Skocz do zawartości

Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" - opis i spostrzeżenia hodowcy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

no to pieknie a ja mam 9 sztuk i ciekawe co sie bedzie dzialo:confused:

Opublikowano

Kiedyś już odpisywałem jednego mojego maigano... W skrócie zabił kilkanaście ryb, a na koniec 21 cm samca champso zagnebil. Na kilkanaście ryb trafił mi się taki samiec... Rzadkość, ale może się zdarzyć...

Opublikowano

Moje 8 sztuk ma od około 5cm do około 8cm. Dwa największe osobniki podejrzewam o bycie samcami. W tej chwili mam w akwarium przerybienie (czekam aż Saulosi i Yellowki podrosną żeby określić dokładnie płeć), ale Maingano nie wykazują jakiejś szczególnej agresji wobec siebie, ani innych ryb. W ogóle zdziwiłem się, bo w wielu opisach przedstawiane były jako ryby skryte, a u mnie pływają sobie swobodnie i zdobią baniaczek. Jedna samiczka od ponad tygodnia inkubuje i trochę się ukrywa, ale też potrafi wypłynąć "na wierzch". Praktycznie wszystkie ryby są intensywne niebieskie ,a dwie największe w porywach wpadają prawie w czerń. Jedna sztuka jest blada i nie rośnie. Sytuacja może jeszcze zmienić się wraz ze wzrostem ryb, ale na razie panuje względny spokój. Akwarium to standardowe 300L (120x50x50).

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Kiedyś już odpisywałem jednego mojego maigano... W skrócie zabił kilkanaście ryb, a na koniec 21 cm samca champso zagnebil. Na kilkanaście ryb trafił mi się taki samiec... Rzadkość, ale może się zdarzyć...


To tylko potwierdza, że agresja w dużej mierze zależy od sztuki a nie od gatunku. Możemy jedynie mniemać, które ryby i w jakich proporcjach będę w miarę zgodnie żyć.


To nie paletki, że w amoku agresji samiec przepłynie dynamicznie pół długości akwarium :)

Opublikowano
To tylko potwierdza, że agresja w dużej mierze zależy od sztuki a nie od gatunku. Możemy jedynie mniemać, które ryby i w jakich proporcjach będę w miarę zgodnie żyć.


To nie paletki, że w amoku agresji samiec przepłynie dynamicznie pół długości akwarium :)



:D

  • 9 lat później...
Opublikowano

Ponad 20 lat mam malawi i nigdy nie miałem Maingano bo to taki "oklepany" gatunek z każdego zoologa.

Ale podczas wizyty u Darka Gaży w 2023 zobaczyłem ryby trzymane na słońcu w mauzerze i oszalałem - jakie to śliczne ryby!!

Oczywiście wziąłem 8 sztuk i trafił się układ 1+7, obecnie mam 1+5 w akwa 180x70x55 i zachowanie bezproblemowe, oczywiście towarzystwo to zarówno bardziej agresywne jak i słabsze ryby ale z tego co widzę to najbardziej zainteresowane są sobą nawzajem. Mocno zainteresowane były również dodaną do zbiornika młodzieżą M. kaskazini czyli ryb podobnych kolorystycznie, ale bez przesadnej agresji.

Bardzo szybko się wycierają, samice wzorcowo donoszą i duże ilości narybku.

Z ciekawości odłowiłem 2 samice i rozpocząłem eksperyment z karmieniem młodych. Wniosek mogą być trzymane na 100% pokarmach mięsnych bez żadnych problemów. Po żywej artemi na początku zaczęły dostawać mix granulatów tetry min/discus płatki d50 itp. Pierwsza spirulina dopiero po kilku tygodniach i rybki rosły bardzo szybko. Młode z końca września/października mają już 4 - 4,5 cm.

Oczywiście nie polecałbym takiej diety fest na masę ale to pokazuje ich wszechstronność pokarmową.

W akwa ogólnym ze względu na inne ryby jadą w 100% na diecie roślinnej.

Dla mnie muszę przyznać to teraz obowiązkowy gatunek w akwarium mbuna i wstydzę się, że tyle lat omijałem tą rybę.

  • Lubię to 4

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.