Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,


Czytałem wiele na temat Membe Deep, ale tak naprawdę ciężko cokolwiek rzeczowego znaleźć. Większość postów opisów jest to zastanawianie się ich właścicieli "czy to Membe a może saulosi coral a może rdzawy a jednak msobo" Jak to naprawdę u nas z Tą ryba jest?

Zastanawiam się nad czymś mniejszym od msobo magungi, wtrafiłem na Membe Deep, ale jeśli zdecyduje się na Membe chciałbym po prostu mieć Membe a nie kota w worku.


Natrafiłem na dość pewne zródło sklep Malawiana

http://www.sklep.malawian.pl/malawi/1793-metriaclima-sp-membe-deep-f1.html cena 30 zl.


jeśli hodujecie tego Pyszczaka podzielcie się swoimi odczuciami?

Jaki jest faktyczny kolor niewybarwionego samca i samicy ?????


natrafiłem na swojej drodze na takie linki:

[ame]

[/ame]

[ame]

[/ame]

[ame]

[/ame]


Czy samiczki są wybarwione tak jak samiczki msobo bo na ostatnim filmiku wychodzą lekko blade?


Dzieki

Damian S

Opublikowano

No ale w naturze chyba występują? :D sam mam stadko deepek, są to piekne ryby i... Inne w zachowaniu np. od saulosi czy coś. Moje przy 5cm już podchodziły do pierwszych tareł i donosiły bez problemu młode. Najlepsze, że moje samce są niewybarwione, a kręcą samice aż miło :D w jednym baniaku z nimi mam msobo magungę i nie zauważyłem, żeby ryby i.interesowały się sobą. Membe zakupione jako mocny pomarańcz i takie są dalej, samiec dopiero sie zaczyna wybarwiac. Opiekowalem sie coralami i tu haczyk, coral różnie sie wybarwia - często najpierw dostaje lekkich preg i wtedy płetwy mu ciemnieją. Membkom zawsze najpierw wszystkie płetwy muszą się robić smoliscie czarne, wtedy samiec dostaje na głowie pierwsze pasy jak u magungi i potem powinny wtedy się robic niebieskie :D

Opublikowano
No właśnie, bo zdziwiła mnie ta wypowiedź. Skąd inaczej hodowle mieliby membki f1

Jest bardzo dużo krzyżówek. Żeby mieć pewność czy to jest prawdziwy gat trzeba kupować w sprawdzonych hodowlach lub od zaufanch hodowców.

Kolor niewybarwionego samczyka na początku jest identyczny jak młodej samiczki czyli pomarańczowy. Samczyk jak zaczyna metamorfoze zaczyna się robić szarawy. A wybarwiony samczyk wygląda ja na filmikach wyżej. Samiczka jest bardziej żółtawy niż samiczka msobo. W wieku dorosłym samiczka staje się jak na trzecim filmiku czyli brudno żółtawa.

Zachowanie

Jak u metraclimy agresja wewnątrz gatunkowa. Samiczki podobnie jak u M msobo magunki nie chcą siebie tolerować i praktycznie wieczna wojna. Jeden samczyk nie oddaje swojego piękna jego kolorki są wyblakłe. Trzymając dwa samczyki decydujesz się na uszlachetnienie kolorów ale za to będzie wieczna walka aż do ...

Opublikowano

Ja mam Membe Deep F1 mogę Ci podrzucić kilka informacji:

- dominujący samiec piękny - ale tylko wtedy kiedy się przed kimś pręży. Głowa i zaznaczenie płetw praktycznie czarne cała reszta ciała błękitna (dużo jaśniejsza niż u saulosi). Pręży się często więc ozdoba baniaka niezaprzeczalna.

- samiec dosyć agresywny - w ciągu roku odesłał na tamten świat 2 konkurentów

- samice - tu się trochę zawiodłem bo w porównaniu do saulosi wydają się ładniejsze ale... samice saulosi mi ciemniały i tak już zostawało, u mambe deep jest tak że ciemnieją okresowo podczas silnego stresu (np. czyszczenie baniaka, dziecko molestujące przednią szybę itp) - ja miałem nadzieję że będą cały czas żółciutkie. Całe szczęście w przeciwieństwie do saulosi po chwili wracają do żółtej postaci.

- niestety nie doczekałem się jeszcze inkubacji mimo że wszystko powinno grać ryby 1,5 roczne, układ 2+6. Może samiec jakiś taki niemrawy...

Kupuj ryby z naprawdę pewnego źródła bo już widziałem tyle wynalazków że czasami to aż ręce opadają...

Opublikowano
niestety nie doczekałem się jeszcze inkubacji mimo że wszystko powinno grać ryby 1,5 roczne, układ 2+6. Może samiec jakiś taki niemrawy...

Z tego co się orientuje to jest to normalne u membe deep. .

A co do żywienia to karma taka sama jak u msobo magungi czyli wszystkożerca.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.