Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Jestem na etapie wyboru ryb i tu zdecydowałem się na taką obsadę jaką podał sławek gorol w głównym poście a mianowicie:

Labeotropheus trewavasae

Labidochromis sp. hongi

Pseudotropheus saulosi

Metriaclima Estherae Red Red

Pytanie mam ile jakich mam zakupić

Opublikowano

Jak kupujesz młode ryby to po 8-10 sztuk do późniejszej redukcji, info znaleźć można w większości postów dotyczących obsady.

Opublikowano

Ja gdzies na forum wyczytalem ze saulosi skrzyzowal sie komus z redzikiem.

Poszedlbym w kierunku zieleninki z uwagi na (trewka). Dlatego zamiast saulosi gdzie samice beda Ci sie zlewac z redem wybralbym stadko demasoni 15 szt.

Opublikowano
Jak kupujesz młode ryby to po 8-10 sztuk do późniejszej redukcji, info znaleźć można w większości postów dotyczących obsady.


Czy w przypadku Trewka też działamy wedle tej zasady?

Jak wiadomo, w przypadku tego gatunku, już u młodych rybek można rozpoznać płeć, także czy nie lepiej iść od razu w kierunku formowania jakiegoś haremu??

Czy nie lepiej od razu zakupić układ, powiedzmy 2+6, 2+7, zamiast 10szt jak leci?

Opublikowano

Jestem początkujący w tej dziedzinie akwarystyki, do tej pory mialem 240l ogólne, ale czas na zmianę. Nie upieram się przy tej obsadzie bo i tak o niej nic nie wiem ani o innej wpisywalem nazwy w google i wg zdjęć wybierałem czy mi rybki sie bardziej lub mniej podobaly. Które są lepsze w hodowli na diecie roślinnej czy mięsnej. Te wszystkie nazwy poznać i jeszcze po łacinie to naprawdę jesteście biegasami.Jeszcze jedno znalazlem tu na stronie bardzo fajną bazę ryb z różnym podzialem. Wiem ze nie wolno mbuna z nie mbuna trzymac roslino z miesożernymi a jak jest z agresywnością.

Opublikowano
Które są lepsze w hodowli na diecie roślinnej czy mięsnej. Te wszystkie nazwy poznać i jeszcze po łacinie to naprawdę jesteście biegasami.

Spokojnie trochę posiedzisz na forum poczytasz i samo wejdzie w głowę nazewnictwo, jak każdemu z nas.

Sam pewnie zauważyłeś że obsadę dobiera się pod względem żywienia. Ty wybrałeś dwa pierwsze gatunki roślinożerne a dwa pozostałe spokojnie sobie poradzą z tą dietą. Może zastanów się nad inną obsadą np

P acei, M maison reef, Cynotilapia afra Jalo reef, red red lub membe deep

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.