Skocz do zawartości

bojack

Klubowicz
  • Postów

    882
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bojack

  1. Czyli szykujmy się na brak dostępności i wysokie ceny.
  2. Hej, Powiedzcie mi proszę jakiej pojemności sump pod to projektować i jaka może być minimalna wysokość sumpa, żeby miało to ręce i nogi. Szykuje się do lania posadzki, a miejsca pod zbiornikiem nie mam zbyt dużo.
  3. Ja mam taki filtr napędzany pompą jebao. W sumie nawet dwa w szeregu. Na Twoim miejscu odwróciłbym kierunek przepływu wody, bo klasycznie woda wpływa góra i pod ciśnieniem wypływa dołem, czyli cały syf zebrany na dole się wzburza i popłynie do akwa. Nie bierz też filtra z opcją samoczyszczenia - głowica po kilkudziesięciu cyklach się rozszczenia i zaczyna delikatnie kapać. Poza tym nie widzę minusów. Bardzo dużo miejsca na materiał filtracyjny, bardzo prosta konstrukcja. Polecam
  4. Tak jakoś wyszło Stwierdziłem, że w przypadku gdy nie da się zmienić już szkła, to trzeba pójść na całość. Jeżeli chodzi o postępy, to nic się obecnie nie zmieniło w temacie projektu zbiornika. Dom się powoli buduje, ale to co miało być zrobione w temacie akwa zostało zrobione i czeka na zakończenie budowy więc pewnie jeszcze trochę Jak będę tam któregoś dnia to zrobię i wrzucę zdjęcia jak to wygląda teraz, gdy jest wylana płyta i widać zarys 'drugiej szyby'. Szyba od strony salonu będzie miała coś około 375cm, a od strony biura z tego co pamiętam 300cm, albo coś bardzo zbliżonego do tego wymiaru. Tak czy inaczej, można się położyć w poprzek i wzdłuż Zastanawiam się cały czas, kiedy będzie dobry moment na wstawienie szyb, bo temat nie będzie należał do najłatwiejszych.
  5. Kuracja zakończona. Wszystkie ryby, w tym młode Crabro w dobrej kondycji - wróciły do formy. Podczas kuracji co tydzień mierzyłem azot i nie zauważyłem żadnego skoku parametrów. Protosol dawkowałem tak, żeby przez 5 dni kuracji uzyskać w akwarium odpowiednie stężenie w wodzie. W moim przypadku było to 20ml dziennie, moczyłem w tym pokarm i podawałem. Wodę podmieniłem po 7 dniach. Po kuracji wróciłem do poprzedniej diety. Obecnie podaje krewetki + spirulina osi pelets + hikari vibra bites. Ryby po krewetkach bardzo szybko wróciły do normalnego wyglądu. Pozostałe ryby też wyglądają lepiej, są lepiej wybarwione, mniej płochliwe i żywsze. Nie wiem, czy to kwestia odrobaczania, czy kwestia karmienia, ale jest obecnie wszystko tip-top. Cały czas zastanawiam się, czy Crabro nie przyzwyczaiły się tak bardzo do krewetk od urodzenia, że nie chciałby przyjmować innej karmy. Dzięki za pomoc.
  6. bojack

