Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Kolego życzę powodzenia w utrzymaniu takiego haremu. Jakos sobie tego nie wyobrażam

Potrzebujesz obsadę do ,,,, no właśnie do jakiego akwarium ??



No nie wiem w czym problem do akwarium 200l ?

Opublikowano

Chyba czytałeś na temat demasoni ze w akwarium jest ryba stadna. Haremy praktycznie ustala sobie sama ryba i przez to nie ma takiej agresji. Mam te rybki nie długo(trzy miesiące) ale widzę co się dzieje Agresja jest niesamowita, wiec proponuje w większej ilości. Moze na ten temat wypowiedzą się koledzy którzy maja demonka dłużej. Chyba nie zdecydowałbym się tej rybki w akwa 100cm.

A może spodoba Ci sie obsada

"rdzawy" i membe deep

saulosi i rdzawy

cynotilapia red top likoma i yellow

Opublikowano
Chyba czytałeś na temat demasoni ze w akwarium jest ryba stadna. Haremy praktycznie ustala sobie sama ryba i przez to nie ma takiej agresji. Mam te rybki nie długo(trzy miesiące) ale widzę co się dzieje Agresja jest niesamowita, wiec proponuje w większej ilości. Moze na ten temat wypowiedzą się koledzy którzy maja demonka dłużej. Chyba nie zdecydowałbym się tej rybki w akwa 100cm.

A może spodoba Ci sie obsada

"rdzawy" i membe deep

saulosi i rdzawy

cynotilapia red top likoma i yellow



Trochę nie rozumie wcześniej czytałem że trzeba 1 samiec i 4 samice już sam nie wiem o co chodzi ?

Opublikowano

Tak kolego dobrze czytałeś ze pysie powinny żyć w haremach. Nawet w takich jak napisałeś, ale generalnie chodzi o większą ilość samiczek.

P demasoni jest specyficzna rybka i ją trzyma się w większej ilości. Jeżeli uda Ci się utrzymać taki harem to proszę podziel sie później opiniami jakie zaobserwowałeś.

Opublikowano

Udac sie moze ,z kad wiem? sam mam taki uklad 1x5 od gdzies roku a wyklarowal sie z 15 osobnikow, trwalo to okolo 6 miesiecy, kazda samica ma swoj rewir.

Natomiast jezeli zaczynasz przygode z malawi polecane sa gatunki latwiejsze, mniej agresywne takie jak saulosi.

Opublikowano
polecane sa gatunki latwiejsze, mniej agresywne takie jak saulosi.
w porównaniu z innymi rybami Malawi są łagodne, ale Damian92 uwierz, że i Saulosi potrafią zrobić sporo zamieszania w akwarium i jest na co patrzeć - do tego masz kolorowo. Oczywiście nie namawiam Cię konkretnie na p.Saulosi tylko staram się zobrazować typ "łagodna".
Opublikowano

Ja mam u siebie układ 2+6 Membe Deep i do tego 2+4 Demasoni i powiem szczerze że ryb same ustaliły sobie takie układy.

Co może wydać się dziwne ale u mnie dużo większym terrorystą jest samiec Membe Deep który kilka dni temu "usunął" innego samca membe deep.

Demasonków na początku miałem 9 ale tak jakoś im się poukładało że 3 wyłowiłem sztywne.

Na chwilę obecną jako taki spokój poza tym że mniejszy samiec membe deep łatwego życia nie ma i nie wróżę mu długiej kariery w tym baniaku.

Co do tematu uważam że połączenie Demasoni z Membe deep to dobre rozwiązanie, tylko bierz pod uwagę że niestety ale kilka ryb będziesz musiał wyłowić :-(

Opublikowano
Tak kolego dobrze czytałeś ze pysie powinny żyć w haremach. Nawet w takich jak napisałeś, ale generalnie chodzi o większą ilość samiczek.

P demasoni jest specyficzna rybka i ją trzyma się w większej ilości. Jeżeli uda Ci się utrzymać taki harem to proszę podziel sie później opiniami jakie zaobserwowałeś.



Czyli co - teoretyzując ,

Jak bym wpuścił do swojego akwarium z maingano , yelowkami i red redami 1 demasoni to wytłukł by mi wszystkie ryby???

Opublikowano
Jak bym wpuścił do swojego akwarium z maingano , yelowkami i red redami 1 demasoni to wytłukł by mi wszystkie ryby???

Teoretyzując zdechłby na mieszanej diecie;) a na poważnie demasoni są bardzo agresywne wewnątrzgatunkowo, ryby innych gatunków zazwyczaj mają gdzieś.

Opublikowano
Teoretyzując zdechłby na mieszanej diecie;) a na poważnie demasoni są bardzo agresywne wewnątrzgatunkowo, ryby innych gatunków zazwyczaj mają gdzieś.


Apropo mieszanej diety. Pyski mbuna roślino żerne i kropka. Według Pana profesora R. Pawlaka nic bardziej mylnego (zasłyszane wczoraj na sympozjum w Żychlinie :) ) Są miesiące w których następuje wykwit jętek , ochotki itd. nad jeziorem i ryby opychają się tym na potęgę. Sam od 30 lat karmi swoje ryby mrożoną ochotką (sam żywą zamraża) i wszystko jest ok. Wiadomo w przewadze jednak musi być to pokarm roślinny.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.