Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dzięki Brazylia, właśnie dostawca (argusakwarystyka.pl) powiedział mi że czeka na moduły do sterowania tymi lampami:

http://www.argusakwarystyka.pl/Produkty/Akwarystyka-morska/Technika/Oswietlenie/LAMPA-LED-144-WAT?node=2077

wschód, zachód, oświetlenie nocne.... Jesli będą podobne mozliowści sterowania tymi lampami, to biore je (3 szt) i mam nadzieję, że będę zadowolony. Jeśli nie będzie sterowania to chyba udam się po poradę tam gdzie mnie skierowałeś..



Jezeli bez sterowania chca 1400 za lampe to ze sterowaniem pewnie z 1900/2000. Popatrz np. na ta lampe. Jest to jakis "chinczyk" tak jak i ta ktora pokazales, ale ma juz przynajmniej wbudowane sterowanie. Jezeli nie zalezy ci na "markowych' ledach to IMO "chinczyk " jest wart rozwazenia.

Opublikowano

Brazylia, lampa led na akwarium 250cm nie będzie kosztować 2000. Nie ma opcji. Koszt samych materiałów to około 1200-1500zł. A wszyscy wykonawcy dodają sobie jeszcze marżę przynajmniej 100-400% wartości produktu.


Wysyłane z mojego Galaxy Nexus za pomocą Tapatalk 2

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dokładnie Yaro, dużo osób atakuje mnie, że 3-5 tysięcy za oświetlenie do akwa to szaleństwo, ale koledzy, ten zbiornik ma 2,5 metra, więc nie załatwię sprawy byle t5 o mocy 54w, nie ma takiej opcji. Nawet jak próbowałem poskładać coś z t5 (odbłyśniki, swietlówki, kable, stateczniki itp), to i tak sam materiał wyszedł w okolicach 1,5 ryś. Doszedłem więc do wniosku, że jak mam spie...... wszystko źle dobranym oświetleniem, to wolę dołożyć i być zadowolonym z efektu. Patrzę też również na zużycie prądu, a Ledy na pewno mi w tym pomogą. Jeśli chodzi o ceny z argusa (1400 za lampę), to oczywiście ta cena jest na stronce, jak pogadasz z nimi to dają duuuże upusty. Niestety do tych lamp nie ma sterowania, więc odpuszczam, jeśli chodzi o Pacyfic Sun to super lampa ale do mojego akwa to jakieś 10k pln, więc tym bardziej odpuszczam, teraz rozważam zestawy Led Flexi Light.

Jesli macie namiary na jakieś firmy bądź osoby, które mogą sklepcić coś za rozsądną cenę to dajcie znać.. Dzięki z gory...

Opublikowano

Ile to jest rozsadna cena ?

Bo na taki baniak to albo trzeba to zrobic samemu/zlecic komus albo zapłacic wyżej wspomniane 10 koła lub więcej.


Koszt elektryki to jakies 1000-1500zł => 3000-6000lm białego i 10W niebieskiego (w skali jasnosci CREE dla RoyalBlue) - jasnosci podaje z głowy.

(~10 XM-L białe, ~20 XP-E niebieskie).


Reszta to obudowa, chłodzenie i robocizna.

Opublikowano

Ja od 3 dni używam jako główne oświetlenie paski ledowe około 25zl za metr mam trzy paski niebieski ,pomarańczowy i biały są przyklejone pod pokrywa i rybki powoli się przyzwyczajają do nich najlepszy efekt to w nocy:p


Powiem ci u mnie się sprawdzają paski ledowe przyklejane .Jak jest taki pół mrok to tez fajnie wygląda i przynajmniej na prądzie jestem do przodu;-)

Opublikowano

No ładne lampki. Tylko nie ma słowa nt użytych modułów - a to wg mnie kwestia kluczowa przy takich kwotach. Jak na razie, nagminnie spotykam sie ze ślicznymi lampami z ledami no-name które pewnie po roku beda świeciły z 20% słabiej...


No ja tez niby nie mam czasu ale jak usiade i sie zastanowie to sie okazuje, że czasem lepiej wziąść bezpłatny urlop i zrobić samemu niż to kupować. Musiałbyś zarabiać naprawdę dużą kasę aby Ci sie nie opłacało zaoszczedzic przez tydzień 4 tysi... :)


Naszukałem sie jak głupi ale tutaj masz sklep w którym wcześniej wspomniany loccuss sprzedaje lampy led.

http://aqualed.pl/category.php?id_category=8

Ciebie powinna interesować lampa AQL-C192 w ilości 2 sztuk.

Zadzwoń, pogadaj moze zrobia Ci 2x dłuższa i bedziesz mogł powiesic jedną. No i z troche innym układem kolorystycznym ledów.

Co do ilości ja bym chyba wolał mieć dwie sztuki. Bo co jak bedziesz musiał zmiejszyc baniak? cała lampa do niczego. Albo jak zrezygnujesz z akwa to takiego giganta mozesz nie sprzedać przez całe lata :(

--

i przynajmniej na prądzie jestem do przodu

W porównaniu do czego? Bo jak do swietlówek to troche chyba jesteś. Jesli w porównaniu do dowolnych power ledów to jestes w plecy i to wyraźnie.

Paski świecą relatywnie słabo i dodatkowo w każdej sekcji (zwykle co 5-10cm) jest rezystor - którym zbija się napięcie. No i takie zbijanie to duża strata energi która jest zamieniana w ciepło, a nie światło...

Opublikowano

Eljot, tak właśnie o tym myślałem, chcę założyć malawi bo zawsze lubiłem pysie, miałem kilka lat temu mały baniaczek 100cm. Teraz idę po bandzie i zakładam 2,5 m. Tak więc chcę malawii ale chodzi mi po glowie morszczak, cały ten zestaw składam przyszłościowo, w sumpie też robię komorę na odpieniacz itp.. przystosowany w przyszłości do solniczki. Tak myślę, ze jesli skonfigurowałbym oświetlenie z możliwością regulacji, to mozna wtedy podregulować ledy pod malawi...

Opublikowano

W porównaniu do czego? Bo jak do swietlówek to troche chyba jesteś. Jesli w porównaniu do dowolnych power ledów to jestes w plecy i to wyraźnie.

Paski świecą relatywnie słabo i dodatkowo w każdej sekcji (zwykle co 5-10cm) jest rezystor - którym zbija się napięcie. No i takie zbijanie to duża strata energi która jest zamieniana w ciepło, a nie światło...




Ale mi nie zależy na silnym świetle teraz mam według mnie taki mroczny klimat no mam belkę t8 2x40 no nie mów ze aż takie małe oszczędności będą miał w energii.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.