-
Postów
11545 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez eljot
-
Że to dobry pomysł tylko weź rozmiar "baby".
-
Jak zaprojektować fltrację do akwarium 200cm?
eljot odpowiedział(a) na Darek73 temat w Osprzęt do akwarium
Narurowy i falownik to IMHO najlepsze rozwiązanie. O narurowcach na forum już chyba wszystko napisano więc nie powinieneś mieć problemów z jego wykonaniem, wystarczy poszukać . -
A ja jak zwykle jestem przeciwnego zdania Ta ryba rośnie mniejsza i jest smuklejsza od popularnego reda. Te 14 cm to może osiągną przepasione pojedyncze egzemplarze . Agresja jest głównie wewnątrzgatunkowa i jeśli nie będziemy łączyć jej z rybami podobnie ubarwionymi nie będzie większych problemów. W mojej 240-tce przez dwa lata, samiec callainosa praktycznie dzielił rewir z samcem saulosi. Oczywiście wiele zależy od cech osobniczych i Perez trafił na agresora a ja pewnie na spokojniejszego. Trafiłem 8 samców i jedną samicę został ten najspokojniejszy.
-
Czyli uparłeś się na 4 gatunki, moje zdanie znasz.
-
Dla takich tym bardziej będzie OK
-
Nie będzie za wysokie, choć lepiej by było gdyby zamieć tą wysokość na głębokość.
-
Przeniosłem do odpowiedniejszego działu.
-
Tego zeolitu ma zapewne 1/5 całości wkładów, więc jakiejś wielkiej krzywdy biologii nie zrobi zwłaszcza, że nie jest to medium z wielką powierzchnią dla bakterii. Ty płucząc mechanika zapewne wypłukujesz podobną ilość bakterii.
-
Oczywiście że padną ale nie następuje to tak szybko. W przytoczonym tu artykule o biostarterach jest info że, bakterie w nich nie żyją w nieskończoność i po max roku nic się z nich nie "urodzi". "Dr Hovanec porusza kwestię niedowierzania akwarystów, że bakterie w rzeczywistości mogą tak długo przeżyć w zamkniętej butelce bez tlenu i bez pożywienia - bardzo częsty argument sceptyków starterów. Wg niego jest to jednak błąd spowodowany przypisywaniu bakteriom "ludzkich" cech. Bakterie potrafią przeżywać w takich warunkach bardzo długo (przez to przetrwały w swoich formach miliardy lat). Po prostu, większość bakterii, gdy nie mają warunków do funkcjonowania, przechodzą w stan "spoczynku" - w formę przetrwalników. Jednak dr Hovanec zaznacza, że nie dotyczy to bakterii nitryfikacyjnych - one nie tworzą takich form, a mimo to, potrafią przetrwać bardzo długie okresy w niesprzyjających warunkach. Wyjaśnia on, że dzieje się tak, ponieważ bakterie nitryfikacyjne w takiej sytuacji drastycznie spowalniają swoje funkcje życiowe i produkują substancje, które chronią komórkę przed zniszczeniem i w takim stanie cierpliwie czekają na poprawę warunków. Im dłużej przebywają w nieprzyjaznych warunkach, tym głębszy ich stan uśpienia i tym dłużej zajmuje im powrót do normalnej pracy w przypadku poprawy parametrów środowiska, w którym się znajdują. Bakterie giną tylko kiedy ich ściana komórkowa zostanie zniszczona, co spowoduje wyciek substancji zawartych w niej, lub gdy taką ścianę przeniknie jakaś substancja trująca. Wychodzi więc na to, że bakterie nitryfikacyjne wcale nie są takie delikatne jak ogólnie się sądzi. Chyba każdy zgodzi się, że są to bardzo przydatne informacje, które zawsze pozostawały tajemnicą i były przedmiotem jedynie spekulacji i domysłów." http://4szyby.blogspot.com/2010/06/mity-i-fakty-na-tropie-bakterii.html
-
Dla sprostowania bo chyba nie do końca ją zrozumiałeś Bakterie osiedlają się również na zeolicie a nie w nim są Zeolit wiąże amoniak w sposób chemiczny sam z siebie ale robi to na krótką metę dlatego należy go wymieniać, zazwyczaj co 3 miesiące. Oczywiście przez ten czas osiedlą się na nim bakterie tak jak na pozostałych wkładach filtracyjnych i wystroju akwa.
