Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Filmik super bardzo mi się podobał, grupa młodych pływająca w stadku widok piękny, tylko co tu porównywać do mojego akwa które ma tylko 300 litrów...??? To akwa pewnie ma dużo więcej sądząc po ilości ryb w tym zbiorniku, grubo ponad 1000 litrów, jeżeli trzymamy się sztywno kanonów...

--

Właśnie zauważyłem oglądając powtórnie że jest to akwarium 700 litrów, czyli w slangu - przerybione! Ale mimo wszystko zachwyca mnie jest piękne,

Opublikowano
Właśnie zauważyłem oglądając powtórnie że jest to akwarium 700 litrów, czyli w slangu - przerybione! Ale mimo wszystko zachwyca mnie jest piękne,
Widać że nie hodowałeś pyszczaków, w tak zaaranżowanym akwa nie unikniesz pojawienia się dużej ilości młodych (to że u ciebie się rozmnażają to nie jest żadne osiągnięcie :)) Większość z nas, którzy nie odławiają inkubujących samic, ma z czasem problem z nadmiarem młodych (odławianie ich to spore wyzwanie ;)). Nie wiem czy zwróciłeś uwagę że w 700l są tylko dwa gatunki. Jeśli u siebie w 300l zrobisz jednogatunkowe (z ryb rosnących do max 12 cm) to wszyscy ci przyklasną, a zostawiając taki wystrój bardzo szybko będziesz miał spore stado młodych.
Opublikowano
Widać że nie hodowałeś pyszczaków, w tak zaaranżowanym akwa nie unikniesz pojawienia się dużej ilości młodych (to że u ciebie się rozmnażają to nie jest żadne osiągnięcie :)) Większość z nas, którzy nie odławiają inkubujących samic, ma z czasem problem z nadmiarem młodych (odławianie ich to spore wyzwanie ;)). Nie wiem czy zwróciłeś uwagę że w 700l są tylko dwa gatunki. Jeśli u siebie w 300l zrobisz jednogatunkowe (z ryb rosnących do max 12 cm) to wszyscy ci przyklasną, a zostawiając taki wystrój bardzo szybko będziesz miał spore stado młodych.


Z tego co wiem i się zorientowałem są różne szkoły...Jedni preferują akwaria jednogatunkowe inni wielogatunkowe. Mnie akwarium jednogatunkowe nie odpowiada, namówiłem żonę na akwarium i ma być tam kolorowo :-) Dlatego chcę pozostać przy części tego co mam (Acei są pięknie wyrośnięte) i dodać np. maingano, red red i ewentualnie socolofi - wszystko w haremikach...


Ps. nigdzie nie pisałem, że wcześniej hodowałem pyszczaki, jak również się tym nie chwaliłem :-)

Opublikowano

Z tych gatunków które wymieniłeś to tylko maingano nadaje się do twojego baniaka. Do tego zostaw sobie jeszcze yello, dokup saulosi coral, będzie kolorowo i ryby będą czuły się dobrze pokazując swoje ciekawe zachowania.

Dla gatunków które chcesz, kup akwa o długości min 150 cm np standardowe 450l.

Opublikowano

Trochę mnie zasmucasz tym co piszesz, bo musiałbym wymienić całą obsadę...a rybki są w większości wyrośnięte i wyglądają imponująco...na taki efekt będę czekał miesiącami. Do tego co ja z nimi zrobię?


Ps. Jednak to prawda, że jak się kupi akwarium to chciałoby się mieć za chwilę większe :-(

Opublikowano
Na twoim miejscu zainwestowałbym jednak w większe akwa,inaczej możesz mieć młyn a szkoda tak pięknych ryb.


Już nad tym zaczynam myśleć, ale będzie ciężko bo przecież obecne akwarium kupiłem miesiąc temu...

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam po rocznej przerwie jako, że minęło już trochę czasu, pragnę wam opisać zmiany jakie poczyniłem przez ten czas...


1. Zredukowałem liczbę gatunków obecnie mam: maylandia estherae red red 1+3, labeotropheus trewavasae Thumbi West 5 + 8, zbrojnika :-)), Melanochromis maingano 1 szt, Labidochromis Hongi ( chyba )1 szt. Dwie ostatnie są do wydania. Chciałbym w rezultacie pozostać przy dwóch pierwszych i jakimś małym barwnym haremiku roślinożernym, dlatego mam pytamie do Was co by pasowało do tego składu pod względem pokarmowym, temperamentu i warunków, bo akwa ma przypominam 300 l.??


2. Zmieniłem wystrój, wyrzuciłem otoczaki zostawiłem wapień filipiński i dodałem piaskowiec czerwony


3. Robię przymiarki do tła wewnętrznego, bo obecnie mam przyklejoną niebieską tapetę...I tu kolejne pytanie jaką farbę polecacie do malowania tła bo chciałbym spróbować zrobić sam...


4. Zastanawiam się nad zmianą starych świetlówek na T 5


5. Zdjęcia aktualne wrzucę dziś lub jutro ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.