Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam :)


Jako właściwie początkująca "malawistka" proszę o pomoc i podpowiedź w jaki sposób kontrolować rozmnażanie moich podopiecznych. Przy litrażu 375 i dużej ilości kryjówek odławianie samic graniczy z cudem. Maluchy także przeżywają bez problemów (dorosłe osobniki nie są nimi zainteresowane w dodatku duża ilość skał i naturalne tło strukturalne zapewniają schronienie).


W rezultacie posiadam niezliczoną ilość "buraskowatych" podrostków... :( Dodam że w planach jeszcze mam większe akwarium... no a tam już w ogóle nic nie złapię :/ Jeśli ktoś ma jakiś sprawdzony sposób, lepszy niż całodniowe ganianie z siatką bez rezultatów... to będę bardzo wdzięczna :))

Opublikowano

Przyznam, że nie jest w całości zidentyfikowana bo otrzymałam pyszczaki "w zestawie" Są na pewno maingano, jeden red red i rdzwy. Dodatkowo pyszczaki saulosi, jedna samica yellow i chyba elongatus. Ogólnie mówiąc kontrolowane przerybienie. Na dodatek z poprzedniej obsady (towarzyskie) zostały dwie meeki, brzanki rekinie i jeden zbrojnik dla których nie udało mi się znaleźć innego domu.


A z tą ilością kryjówek to eh.... nie bardzo przejdzie- chcę zachować warunki jak najbardziej odpowiadające naturalnym więc pozbawienie ryb kryjówek (dodatkowo przy takiej "roboczej" obsadzie nie skończyło by się dobrze :/)


Myślę, że przy zakładaniu nowego baniaka wymiana tła nieco pomoże (planuje naturalne ale ciasno spasowane i płaskie, z maksymalnym ograniczeniem szczelin między kamieniami) ale nie wyobrażam sobie malawi bez tych wszystkich budowli skalnych :/

Opublikowano

Moja rada jest taka: Wyłap ryby, które nie pasują do malawi i te, które masz pojedynczo oprócz yello. Oddaj do zoologa. Zakup kilka młodych yellołków, żeby dobrały się w harem. Gdy miałem młode żółtki w baniaku, to sukcesywnie wyłapały prawie cały narybek ukrywający się w kamieniach. Przy karmieniu nie zwracały specjalnie uwagi na pokarm wrzucany do akwa, tylko czekały aż jakiś maluch wychyli się po papu i zaczynały polowanie.

Opublikowano

Tylko, że u mnie w żadnym zoologu nie przyjmują ryb (nawet za darmo) :/ część udało mi się sprzedać przez allegro ale ciężko to idzie :/ Poza tym te małe "mieszańce" nie są tak atrakcyjne kolorystycznie no i zainteresowanie jest znikome.

Opublikowano
Gdy miałem młode żółtki w baniaku, to sukcesywnie wyłapały prawie cały narybek ukrywający się w kamieniach.
To prawda ale ich młode to mistrzowie przetrwania i z dużą ilością szczelin będzie szybko masa żółtków ;).

Na sto procent musisz zrobić porządek z obsadą jak wspomniał Rafal.K2 (pojedyncze sztuki to wysokie ryzyko bastardyzacji) oraz pokombinować trochę z wystrojem.

Zrób zdjęcia rybom i załóż wątki w dziale identyfikacja.

Opublikowano

Przyznam szczerze (może to okrutnie zabrzmi) ale liczyłam, że poprzednia obsada się sama wykruszy bo ryby mają już swoje lata... jednak te które zostały są wprost pancerne :D i z pyszczakami żyją w zgodzie. A ta pojedyncza trójka o której wspomniałam (rdzawy, red red i zółta) to taki nieplanowany nabytek od akwarysty, który likwidował akwarium. Z dwojga złego (a ryb na pewno by nie zatrzymał) przygarnęłam.... i stąd ten nieplanowany mix :/ Jak tylko wrócę ze Świąt to postaram się o jakieś konkretne fotki i uzupełnienie szczegółowych informacji o baniaku.

Opublikowano

zeby byla jasnosc : musisz sie pozbyc obecnych ryb i zrobic akwa 2-3 gatunkowe w normalnych haremach. to co masz to malawi mix+ koledzy a z tego nic dobrego nie bedzie. sory ze brutalnie ale 1. taka prawda

2. nie będziesz miala ladnego akwa bez dobranej obsady

3. o choroby nie trudno w takim baniaku rozrzuconym zywieniowo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.