Skocz do zawartości

uwaga na zeolit


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie!

Mam mieszane odczucia co do przydatności w malawi zeolitu jako wkładu filtracyjnego. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tym medium. Ja mam, ale niestety nie są one najlepsze! Pozdrawiam!

Opublikowano

Ja od pewnego czasu używam 1/3 kubła zeolitu i 2/3 ceramiki i faktycznie jest poprawa. Strasznie ogólnikowo piszesz wiesz.. złe doświadczenie znaczy jakie?? U mnie naprzyklad przez zastosowanie zeolitu podniosło się ładnie Ph i skończył się problem z zielonymi glonami na piachu co zawsze miałem, a w dodatku glony na piaskowcach tylko jakieś takie bordowe rosną nadal i upiększają zbiorniczek.

Także odczycia mam zupełnie odwrotne;)

Opublikowano

W moim przypadku było zupełnie odwrotnie. Sam nie wiem dlaczego! Po włożeniu do kubła 1/3 zeolitu (uruchamiałem dodatkowy filtr) woda zaczęła mętnieć na potęgę. W ciągu tygodnia zmetnienie narosło do tego stopnia że w obawie o zdrowie ryb wyrzuciłem zeolit i podmieniłem ok. 50% wody. Zobaczymy co będzie dalej. Nie mam pewności czy to właśnie zeolit był przyczyną tego zmętnienia dlatego też zadałem pytanie na forum. Co do piaskowców to rzeczywiście na moich również pojawiło się coś brązowego, a zielone glony znikły w dwa dni. Przeczytałem gdzieś, że zeolit ma właściwości zmiękczające wodę (stosuje się go nawet do produkcji proszku do prania) i glonobójcze. W kontekście malawi więc stosowanie zeolitu wydaje mi się nie na miejscu. Ale powtarzam. Nie znam na tyle tematu żeby się wymądrzać. Dzięki za post. Pozdrawiam

Opublikowano

Hmm... przepraszam że zapytam ale w chwili wymiany wkładu w kubełku wypłukałeś te wkłady pod bierzącą wodą dokładnie?? Zmętnienie zawsze jakieś tam występuje ale jak się dobrze wypłuka to po 10min śladu nie ma.


co do działania to żeby cokolwiek powiedzieć czy działa to trzeba czasu. 2 dni to nic. Tu potrzeba z miesiąc-dwa żeby zobaczyc czy faktycznie dany wkłąd nam pomógł czy nie. Ja badałem wcześniej parametry, i teraz po prawie już 3 miesiącach z zeolitem i naprawde podniosło się ph.

Jeszcze podobno amoniaki rozklada itp ale tego nie miałem okazji sprawdzić. Ale wg. mnie nie zaszkodzi go stosować dla ubogacenia wkładów.

Opublikowano

Płukanie oczywiście się odbyło! Być może zbyt szybko zareagowałem przy tym zmętnieniu, ale wolałem nie narażać pysków na stres. Z drugiej strony nie wiem co było dla nich bardziej stresujące zielono-mętna woda czy jej podmiana :?: Może jak ustabilizuję parametry to spróbuję jeszcze wrócić do zeolitu? Zobaczę. Na razie czekam cierpliwie. Jeszcze raz dziękuję za posty.

Opublikowano

Witam , ja tez wsadziłem zeolit do kubełka (1/4 wsadów) jak miałem problemy z zielonymi glonami , teraz po miesiącu problem minoł , glony rosną tylko na piskowcach .I mam wrażenie ze zeolit wniósł dużo ,,dobrego'' :D , a żadnego zmętnienia wody podczas wymiany wkładu nie było u mnie(oczywiście było dokładne płukanie zeolitu przed użyciem).

pozdrawiam

Opublikowano

Też się zastanawiałem. Filtracja była dotychczas w miarę prawidłowa. Na początku dla 170l był kubeł z Szuta Silent 4 i filtr wewnętrzny - też szutowski Senior (1000l/h). Postanowiłem doddać jeszcze Fluvala 104. Był nie wykorzystany - pomyślałem, że nie zaszkodzi dołożyć trochę ceramiki i zeolitu i... No właśnie. Postęująca katastrofa. Może to problem nadfiltracji, ale szczerze mówiąc wątpię w tą teorię - z resztą wymyśloną przeze mnie. Po usunięciu zeolitu woda zaczyna powolutku się stabilizować. Wprawdzie trudno mówić o stabilizacji wody w ciągu dwóch dni, ale jest przejrzyściej. Zasosuję się do pierwszego przykazania akwarysty i po prostu będę cierpliwie czekał. Zobaczymy co się wydarzy w najbliższych dniach i tygodniach. Wymiękłem z zeolitem, bo woda się zmieniała w piorunującym tempie, a ryby były takie... niewyraźne. Wydawało się, że były po prostu senne. Pozdrawiam!

Opublikowano

Słuchaj a może coś w rurkach było. Piszesz, że włożyłeś fluvala... może tam coś nie domyłeś i nawet jakbyś wkładów z zeolitem nie usunął to z czasem by mijało jak do tej pory.. To łatwo sprawdzić. Weź ten zeolit i włóż do jakiejś miski z wodą. Jak faktycznie zacznie bardzo mętnieć to masz przyczyne, a jeżeli nie to nie jego wina.

Istnieje też możliwość że kupiłeś jakąś "chińską podróbę" :) ale ja używam aktualnie filtusa i też jest dobry.

Opublikowano

Rurek faktycznie mie myłem :oops: były płukane jakiś czas temu przed schowaniem kubła do kartonu. Ale czy to może być przyczyną zielonkawego koloru? No cóż! Może faktycznie! Choć w tym wypadku myślę, że raczej coś "fruwałoby" w wodzie a nic takiego nie było. Woda przez pewien czas była czysta (tak jak po podmianie) wiadomo. Dopiero później stopniowo następował proces odbarwiania się wody. Zastosuję się do rady i zamoczę zeolit w wodzie. Dzięki wielkie!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
    • Cześć wszystkim. Szukam cyrkulator do swojego 375, chciał bym kupić mocniejszy żeby móc użyć w przyszłość w większym akwarium( jest taki plan) zależy mi żeby był cichy oraz wydajny.  Jeśli ktoś ma doświadczenie z tunze lub eheim proszę o opinie
    • Moje już ma 9 lat, nadal bez problemu, jedynie rys więcej Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka
    • Spoina raczej na wykończeniu. Skłaniałbym się ku zmianie zbiornika, zwłaszcza że to kontrowersyjny Wromak Przyklejać się nie opłaca.
    • Mniej niż 18 , tak naprawdę bałbym się zalewać już to akwarium.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.