Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam właśnie dostałem aquaela cyrkulatora 2000 i zastanawiam się :

a) gdzie go najlepiej zamowntować w akwa? na przeciwnej stronie od wlotu kubła?

B) czy wieszaczek jest konieczny, czy mozna instalować na same przyssawki?

c) czy nasadka, rurka, regulator do napowietrzania jest konieczna?

Nic na ten temat nie mogłem znależć na forum więc pisze, z góry dzięki za info!

Opublikowano

Ad a:

Właśnie został napisany świetny post przez kol. meszek:

Ustawienie powyższego sprzętu może być następujące .

Z lewej strony przy tylnej szybie instalujemy filtr wewnętrzny i ustawiamy wylot wzdłuż tylnej ściany. Jeśli filtr ma możliwość ustawienia kierunku strumienia, to najlepiej aby „dmuchał” lekko po skosie w dól, nie podnosząc przy tym piasku. Wylot z filtra biologicznego powinniśmy ustawić po przeciwnej stronie. tak aby woda wypływała po skosie na przednią szybę. Rurkę zasysającą z prefiltrem możemy ustawić z tej samej strony co wylot czyli na dole. Falownik - jeśli będzie potrzebny - umieszczamy zazwyczaj po przeciwnej stronie filtra mechanicznego.

W miarę możliwości powinniśmy schować filtry za jakimś większym kamieniem co poprawi estetykę zbiornika.

Ad b:

Ja mam na samych przyssawkach.

Ad c:

Jest zbędna, jeśli wodę napowietrza poruszająca się tafla.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

O kurcze, pierwszy raz takie coś widzę:D Myślę, że przy takich kształtach baniaka trzeba będzie się wspomagać cyrkulatorem/falownikiem i metodą prób i błędów dojść do wymaganego efektu.

Opublikowano

Imho w tym zbiorniku jeżeli chcesz mieć czysto musisz kupić jeszcze cyrkulator aby dmuchnąć z tej "bańki". Walnij aquaela żeby dmuchał po całej długości wzdłóż tylnej ściany/ Inaczej ustawić nie możesz. bo wydmucha Ci w przeciwnym wypadku wszystkie dekoracje poza akwa. Wylot z kubła ustawiłbym tak. aby dmuchał w środek "bańki" od prawej strony. dzięki temu może coś podrzuci do środkowej strefy.

Opublikowano

hehe mam nadzieje że ten aquael 2000l/h wystarczy, nie chce juz wiecej "złomu" w akwa :) patrz falownik. Zrobię jak mówisz, będe kombinował. A czy odpalać go teraz ( i tak nie mam gąbki) czy dopiero jak będą rybki?

Opublikowano

To po co? Kup gąbkę i puść dopiero. Ładnie wyklaruje Ci wodę i do tego daj odrobinę pokarmu i testuj ustawienie filtrów. Płatki będą udawały kupy :D

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Płatki będą udawały kupy :D


dobre :) nie wpadł bym na ten świetny pomysł, dzięki tak zrobie, może uda się jakoś sensownie ustawić i obędzie się bez falownika.

kurcze sorki muszę sie nauczyć cytować ....

Opublikowano

Czasami "mechanika" ustawia się metodą prób i błędów przez dłuższy okres czasu - np. u mnie to trwało prawie.... 3 miesiące (jak mi coś nie pasowało w ustawieniu np. stopień "skrętu" dyszy, ułożenie gąbki, moc nadmuchu) to przy cotygodniowej podmiance wody dokonywałem korekty ustawienia i obserwowałem co się będzie działo. Więc musisz się uzbroić w cierpliwość i testować

jakie ustawienie będzie optymalne ;-)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
to przy cotygodniowej podmiance wody dokonywałem korekty ustawienia i obserwowałem co się będzie działo

Później zapewne ryby dokonały swojej i znów poprawki ;) U mnie chewere-koparka potrafi nieźle popsuć całą misterną układankę :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.