Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ,

Chciałbym się podzielić swoimi pierwszymi niezbyt przyjemnymi doświadczeniami jakie nabyłem w pierwszych dwóch miesiącach hodowli pyszczaków.

Po zakupie całego sprzetu,akwarium 450l,cylkulator2000l,kubeł HW303 1400l i grzałki 250w. Udałem się po piasek i kamienie(35kg jasnego piasku i 70-80kg piaskowca)

Zalałem akwarium dolewając 30ml urny i czekałem cierpliwie aż akwarium dojrzeje,po trzech tygodniach akwaw końcu dojrzało.

Parametry po podskoczeniu spadły:

No2=0

No3=15

NH3=0

PH=7,7

KH=11

Miałem dużo czasu na podjecie decyzji w czym Wy mi dużo pomogliście,postanowiłem kupić 1-5magunge,1-2flaviusa i 10 demasoni(wszystkie młode).Po przetransportowaniu ryb ze sklepu do domu,wyrównałem temperaturę i wpuściłem wszystkie do zbiornika.Początkowo wiedziałem że ryby będą się zachowywać nie naturalnie ze względu na stres, ale po dwóch dniach zaczełem się sam stresować tą sytuacją.Ryby zaczęły się ocierać o kamienie i piasek.Flavius dalej szybko pływał jak by chciał wyskoczyć z akwarium dając mi do zrozumienia że nie ma się dobrze,natomiast magunga siedziała w grocie nie pobierając pokarmu i na dodatek jej brzuch zrobił się wzdęty :( Wszystkie ryby zaczęły mieć problemy z przewodem pokarmowym wydalając długie białe odchody.Czytając tutejsze posty doszedłem do wniosku że to BLOAT :(Demoseni zdycha,nie wiem czy została zabita czy choroba zrobiła swoje bo zdechła bardzo wcześnie i stało to się jak zmieniłem wystrój w akwarium,myślę że została zabita.

Po przeczytaniu artykułu robn2 postanowiłem rozpocząć kuracje za pomocą Metronidazolu,udałem się do weterynarza po receptę.Dawka Flagyl 250ml. 20tabletek na 450l jednorazowo przez cztery dni.

Zadzwoniłem do sprzedawcy od którego kupiłem ryby opowiadając co się stało i doradził mi na kuracje właśnie tym lekiem tylko w dużo większej dawce,miałem tylko receptę na jedno opakowanie a potrzebowałem trzy.Na szczęście jak powiedziałem w aptece że potrzebuje do kuracji ryb to mi dali bez żadnych problemów.

Zastosowałem dawkowanie:

- 1 dzień,1 tabletka na 20l,czyli na 450l czyli 22,5.

- 2 i 3 dzień ,1 tabletka na 40l,czyli 11.

- 4 dzień, obserwacja,ryby zaczęły normalnie się opróżniać oprócz najbardziej schorowanej magungi która dalej była wzdęta :(

5 dzień,1 tabletka na 40l czyli 11, wszystkie ryby już pływają razem ale dalej się ocierają o kamienie,magunga wychodzi po pokarm ale nadal wzdeta i odchody białe, ciagnące się.

6 dzień, podmiana 30% wody i usuwanie leku za pomocą węgla.Ryby wszystkie zdrowe ale magunga niestety jeszcze schorowana,zdecydowałem się ją usunąć bojąc się o utratę całej obsady :(

Przez wszystkie dni podawałem raz dziennie pokarm dlatego że ryby są młode.Po wyjęciu węgla i po obserwacji ryb zobaczyłem że ryby mają ciemne plamy na głowach.Tutejszy sprzedawca powiedział że to normalne po chorobie,stwierdził że to infekcja spowodowana osłabieniem ryb.Ryby nadal się ocierały i dziwnie drżały ale po podaniu witamin plamy powoli ustępują a ryby coraz lepiej się czują.Po dalszych rozmowach z tym właśnie sprzedawcą dowiedziałem się że dzieje się tak często przy zakupie młodych roślino-żernych ryb .Powód jest jeden,po narodzinach podają pokarmy mięsne po którym następuje szybki wzrost a zarazem szybka sprzedaż ryb,takie ryby są bardzo podatne na choroby :(

Podsumowując nie życzę nikomu takiej historii!Lek nie zabił mi dobrych bakterii,baniak jest stabilny,parametry takie same jak wcześniej,PH się podniosło do 8,2.Teraz patrząc na moje rybki uśmiech sam się pojawia na twarzy widząc jak swobodnie i spokojnie pływają po całym akwarium :)Pięknie!

Opublikowano

Fajnie, że się podzieliłeś ze wszystkimi swoimi niezbyt miłymi doświadczeniami. Nie każdy bowiem jest się w stanie zdobyć na odwagę i napisać o "trudnych" chwilach, które przeżywał próbując ratować swoje ryby. Dzięki i życzę wszystkiego dobrego !

Opublikowano

Ja przy bloatach daję tabletki bactotabs z sery. Chore, "bujające się" i niejedzące ryby usuwam od razu, pozostałym daję bacto przez 3-4dni i po problemie z bloatem.

Opublikowano

Siedze w sklepie, czasem dostajemy rózne ryby i bloat nie jest mi obcy. Wystepuje bardzo czesto zaraz po dostawie itp.

Najłatwiej łapią na to roslinozerne ryby, ma to pewnie związek z jakoscią karmienia w hurtowni itp.

Opublikowano

Myślę że najlepszym wyjściem po zakupie ryb jest kwarantanna nawet w małym kotniku.Wystarczy grzałka 25w,filtr i woda z głównego zbiornika.Można odkazić ryby i po tygodniu spokojnie wpuścić do ogólnego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.