-
No i właśnie o to chodzi aby dostarczyć tych bakterii które nie usuną (jak zeolit) a przetworzą amoniak i azotyny w azotany czyli przyspieszą cykl. Bakterie nitryfikacyjne mu nie pozdychały, bo choć nie tworzą "klasycznych" form przetrwalnikowych (jak już kolega wspomniał), to przechodzą w stan hmm "hibernacji" (nie pamiętam fachowej terminologii;)). Wychodzą z tego stanu przez ok 24-48 godzin (zależy od warunków) czyli jak na bakterie w żółwim tempie, w podobnym tempie się również rozmnażają. Dlatego śmiem twierdzić że, restart w tym wypadku to zmarnowanie kilkuset litrów wody i już istniejącego życia . --------------------- Co do zeolitu to jest on ok. gdy startujemy baniak na rybki startowe. Zabezpiecza przez pierwszy okres (jego chłonność nie jest zbyt rewelacyjna) wzrost amoniaku i pozwala na "łagodne" dojrzewanie (bardzo pomocny w starych czasach gdzie nie było testów). Natomiast zamiesza w starcie na metody bez ryb (podobnie jak wszystkie inne pochłaniacze np. purigen).
-
Coś to jest nie spójne? Piszesz że, w jego akwa życie nie istnieje (dolał od siebie i biostarter) drugi raz piszesz piszesz że nie dodajesz żadnych bakterii tylko mocz i było ok. Czy uważasz że biostarter zlikwidował mu życie w akwa . Mocz jak dla mnie ma dwie wady, zawiera nie koniecznie to co chcielibyśmy dodać do akwa (zbędne związki, bakterie itp wywalone przez ludzką filtrację) oraz to, że nigdy nie wiadomo ile z tego mocznika będzie amoniaku, i jak szybko taki mocznik się rozłoży (to również robią bakterie ). -- dołączony post: IMHO wstrzymałbym się z dolewaniem czegokolwiek do momentu aż pojawi ci się NO2. Nie wiadomo czy ten amoniak pojawił ci się z pożywki biostartera, czy już z moczu który wlałeś. Ale zrobisz jak chcesz, każda droga prowadzi do celu tylko niektóre pod górkę.
-
Witam i przedstawiam moje 240 L (nie do końca) Malawi
eljot odpowiedział(a) na TitaniC temat w Przedstaw się i swoje akwarium!
To nie dział do rozpoznawania ryb -
-
No to jeszcze trochę podrosną ale już widzę że mamy inne podejście do słowa pustawo . Ja mam 15 ryb w baniaku 150 cm i jak cała ekipa wypłynie do żarcia to już wygląda jak dworzec . Jak wydaje ci się pusto to dołóż samic do już istniejących gatunków (może poza maingano bo może być dym).
-
A jakiej wielkości masz te ryby?
-
I tak zostaw, czwarty gatunek w 120 cm to już będzie ciasnota jak ryby podrosną.
-
W takim baniaku masz nikłe szanse na utrzymanie więcej niż jednego samca.
-
A ja myślę. że Jurgen zrobi nam psikusa i pójdzie w wapień filipiński, niebieskie tło i landrynkowe światełko, a w takim litrażu to i zatopiony kuter się zmieści
-
Bardzo fajny baniak ci wyszedł.
-
No robi wrażenie już na wstępie i nieodzowny sprzęt w postaci pomosto-drabinki jest
-
200x45x45- jak daleko można się posunąć
eljot odpowiedział(a) na przemo-h temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Co do planktonożerców to jestem trochę niewiernym Tomaszem;). Raczej nie chce mi się wierzyć, że dany osobnik wybiera z doni tylko fitoplankton i nie jest zainteresowany zooplanktonem skutecznie go omijając . Procentowy stosunek fito do zooplanktonu w całej biomasie, uzależniony jest od głębokości na której ryba żeruje a zapewne także od pory roku i lokalizacji. Przy skubaczach kamieni jest pewnikiem podobnie ale tu bardziej widać specjalizację patrząc na uzębienie. Jedne zęby są jak tarki, przystosowane do skrobania wszystkiego, inne jak grzebienie którymi ryba wyczesuje z glonów to co ją interesuje. Zapewne aby było ciekawiej natura wprowadziła jeszcze opcje pośrednie . ---------- Oczywiście badacze pokroili kilka ryb;) i zbadali treści żołądkowe jak i długość przewodów pokarmowych, i wiadomo że te z bardzo długim przewodem pokarmowym lubują się w zieleninie a te z krótkim w mięsie. Średnia długość przewodu pokarmowego oznaczałby by wszystkożerność ale niestety nie jest to już takie jednoznaczne W temacie żywienia jest jeszcze co badać . -
Czy aby nie za dużo? przekarmianie również może być przyczyną ocierania.
-
Jak już "nalał" do baniaka to ja bym żadnych ryb nie wpuszczał bo po co. Amoniak z siuśków pojawi się prędzej czy później i podtruje te startówki.
-
I ta opcja dużo lepsza -- dołączony post: Znając życie to i tak jakieś maluchy się uchowają czy będzie chciał czy nie .