Jump to content

Obsada 300 L


Recommended Posts

Sławek crabro pasuje żywieniowo do wszystkich obsad bo to chyba najbardziej elastyczna ryba ( może obok sprengerae ) w bajorze. Oczywiście częściej w jeziorze spożywa wszystko w rozumieniu nie samo zielsko ale ta jej elastyczność pozwoliła własnie przetrwać kataklizmy bajora i być jednym z najstarszych gatunków. Nie mam jednak wątpliwości a Ty chyba jeszcze bardziej ( o ile pamiętam miałeś takie maleństwo ), ze w takim baniaku to mógłby być ich kotnik. Crabro zastąp czymś innym powyższe propozycje jak najbardziej OK

Link to comment
Share on other sites

Sławek crabro pasuje żywieniowo do wszystkich obsad bo to chyba najbardziej elastyczna ryba

Akurat tu się z tym nie bardzo chce zgodzić na krótką mete to wszystko ze wszystkim można połączyć. Myśle że P crabo nie dorósłby na samym pokarmie roślinnym do takich rozmiarów. Tak miałem tego małego potworka około 22cm.

A i owszem z innymi gatunkami tzn wszystkożercami mógłby pływać. Co do wymiarów akwa to dla niego będzie za małe 150cm a co dopiero 120c .

Link to comment
Share on other sites

Nie chodzi o krótką metę ale o rozwój i wbudowany w geny uniwersalizm crabro. Jego uzębienie jest dostosowane do wszystkiego i uważane jest przez Edka za majstersztyk przystosowawczy. Ryba potrafi zeskrobać splewkę z suma, zeżreć mu ikrę, skutecznie wciągnąć martwą rybkę ale i paść się jeśli trzeba na peryfitonie jak tropheops. Gatunek który przeżył 100 metrowy spadku poziomu wody i totalną degradację środowiska zachował sobie i ząbki nadające się do zeskrobywania peryfitonu. Ot takie mądre te zwierzaki ;). Ten wielofunkcyjny aparat połączony z systemem trawiennym mogącym działać jak zakład utylizacji ;) daje mu możliwość rozwijać się i na diecie roślinnej. Nie na krótką metę ale na stałe. Szybkość przyrostu czy tusza mogą być mniejsze ale ryba nie skarłowacieje i nie będzie miała jakichkolwiek negatywnych objawów braku czegokolwiek.

Link to comment
Share on other sites

również nie bardzo się zgodzę, na tą wszechstronną

dietę bo w necie widziałem jego sekcje z krótkimi jelitami

( nie pamiętam teraz gdzie, ale poszukam) Po prostu silna ryba o silnej woli życia...

Jeśli mowa o rybie, która miał meszek wcześniej pływała rok u mnie

na samym mięsie i wcale nie przybierała na masie to nie bardzo widzę tą rybę na spirulinie.

