Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie,


Już w najbliższym czasie stanę się posiadaczem takiego akwarium.Aby uniknąć błędów chciałbym się poradzić speców w kilku sprawach.


Zacznę od technicznych aspektów:

Akwarium 150/60/50h

Szkło - Front, Prawy bok - Optiwhite, Reszta zwykłe szkło 8mm + wzmocnienia

Komin - Lewy bok - 15cm/25cm - Otwory na śrubunki - 1x32 2x25mm


Podłoże - Jasny drobny piasek

Obsada - Jeszcze nie wiem.



Sump o wymiarach - 110x40x40


Technika

Pompa - Aquarium Systems New Jet 3000

Pompa cyrkulacyjna - JVP-202 12000L/H (odpalana co jakiś czas)


Przechodząc do meritum, proszę o pomoc w kilku sprawach.


1.Proszę o doradztwo w sprawie komór w takim SUMPIE. Ile ich powinno być jeżeli ktoś by mógł mi je wstępnie naszkicować to był bym bardzo wdzięczny.

Plan sumpa - przepływ góra dół


2.Czy warto stosować w SUMPIE coś na wzór skarpety filtracyjnej jak w słonych wodach. Wiem, że w akwarystyce morskiej ma ona zupełnie inne funkcje. Ale czy jako prefiltr niebyło by to dobre rozwiązanie, a przedewszystkim ergonomiczne w czyszczeniu. Oczywiście mam plan zrobić ją o większej przepuszczalności aniżeli oryginalne i oczywiści wykonać handmade:)


3.Jakie media filtracyjne zastosować w sumie i jak je procentowo rozmieścić.

(Nawiązując do pytania 1) - Po przeczytaniu wielu wątków natrafiłem na stwierdzenie - Im większy SUMP, tym tańsze złoża filtracyjne. Czy można się pod tym podpisać?


4.Zależało by mi na tym aby tył akwarium był czarny.

Jak to zrobić?


5.

Prosił bym o pomoc w aranżacji na wzór takiego akwa.

dsc9923forum.jpg

Czy ma ktoś może zdjecia aranżacji z otoczakami?


Z tego co widzę dużą rolę odgrywa tu gra światła. Jak został osiągnięty taki efekt, odbłyśniki?


6. Kwestia oświetlenia

Czy robić akwarium otwarte - Belka oświetleniowa?

W przypadku takiego zbiornika jakie wymiary powinna mieć taka belka oraz ile świetlówek powinno się w niej znaleźć?

Czy w przypadku w/w warto zastosować np.płytę plexi aby ograniczyć parowanie?


Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Aby temat był czytelny dla wszystkich proszę o rzeczowe odpowiedzi (1,2,3,4,5,6)


Od razu odpowiem na pytanie czemu taki duży sump.

Primo- Bo mam tyle miejsca

Secundo- Być może za jakiś czas pomyśle o słonych wodach.


Zajmuję się fotografią profesjonalnie więc w najbliższym czasie będę wrzucał zdjęcia z postępów prac i postaram się stworzyć dobrą fotorelacje.



Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

Michał

  • Dziękuję 1
Opublikowano

O sumpie nie będę pisał bo się tym ustrojstwem nie bawiłem, ale znajdziesz na forum obszerny temat.

ad4 IMHO najlepszy efekt daje czarne spienione PCV

ad5 nie widać foty

ad6 Oświetlenie to sprawa indywidualna i w przypadku braku roślin nie ma specjalnych wymagań. Pakuj jakie ci się podoba x wątków na forum, sporo fotek w galerii jest opisanych, również pod względem oświetlenia.

Opublikowano

ad4 IMHO najlepszy efekt daje czarne spienione PCV


Te spienione PCV do środka czy na zewnątrz.

Jak do środka to czy nie ma kłopotu z czyszczeniem ?

Opublikowano
Te spienione PCV do środka czy na zewnątrz.

Jak do środka to czy nie ma kłopotu z czyszczeniem ?


Do środka, czyścisz zwykłą szorstką gąbką do naczyń.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dzięki chyba się też na nie zdecyduje

Tło z ceresitu zabiera zbyt dużo miejsca i niestety po 5 latach ździebko jest sfatygowane

Opublikowano

ad6 Oświetlenie to sprawa indywidualna i w przypadku braku roślin nie ma specjalnych wymagań. Pakuj jakie ci się podoba x wątków na forum, sporo fotek w galerii jest opisanych, również pod względem oświetlenia.



Ok, zależało mi bardziej na odpowiedzi ile świetlówek T5 wrzucić na taki baniak.

Bo jest raczej niestandardowy wymiar.

Opublikowano

Witam spienione pcv jak najbardziej do środka czyszczenie nie sprawia problemu, co do oświetlenia to możesz spróbować z naświetlaczami led 2x10W o barwie ok. 6500 k. na twój baniak wystarczy w zupełności. Co do sumpa to może napisz na pw do kolegi makoka, on tu był dobrym specjalistą i fanem sumpów. Co prawda ostatnio nie często bywa na forum ale może na pw się odezwie pozdrawiam;)

Opublikowano
Ok, zależało mi bardziej na odpowiedzi ile świetlówek T5 wrzucić na taki baniak.

Bo jest raczej niestandardowy wymiar.


150x50x60 to standardowa 450-tka. IMHO jak świetlówki to dwie najlepiej z możliwością odpalania osobno.

Opublikowano
Ok, zależało mi bardziej na odpowiedzi ile świetlówek T5 wrzucić na taki baniak.

Bo jest raczej niestandardowy wymiar.



Myślę, że spokojnie wystarczy T5-54W 120cm - 1 szt

Chyba,że zależny Ci na glonach to wtedy 2 szt.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.