Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
ja nad inne grzałki przedkładam skalara , mogę go położyć na dnie, zawiesic na na boku pełna swoboda no i ta regulacja przy wtyczce pełny komfort

w pełni popieram, u mnie od lat działa niezawodnie i każdemu z czystym sumieniem polecam grzałki właśnie tej polskiej firmy :lol:

Opublikowano

Ja posiadałem Aquaszuta 2001 200W, i Aquaszuta 2005 200W - ani jedna ani druga nie działa poprawnie. Nie wiem dlaczego, ale czasami się nie włączają - trzeba mini potelepać, zmienić ich położenie, i pokręcić pokrętłem do zmiany temperatury. Podejrzewam, że winnemu temu jest głośna muzyka - a raczej niskie tony. W każdym bądź razie nie powinno to wpływac na jej funkcjonalność - te grzałki odradzam.


Najlepiej i przez lata sprawdzała mi się grzałka za 9zł + RT-2 - którego kiedyś próbowała zabić awaria kaskady, nakapało do niego dużo wody, zaczął wydawać ryczące odgłosy, ale jak się okazuje - ani zwarcia, a po wysuszeniu działał jak należy. - Dodatkowy plus jest taki, że w momencie kiedy grzałka padnie, można pod niego podłączyć taką do herbaty, w zimie rozwiązanie to jest determinujące.

Opublikowano

IMHO najwazniejsze, zeby grzalka byla dobrze dobrana do ilosci wody, ktora musi ogrzac. Lepiej zakupic slabsza grzalke niz za mocna. Bo przy tej mocniejszej bedzie ona czesciej zalaczana, a to niezbyt dobrze dziala na biometal a wlasciwie na styki. Z czasem zaczynaja sie zapiekac i jesli ktos ma niefart, to nie dosc, ze grzalka sie nie wylaczy, to w dodatku - poniewaz ma ona wieksza moc - mamy mniejszy margines czasu na zaobserwowanie awarii i reakcje na nia

Opublikowano

Kisior co do grzałki Jagera to producent nie poleca ze wzgledu na kabel ktory nie jest jego wytworem. Slyszalem o tym zanurzaniu Jagera ale w odniesieniu do zielonych, czy te nowe czarne tez tak maja?


Jaki jest nowy adres sklepu Skalara bo cos pod starym zniknela strona?

Opublikowano
...niezbyt dobrze dziala na biometal...


Hehehe ... sam jestes biometal :P To jest bimetal, a nazywa się tak dlatego że to sprasowane 2 rodzaje metalu, taki który bardzo kurczy sie i rozpręża pod wpływem temperatury, i taki który bardzo mało na temperaturę reaguje, dzięki temu mamy efekt wyginania sie owej blaszki pod wpływem temperatury i rozłączanie. Teraz jednak więkrzość grzałek akwarystycznych ma w środku elektroniczny termostat, i przekaźnik, czyli generalnie mechanizm podobny do RT-2


Kot.

Opublikowano

przejęzyczenie jest jak ci sie język omsknie z ... na ... :P


Wyedytowałem, bo jakos nagle wszyscy poczuli się zgorszeni .... pfff.


Kot.

Opublikowano
Kisior co do grzałki Jagera to producent nie poleca ze wzgledu na kabel ktory nie jest jego wytworem. Slyszalem o tym zanurzaniu Jagera ale w odniesieniu do zielonych, czy te nowe czarne tez tak maja?


Nowy model Jagera tez informuje o tym, że grzałka nie może być całkowicie zanurzona w wodzie i własnie dotyczy to kabla, za którego firma nie bierze odpowiedzialności...

Mój Jager jest cały w wodzie przez, juz dobre 3 lata i śmiga, az miło...

Imho jedne z najlepszych i mniej zawodnych grzałek na rynku

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.