Link to comment
Share on other sites

Też nie widzę crabo w połączeniu z demonem. Z dostępnych informacji wynika że zazwyczaj ten gatunek żyje w "symbiozie" z wielkimi sumami czyszcząc je z pasożytów i kradnąc ikrę ;). Pewnie że z braku laku wciągnie zielsko ale raczej jego dieta się na nim nie opiera, i prędzej czy później całkowity wegetarianizm odbiłby się na jego kondycji.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście możecie się ze mną nie zgadzać ;) tak jak ja nie zgadzam się z Wami ale ja wierzę w tym przypadku nie we własne doświadczenie bo te mam akurat z dwóch miksów gdzie były karmione dietą kompromisową tylko w badania nad ta rybą. Czytałem bardzo ciekawy artykuł na ich temat i nie mam powodu w to nie wierzyć bo badania były Edka lub jakiegoś z ważniejszych poprzedników Edka. Jak znajdę to wam dam namiar. Temat bajorowych przygód ryb jest bardzo rozbudowany i tak caeruleus jest postrzegany jako ryba zjadająca wybrane z peryfitonu organizmy a są przecież populacje które zjadają ślimaki. Podobnie jest z crabro, występują obok sumów często co nie znaczy, że nie jest prawdą to co napisałem powyżej, choć człowiek uczy się całe życie i nie wykluczam, że inny badacz zakwestionował badania tego którego badania czytałem ja ... jednak ja nadal jestem głęboko przekonany, ze dieta wegetariańska nie wpłynie na ten gatunek negatywnie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Acha rozumiem pH w kranówce jest 7.5 , pewnie po zalaniu z powodu kamieni itd podskoczy pewnie trochę. Ta sól zapewne zaszkodzić nie może więc sypne połowę albo 1/3 dawki po zakończeniu cyklu azotowego, i potem przy każdej podmiance.
    • Jak przedmówcy, zawsze jest jakieś ryzyko. Ja miałem jakoś czas spokój ale szukałem innych ryb i kupiłem... Pół żywe, myślałem że to wina podróży. No i tak jakieś paskudztwo krąży już u mnie ponad pół roku.  Ale wcześniej też ryby trafiały z różnych źródeł i nie miałem problemu. Po prostu z "super hodowli" jakieś świństwo wpadło do akwarium. A może to zbieg okoliczności? Może to inna przyczyna.  Wielokrotnie kupowałem mało ambitnie ryby w byle zoologicznym i wiele z tych ryb żyje u mnie ponad 3 lata. To najbardziej odporne i towarzyskie ryby. Nic nigdy się nie działo w akwarium.  Mam taką teorię. Oczywiście to może być całkowicie błędne rozumowanie. Ale niektóre ryby są mniej odporne na stres i choroby a inne bardziej albo w ogóle ich nic nie tknie. I czasami w byle jakim zoologicznym osiedlowym są zdrowe ryby i wszystko będzie ok. A czasami w "super" hodowli coś się dzieje z rybami i kupujemy babola. Później chorują prawie wszystkie.  A czasami niektóre ryby podczas podróży mogły się tak zestresować, że dzięki nim pojawi się jakaś choroba w akwarium. Teoretycznie hodowca nie dał plamy ani kupujący. Po prostu ryba była za słaba i narobił się bałagan.  Reasumując, kup takie ryby jakie chcesz, jakie Ci się marzą i miej głęboko w poważaniu to, aby kupować wszystko od jednego hodowcy. Oczywiście bądź ostrożny, mimo wszystko.     
    • Na to wygląda, na końcu pokrywa całość żywicą. Ale chyba tylko aby zabezpieczyć farbę, bo od wewnątrz nie maluje. Te wszystkie polecane na forum zaprawy typu CX coś tam, to też cement tyle że z dodatkiem chemii aby szybciej wiązał. 
    • Co on tam użył? Zwykłego cementu?
    • Tak, a jak kupisz od niego, a ryby i tak zachorują to powie, że... musiałeś mieć złe parametry wody, albo źle wpuściłeś/transportowałeś, albo wpuściłeś przy nie odpowiedniej fazie księżyca.
    • Oddam jak w temacie.  Nie pytać dlaczego bo winny jest Prezes 😀 Odbiór tylko osobisty w Brzegu i po okazaniu paramsów NO2 i NO3 celem zweryfikowania czy w dobrą wodę pójdą Ryby pełnoletnie po 8 dawce szczepionki, odżywiane pokarmami z górnej sklepowej półki. Menu do zaoferowania: Nimbochromis livingstoni 2 szt. Labidochromis caeruleus 7 szt. Placidochromis phenochilus 2 szt. Kundelix ciapciatix 1 szt. Parę zdjęć obrazujących dorodne stadko
    • Czyli hodowca ''A'' ściemnia że trzeba kupować tylko od niego bo od innych jak kupisz to ryby będą miały problemy zdrowotne. A który to hodowca tak Cię ściemnia? Mam ryby z różnych hodowli i zawsze tak miałem od 20-stu paru lat i nigdy nic takiego nie zauważyłem żeby był jakiś konflikt bakteryjny. Owszem, można kupić ryby chore od których zarażą się te co już masz i w tedy wszystkie mogą zdechnąć, ale to się rzadko zdarza, mi się nigdy to nie zdarzyło, jedynie to zdarzało się czasem w latach 90 kupić w zoologicznym chore mieczyki, gupiki, ale nigdy nie zdarzyło się to z kupnem pyszczaków z prywatnych hodowli.
    • Twardość wody nie jest parametrem kluczowym w hodowli pyszczaków z J. Malawi. One tolerują szeroki zakres twardości - począwszy od wody miękkiej, skończywszy na bardzo twardej. W jeziorze występuje akurat miękka woda. Istotnym parametrem jest natomiast odczyn, czyli pH - które powinno być zasadowe (nie mniej, niż 7,5 - 7,6).
    • Zawsze jakieś ryzyko jest zmieniając warunki  danej obsady.  Ale wyobraź sobie , że chcesz ryby  różnych gatunków i okazuje się , że sprzedający ma tylko jeden gatunek a Ty chcesz trzy.  Rezygnujesz ? Nie .  Nawet w obrębie tego samego  gatunku lepiej jest kupować ryby z różnych źródeł ze względu  na ich genetykę , na uniknięcie chowu wsobnego.  Naprawdę nie masz powodów do zmartwień. Warto jednak dowiedzieć się od sprzedającego czym karmi swoje ryby i kontynuować stosowanie tych pokarmów, stopniowo zmieniając na ten którym chcesz Ty karmić.   Chodzi mi o to aby gwałtownie nie zmieniać podawanego pokarmu.
    • Moje doświadczenia, biorąc pod uwagę, że mam również akwaria z biotopami CA i SA są takie, że pyszczaki są bardziej wrażliwe na zmiany środowiskowe w porównaniu do innych biotopów. Wielu myśli, że pyszczaki lubią naszą kranówkę i nie ma co się przejmować wodą, ale to nie znaczy że mają wysoką tolerancję jeśli chodzi o parametry wody.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.