Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Sir Jaro-po kamienie zapraszam Orłowo molo w stronę Gdyni. Mały spacerek nad morzem jest tego sporo. Samochodem dojedziesz nad samą plażę :)


Stefan jest właśnie z Orłowa. W sumie też znalazłem sporo dużych kamieni w okolicach miedzy Brzeźnem, a Nowym Portem. Problem mam z tym, że nie mam samochodu. No i taskanie do chaty 70kg kamulca jest trochę głupie... :D


Myślę po prostu, że jak zaraz zrobi się cieplej to zrobię odlewy w terenie i nie będę się zajmował targaniem ton gruzu :)

Opublikowano

Ups, no to dość droga sprawa. Mam dużą ilość modelek, liczyłem że da się to załatwić jakoś taniej :) Ale obiecuję przyjrzeć sie tematowi bliżej.

Opublikowano

No niestety. Bez kupowania w hurcie albo przez jakiegoś znajomego to niżej niż 40zł za pół kilo nie zejdziesz. Ale uczciwie mówiąc to tak sobie myślę, że jeśli najtańszy moduł kamulca kosztuje coś w okolicach 150zł, a większy coś circa 300 to jest to wciąż tanio jak barszcz.

Za jakieś 60zł ma się jeden moduł, a za 80-90 trzy. Porównując to do minimum 450zł za 3 kupne moduły ma się takie miłe uczucie, że nie dało się zrobić w konia :)

Opublikowano

Witam serdecznie,


postanowilismy zabrać głos w sprawie,


No niestety. Bez kupowania w hurcie albo przez jakiegoś znajomego to niżej niż 40zł za pół kilo nie zejdziesz. Ale uczciwie mówiąc to tak sobie myślę, że jeśli najtańszy moduł kamulca kosztuje coś w okolicach 150zł, a większy coś circa 300 to jest to wciąż tanio jak barszcz.

Za jakieś 60zł ma się jeden moduł, a za 80-90 trzy. Porównując to do minimum 450zł za 3 kupne moduły ma się takie miłe uczucie, że nie dało się zrobić w konia :)



W obecnej chwili są ceny promocyjne, dla silikonów kondensacyjnych, w naszym serwisie wyjasnilismy iż do wykonania form nie jest konieczny silikon addytywny, który jest droższy od silikonu kondensacyjnego, a jego właściwości fizyczne sa niemalże identyczne, zapraszamy do poczytania o wskazówkach: http://www.americansilicone.pl/odlew-skaly-do-akwarium/


Jednoczesnym prosimy o zgode na wykorzystanie materiału dot. tworzenia form skałek za pomocą naszego silikonu, ponad skromną "recenzję" wyboru silikonu na która sobie pozwoliliśmy. Oczywiście umieścimy "przepis na skałkę" wskazując źródło i autora.

Opublikowano

Kiedyś moja firma bawiła się w imitację kamienia. Robiliśmy formę z gumy formierskiej i na to płaszcz żywiczny. Klepaliśmy kamienie z żywicy poliestrowej i płatków farb. Efekt wyszedł taki, że kamień wygląda naturalnie i jest odporny na wodę. Nie testowaliśmy jaki ma wpływ na wodę więc nie polecam :)

Nie mniej takie zabawy wciągają i można zrobić naprawdę ciekawe rzeczy.

Czasami przychodziły kobitki do nas do firmy i jak wyczuły, że kamień lekki to zaraz robiły zdjęcia jak je podnoszą.

Tutaj fotka kamienia:

http://www.galbet.com.pl/ogrodowe.html#!prettyPhoto[demo]/70/ link trzeba cały skopiować i wrzucić do paska bo klikniecie zaprowadzi do całej galerii.

Ten kamień w oryginale ważył około 1 tony a imitacja z żywicy około 15kg.

Opublikowano

Kurcze zaraz nobla dostane... :/

Chciałem zobaczyc panstwa oferte na te silikony kondensacyjne ale w państwa sklepie allegro pusto... Szkoda.


Jesl zas chodzi o sil. kondensacyjny to przemawia przeciwko niemu przynajmniej jedna kwestia, no moze dwie. Nie sa to jakieś duze sprawy ale jednak. Tężeje dłużej niz addycyjny (przynajmniej ten co ja miałem) i bez wagi precyzyjnej ciezko dobrac proporcje. Nie kazdy ma wage która odważy 0.5 grama utwardzacza....

--

Kiedyś moja firma bawiła się w imitację kamienia.


kiedys nawet chciałem kupic cos od was ale albo nie było albo było za drogie :) (juz nie pamietam)

Opublikowano


--



kiedys nawet chciałem kupic cos od was ale albo nie było albo było za drogie :) (juz nie pamietam)



No cóż. Tak bywa :) Zrobiliśmy kilka kamieni i rozeszły się w dość długim czasie a teraz to tylko na zamówienie.

Szczerze jednak taniej będzie zrobić samemu :D z wiadomych przyczyn.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.