpieczają się...

Korzystam z mrożonek dosyć długo i nigdy nie miałem problemu, ale ufać nigdy nie będę :P

Opublikowano

Jak na razie tez nie miałem żadnych problemów z mrożonkami karmie nimi cały czas.Zastanawiała mnie ta słonecznica dlatego ze mam dobry dostęp do tej rybki praktycznie cały rok i pysie zawsze by miały świeże mięsko

Opublikowano

Z mięska to ja najczęściej jednak krewetki koktajlowe stosuję.

Wychodzę z założenia, że dobrej jakości krewetki dla ludzi dają większe prawdopodobieństwo niż stynka, nawet od dobrej firmy na to że nie będzie niespodzianek.

Opublikowano

Żeby kategorycznie to rozstrzygnąć najpierw dobrze jest ustalić czy dane zwierzątko w ogóle jest zywicielem pośrednim jakiegoś pasożyta. Oczywiście z samą wodą też coś możemy przywlec,ale w końcu nasze pyszczaki to nie palety co to pływają w destylowanej wodzie i należy do akwa podchodzić w maskach :] Z dwojga złego wolałbym kupić żywy pokarm z hodowli zamiast mrożonego z niewiadomo-skąd.

Opublikowano

Moim zdaniem, jeśli wszystko w zbiorniku jest w porządku (parametry, stan zdrowia zwierząt itp.) to podawanie żywych ryb dla drapieżników nie powinno stanowić jakiegokolwiek zagrożenia. Gdy wcześniej miałem drapieżne pielęgnice środkowoamerykańskie, to regularnie, w miarę dostępności, karmiłem je rybami z okolicznych zbiorników (najczęściej właśnie słonecznicami) i nigdy chorowały, dorastały do dużych rozmiarów i nie wykazywały żadnych wad. Oczywiście, jeśli podaje się żywca, to trzeba ocenić jego wygląd, stan i w zależności od oceny podać, lub nie swoim rybom. Kwestią istotną też jest z jakiego zbiornika pochodzą ryby, piszesz, że jest to prywatny staw, ale czy zasilany przez przepływający ciek, czy może masz wodę z własnego ujęcia? W tym ostatnim przypadku bezpieczeństwo wzrasta i prawdopodobieństwo zawleczenia czegoś do akwarium jest zdecydowanie niższe. Pamiętać też trzeba, że drapieżniki "z natury" są odporniejsze na choroby i pasożyty.

Opublikowano

A wiec tak kiedyś było to małe oczko wodne może z 20m długie 6m szerokości i zostało rozkopane do większego znajduje się na podmokłym terenie nie daleko jest rzeczka ale nie przepływa bezpośrednio do stawu ryby nigdy tam nie chorowały wyglądają na zdrowe .Panowie a może tak po prostu najpierw pokarm (słonecznica)do dużego akwa kwarantanna posiadam stary zbiorniczek 160x60x60 jeżeli będzie z nimi wszystko ok to wtedy będę nimi karmił moje rybki .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.