Skocz do zawartości

uwaga na zeolit


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam po kilku dniach! Okazuje się, że niestety to nie zeolit powoduje zmętnienie wody.Piszę niestety, bo myślałem, że po usunięciu zeolitu z filtra problem ustąpi. Tak się nie stało. Posatnowiłem zatem ponownie umieścić go w kuble. Z tego co udało mi się doczytać w międzyczasie to prawdopodobnie atak jakiś jednokomórkowców spowodowany wyjałowieniem filtrów w połączeniu z podmianą zbyt dużej ilości wody. Zatem wracam do śledzenia forum i uzbrajam się w cierpliwośc. W międzyczasie postanowiłem wybudować denitryfikator (zielona woda może być spowodowana zbyt dużym stężeniem azotanów) nawet są w tej materii postępy. Szukam keramzytu z gliny bez środków grzybobójczych w dobrej cenie. Mogą też być bioballe. Jakby ktoś posiadał jakieś dane - będę wdzięczny za informacje. Pozdrawiam!

Opublikowano

Keramzyt dostaniesz bez problemu w składach budowlanych typu Leroy Merlin, Castorama, Praktiker, prawdopodobnie nie bedzie z tym rowniez problemu w sklepach ogrodniczych - z tym, ze tam moze byc wyzsza cena.

Opublikowano

To kermazyt to jest ten sam który stosuje się do ocieplania podłóg?? Jeżeli tak to miałem tego z tone... ale w życiu bym nie pomyślał że to to samo:)

Opublikowano

Witaj!

W zasadzie tak! Keramzyt to podgrzewana do 1200 stopni glina, która pod wpływem temperatury puchnie. Dzieje się to w potężnych piecach. Mniej więcej takich jak do wypalania cementu. Powstaje z tego granulat o różnej wielkości. Standardowo to wielkość rurki ceramiki. Ale są też mniejsze i większe. Problem w tym, że producenci robią też keramzyt z popiołów przemysłowych (tańszy i gorszy w sensie chodowli pysków). I ten się do denitryfikatora nie nadaje. Puszcza farbę. Aha! Nie może być też nasączany środkami grzybobójczymi. No ale to oczywiste! A nie zostało Ci z 15 litrów? :D

Opublikowano

Znalazłem keramzyt z gliny w bardzo dobrej cenie. Producent sprzedaje go w workach 5 i 60 litrowych. Worek 60l kosztuje 16,10 zł. Firma znajduje się w Mszczonowie.

  • 3 lata później...
Opublikowano

zapach wody może się zmienić ale może być to nie związane z zeolitem. Jak wcześniej pachniała? Ryby zachowują się tak jak prze włożeniem zeolitu?

  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

U mnie po dodaniu zeolitu zapach się zmieniał. Po kilku dniach wracał do normy. Podobnie działo się ze zmętnieniem wody. Przestrzegam przed używaniem starego, brudnego zeolitu (chodzi o zamulony i pozostawiony do wyschnięcia).

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

kiedy zeolit nalezy wyplukac i jak dokladnie

czy zeolit w filtrze trzeba co jakis czas zmieniac na nowy?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.