Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kurcze ja miałem wcześniej 72l i jak je zdemontowałem to też miałem blaty spuchnięte (szafka zwykła) i do Malawi mam blaty kuchenne, które z założenia mają być odporne na wodę, na to dałem folię aluminiową, na to pleksi 3mm, na to matę i dopiero akwarium.

Uważam, że trzeba zwrócić na to szczególną uwagę stawiając to na standardowych płytach wiórowych, które mają sporą chłonność i pięknie pęcznieją.

Dzięki gestelar za podzielenie się swoją diagnozą.

Opublikowano

Ja mam te maty arbiton w akwa pod kamieniami. Muszę przyznać, że są twarde ale delikatne na złamania. Złamania nas jednak nie dotyczą.


U mnie blat też jest narażony na wodę ale nie ma prawa się nic dziać bo woda nie ma jak wsiąkać. Lało mi się pół roku na blat jak miałem LT a teraz dałem uszczelkę pod pokrywę alu i problem wody zniknął.

Opublikowano

Ja tam jestem zwolennikiem zamawiania zbiornika bezpośrednio u szklarza według moich zaleceń (grubsze szkło, porządne wzmocnienia, spód ze szkła zespolonego) a nie kupowanie gotowców które nie raz się obijały przy przewożeniu od producenta do hurtowi i sklepu, poza tym z reguły są robione z minimalnej dopuszczalnej grubości szkła, bez konkretnych wzmocnień.

Opublikowano

Moja szafka też ma odkształcony blat bo to praktycznie z 0,5t na niej stoi jak nie lepiej. Akwa Stoi na macie i widać że po bokach akwa jest mocniej ściśnięta niż na środku. Ja bym nie zwalał na szafkę tak do końca.

Opublikowano

Żle oklejona płyta na pewno będzie piła wodę, szczególnie kiedy leje się po miejscu gdzie styka się okleina.Wydaje mi się, że nic by się nie stało także kiedy zupełnie zrezygnowałbyś z miękkiego podłoża. Szkło stojące bezpośrednio na blacie, bez możliwości zaciekania, ew. woda lałaby się na dół spływając przez krawędzie. Ok, też miałem spuchnięte blaty w szafkach samoróbkach, ale nigdy nie doprowadziło to do rozwalenia szkła.

Opublikowano
nic by się nie stało także kiedy zupełnie zrezygnowałbyś z miękkiego podłoża. Szkło stojące bezpośrednio na blacie, bez możliwości zaciekania
tu potwierdzę uzupełniając moją wcześniejszą wypowiedz: szafka mi spuchła ale na bokach bo zbiornik stał bez niczego na blacie i krople zaciekały poza główny blat. Tył po odsunięciu od ściany wyglądał strasznie.
Opublikowano
Żle oklejona płyta na pewno będzie piła wodę, szczególnie kiedy leje się po miejscu gdzie styka się okleina.Wydaje mi się, że nic by się nie stało także kiedy zupełnie zrezygnowałbyś z miękkiego podłoża.


Zwracam uwagę, że woda nie lała się po okleinie, tylko wciekała między listwę, a szybę i następnie wprost do rowka do którego mocowana jest listwa. Woda rozsadzała blat od środka!


Teraz rysunek powinien lepiej to oddawać:


problem2w.png


Zatem postawienie akwa bezpośrednio na szybie nic by w mojej sytuacji nie zmieniło. W ogóle to tak można i nie jest to właśnie proszeniem się o kłopoty?!


Zamieszczam zdjęcia blatu. W zdrowym miejscu ma wysokość 20mm.


szafka1.jpg

szafka2.jpg

szafka3.jpg

szafka4b.jpg

szafka5.jpg

szafka6.jpg

szafka7.jpg

Opublikowano

Ale właśnie chodziło mi o sytuację o jakiej piszesz, woda dostawała się pod spód i płyta rozmiękała, zakładam że woda dostawała się przez krawędzie klejenia a nie poprzez fornir. Zresztą to gdybanie nie jest aż takie istotne dla sprawy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.