eljot

Ciężko coś stwierdzić nie widząc akwa ale już wiesz że problemem nie były agresywne samce. Zwiększenie obsady IMHO też problemu nie rozwiąże. Jeśli ktoś czegoś jeszcze nie podpowie to pozostaje czekanie i obserwacja. Możesz podnieść ph bo masz dość niskie, choć wątpię że w tym tkwi problem. Z drugiej strony lepszy spokój niż ciągły dym i zgony

Gdy nie będziesz odławiać inkubujących samic to chcą nie chcąc jakiś maluch się pojawi

Tak Musisz go dobrze odpowietrzyć.

Choć nie jestem fanem tego typu teł to całość aranżacji na +

http://cynotilapia.info/CHGR.html

Takie stężenie w kranówie nie jest ok. jak ryby dołożą swoje to będziesz się mieścił w okolicach 40 a i dla domowników taka woda to nie jest to

A cóż tu więcej pisać, ryby zamówione dotarły całe bez zastrzeżeń co do jakości, po prostu polecam.

Nie pasuje dietą do pozostałych.

Kupowałem polecam.

Już kiedyś pisałem że purigen nie jest tak skuteczny jak denitryfikator i po przejściu przez niego woda nie jest całkowicie pozbawiona związków azotowych (a szkoda ) więc bakterie z głodu nie posną. Ogólnie w obiegu będzie określona ilość pokarmu dla określonej ilości bakterii, w miarę "nasycania" się purigenu pokarmu jak i bakterii będzie przybywać. Mówię oczywiście o dojrzałym akwa bo na start nie polecam stosowania purigenu (skutecznie zakłóci proces dojrzewania) Mam podobną ilość w podobnym litrażu i jest ok (regeneracja co 3-4 miesiące) przy NO3 w kranie niewiele powyżej zera.

30W to świetlówki T8 czyli starszego typu.

Z doświadczenia wiem że nie ma to żadnego znaczenia. Miałem umieszczony na końcu i na początku, i za każdym razem działał tak samo. Przez pierwsze kilka dni redukuje w pewnym stopniu NO3 a później utrzymuje je na stałym poziomie. Czas działania zależy od jego ilości i wielkości obsady.

Zostaw jednego samca afry, zrobisz miejsce dla pozostałych ryb.

Ze względu na długość zbiornika to t5 39W ( 85cm)

To rzeczywiście dziwne że po główce ryby nie są bardzej ruchliwe ? Jeśli samice przebywają w jednym miejscu poza rewirami samców to, teoria kolegi Pimpka może może być trafna.

Jeśli się nie mylę to to ustroistwo :-) zasysa powietrze i głębokość znużenia ma tu duże znaczenie. Obawiam się że będziesz musiał umieścić to na jakimś kamieniu abyś był zadowolony z efektu.

Na małą ruchliwość poradzę ograniczenie karmienia. Jeśli chodzi o udaną inkubację to samiczki muszą się tej sztuki nauczyć a odławiajc je wcale im w tym nie pomagasz.

Opinie że pyszczaki nie lubią silnego światła biorą się stąd że, w hodowlach ryby zazwyczaj nie mają tego światła w nadmiarze (kwestia kosztów) i przeniesione do nowego lokum są mniej płochliwe przy "oszczędnym" oświetleniu. Natomiast jak już wspomniałem, przyzwyczają się do praktycznie każdego oświetlenia stosowanego w akwarystyce (pomijam eksperymenty z kolorowymi cudami ). Czytając posty na forum znajdziecie różne zdania a dyskusje na ten temat były i będą, więc waszek18 nie czuj się wyróżniony

Zbędny wydatek i podświetlone itp IMHO kicz

Poszukaj na allegro.

Chińczyki były testowane wiele razy ale jak masz obawy to dokup czujnik wilgoci lub najprostszy sposób , nawierć niewielki otwór w rurce ssącej kilka cm pod powierzchnią wody. Ryby możesz kupić na allegro ale sprawdź co to za hodowca.

Fajną masz pracę Ryby przyzwyczajają się do oświetlenia byle był zachowany cykl dzień /noc.

lepiej dodawaj maluchy byle nie za małe :-)

Osobiście nie ryzykowałbym wpuszczenia dorosłego stada demonów do 240l

Dokładnie tak.