Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam oto jak zrobiłem swój FBF z narurowca 20" .

Materiały obudowa narurowca 20", rurka 1/2", złączka kwz 1/2", złączka 1/2", gąbka, kawałek plastiku do zrobienia podstawki.

Budowa złączka rozcięta na dwa kawałki do ściśnięcia podstawki i gąbki założona na rurkę http://imageshack.us/photo/my-images/703/20086266.jpg/

Teraz podstawka i gąbka od dołu ściśnięta drugim kawałkiem złączki http://imageshack.us/photo/my-images/339/38417521.jpg/

Po złożeniu wygląda to tak http://imageshack.us/photo/my-images/254/96374384.jpg/ i http://imageshack.us/photo/my-images/836/44230144.jpg/

Z drugiej strony rurki złączka kwz http://imageshack.us/photo/my-images/33/dsc0010tt.jpg/

Wszystko ładnie weszło na wcisk http://imageshack.us/photo/my-images/163/dsc0011ku.jpg/

Przymiarka bez gąbki http://imageshack.us/photo/my-images/248/dsc0009jd.jpg/

Wszystko skręcone zasypane (na oko na próbę) http://imageshack.us/photo/my-images/651/20087727.jpg/ oraz http://imageshack.us/photo/my-images/42/52851613.jpg/

I na koniec krótki filmik z pierwszej próby uruchomienia podłączenie do sieci wodociągowej



Może ktoś ma jakieś rady czy coś trzeba poprawić? Zastanawiam się czy nie dużo tych otworów w podstawce? i czy na dole nie skrócić tej rurki trochę tak aby nie stykała się z dnem tak woda by wychodziła bezpośrednio z niej a nie przez te nawiercone otwory?

Czekam na wasze opinie i sugestie.

Opublikowano

Nie wiem po co ta cała "kombinacja" na dole, imho wystrczyło w rurce ponawiercać otwory pod skosem aby woda skierwana była w dół, ilość otworów dostosować do "mocy" pompy.

Opublikowano

Na początek pozbyłbym się gąbek, gromadzą tylko zanieczyszczenia, co kłóci się z założeniami bezobsługowości tego rodzaju filtracji. Filtr taki trzeba raz na jakiś czas "przedmuchać" co gąbki skutecznie uniemożliwiają.

Druga sprawa to koniec wlotu. Proponuję nie wiercić żadnych otworów, tylko naciąć w sposób przedstawiony poniżej. Zapewni to kołowy ruch wody.

post-8648-14695715250353_thumb.jpg

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Nie wiem po co ta cała "kombinacja" na dole, imho wystrczyło w rurce ponawiercać otwory pod skosem aby woda skierwana była w dół

Już piszę po co ta cała kombinacja, jak tylko zaświtał mi w głowie pomysł zrobienia fbf-a to próbowałem właśnie sposób z ponawiercanymi otworami nie były one skierowane co prawda pod skosem w dół i może to było przyczyną że piasek tak skutecznie otwory zapychał że ciśnienie wody z sieci wodociągowej nie dawało rady go ruszyć.

ilość otworów dostosować do "mocy" pompy.

__________________


Czy masz jakiś sprawdzony sposób aby to wyliczyć bo nic mi nie przychodzi do głowy.

Na początek pozbyłbym się gąbek, gromadzą tylko zanieczyszczenia, co kłóci się z założeniami bezobsługowości tego rodzaju filtracji. Filtr taki trzeba raz na jakiś czas "przedmuchać" co gąbki skutecznie uniemożliwiają.

W takim razie co proponujesz dać zamiast gąbek? aby piasek nie przesypywał się przez podstawkę do samego dołu? Bo podejrzewam że jeżeli piasek będzie się przesypywał przez nią do samego dna to raczej nie będzie to dobre?

A czy na tej fotce powyżej podstawki to nie jest aby gąbka właśnie?

Druga sprawa to koniec wlotu. Proponuję nie wiercić żadnych otworów, tylko naciąć w sposób przedstawiony poniżej. Zapewni to kołowy ruch wody.

Widziałem gdzieś w postach takie rozwiązanie jeszcze nic straconego wypróbuję te rozwiązanie.

Dodam jeszcze że filtr ma być wbudowany w układ filtracji narurowej opisywanej w innym poście http://forum.klub-malawi.pl/filtracja-narurowa-600l-pomocy-pilne-t19901p2.html a napęd to pompa co. omi25-40

Opublikowano
Nie wiem po co ta cała "kombinacja" na dole


No właśnie, po co? Wpuszczasz rurkę do dna, robisz takie ścięcia, jak pokazał Aarset i musi działać. Dwa lata temu też przekombinowałem :D

Opublikowano
No właśnie, po co? Wpuszczasz rurkę do dna, robisz takie ścięcia, jak pokazał Aarset i musi działać. Dwa lata temu też przekombinowałem

ok dzisiaj już nie mam ochoty na kombinowanie ale wypróbuje o efektach poinformuje a tak na marginesie to witam sąsiada zdaje się mieszkasz całkiem niedaleko ile dobrze kojarzę?

Najskuteczniejsza - prób i błędów

właśnie te pierwsze stosuje tych drugich właśnie chciałbym uniknąć:D

po to założyłem ten post:)

Opublikowano

W regulacji oczywiście pomocny będzie zawór więc łatwiej będzie uniknąć tych drugich :)

W korpusie narurowym dno nie jest płaskie ("kołnierz" na który nachodzą wkłady) i skuteczność nacięć proponowanych przez aarset'a może być słabsza :confused:

Opublikowano

U siebie wpuściłem rurkę w ten właśnie kołnierz na dnie, dziurki wylotowe są wywiercone trochę powyżej. FBF koniecznie zrób z bypasem


------\------------

 |      |

 |__[]__|

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.