    Filtracja

    Korpus jako prefiltr na pewno tak, ale filtry kubełkowe napędzane pompą do mnie nie przemawiają. Wąskie złączki, głowica stawiająca opór, mało miejsca na złoża. Jak chcesz kombinować w ten sposób, to lepiej kup filtr ciśnieniowy (taki jak do oczka wodnego) i jego pojemność wykorzystaj jako filtr biologiczny. Wtedy ma to sens.
  7. Właśnie nie o tutaj chodzi. Żeby uzyskać efekt, ma się poruszać całe złoże. Nie może robić się z niego obracająca kula, itd. Ma być w pełni ruchome, wtedy wydajność jest kilkukrotnie większa niż złoża statycznego (ktoś to gdzieś policzył @triamond). Wierzę w to, bo przecież przemysłowo nikt by tego nie używał, gdyby się nie opłacało. A używają tego typu złóż oczyszczalnie. Nie zmienia to faktu, że gdybym teraz robił jeszcze raz filtrację, to zasypałbym do pełna i się tym nie przejmował. U mnie w kuble robi dość duży hałas, chociaż mi to akurat nie przeszkadza.
  8. Dokładnie taki sam wniosek z tego wysnułem. Są też inne sytuacje w których wydaje się nie byc zagrożeniem dla samców mbuna. Nie zwracają na niego uwagi. Ogólnie powiedział bym, że jest to dziwna ryba Jego polowanie też jest fascynujące. Ustawia się w pionie w toni wody i atakuje z impetem. Ciekawie to wygląda. Zazwyczaj jednak kończy się uderzeniem w piasek Tak jak Livingstonii nie ma szans na wygraną walkę o terytorium z mbuną taką jaką Crabro, Chipokae, czy Wiliamsi.
  9. Tyrrano planuję wpuścić tylko samca. Chcę obadać zachowanie tej ryby. To będzie trochę inny kaliber niż Livingstonii i Compressiceps. Co do samego prowadzenia zbiornika, to predatory nie spowodowały żadnych utrudnień. Nadal jestem zdziwiony ich spokojnym zachowaniem względem mbuny. Mam 3 mocno agresywne gatunki mbuny, być może dlatego tak to wygląda. Narybku jest mniej niż wcześniej, ale nadal co kilka miesięcy pojawiają się nowe kilku centymetrowe osobniki. Sam jestem sobie winny, bo mam kilka kopców z małych kamieni, które miały zamknąć kompozycję - tam mają schronienie i dają radę przetrwać. D.Compress unika całkowicie walki z mbuna, czasami zdarzy mu się pogonić samice Chipokae ze swojego rejonu, poza tym zero agresji. N.Livingstonii już bardziej próbuje swoich sił, ale jak się przyglądam na kilku minutowe walki głównie z Williamsii, to zwyczajnie nie ma szans. Zanim się zorientuje, to jest 3 razy opłynięty i zaatakowany. Po chwili odpuszcza. Natomiast jest to bardzo ładna rybka (tak samo samice jak i samce) i jej polowanie na narybek jest zjawiskowe. Polecam Zauważyłem też taką ciekawostkę, że D.Compress jest traktowany przez inne ryby inaczej niż pozostałe. Potrafi sobie pływać w strefie, gdzie Crabro ma tarło i nie jest obiektem zainteresowań. Tak jakby był jakiś inny i nie stwarzał zagrożenia. Każda inna ryba jest przeganiana z tego rewiru, a Compress sobie pływa jakby nigdy nic. Ogólnie połączenie dużej mbuny i predatorów wydaje się być ok, przynajmniej u mnie tak to wygląda. Natomiast ewidentnie mbuna rządzi w zbiorniku, a predatory trzymają te rewiry, których nie obierają dominujące samce mbuniaków.
  10. Zbiornik 250x60x60 urządzony bardziej pod dużą mbunę, z kryjówkami dla ryb 20cm+ Pływają z dwoma samcami Saulosi, dwa haremy Chipokae, dwa haremy Crabro, samcem Wiliamsii i niezliczoną ilością narybku. D.Compress samiec + 2 samice, N.Livingstonii samiec + 1 samica. Planuje jeszcze wpuścić T.Maculiceps, ale poluje na jakiegoś większego osobnika.
  11. Ja mam u siebie w 250cm D.Compress i N.Livingstonii. Pływają z dużą mbuną. Mają swoje rewiry i się nie wychylają poza nie. Polują tylko na narybek i to też średnio skutecznie. Obecnie mają ponad 20cm i są największymi rybami w zbiorniku. Agresję w stosunku do mbuny uważam za bardzo niską. Jak zdarzy się jakaś potyczka z Chipokae lub Williamsi, to nie mają szans, są zbyt wolne i za mało sprytne, żeby im coś zrobić.
  12. Bakterie nitryfikacyjne wykorzystują no3 do budowy swoich komórek. Z tego, co pamiętam, to jest to niestety niewiele w stosunku do tego, co produkują ryby. Być może taki mechanizm działa w tym filtrze. Podobnie jak w przypadku innych ruchomych złóż.
  13. Oczywiście, że nie ma opcji. Należałoby zmieniać kierunek obiegu wody, żeby nic nie zalegało. Cyrkulator kup dopiero wtedy, gdy uznasz, że pompa nie jest w stanie "sprzątnąć" dna. Ja uruchamiam co jakiś czas i pomimo tego, że wizualnie wydaje się być czysto, to w akwarium robi się dobry bałagan przez kilkanaście minut. Część osób korzysta z cyrkulatora jak ze zmiotki i trzymając go w rękach wymiata z gruzowisk zalegające odchody - wydaje się być to ciekawy pomysł, tylko czy ma sens. A same odchody zmieniają się ostatecznie w detryfus, czyli materię organiczną. Zatem najlepiej pozbyć się ich jak najszybciej z obiegu, albo mieć wydajną filtrację i resztę rozwiązywać żywicami i podmianami Nie ma jednej, dobrej odpowiedzi na Twoje pytanie
  14. Znalazłem w akwarystycznym pudle test Rataja na DOC. Ważny jeszcze 2 miesiące. Według testu DOC w dolnej granicy skali. Skala jest cztero-stopniowa - 0,ok,szkodliwe, bardzo szkodliwe. U mnie wyszło niby ok, ale ciężko jest to odczytać, bo różnice kolorów są znikome. Jest jakaś inna opcja na badanie DOC?
  15. @Ensa napisz mi proszę jeszcze jak dawkować protosol w przypadku namaczania granulatu, bo nie wiem ile mam go zamówić. Zakładając, że namaczam pokarm w 100ml wody.
  16. @Pikczer ja bym w Twoim przypadku jednak poszukał ichtiologa i jedną chorą rybę poświęcił na badania. Nie widzę innego rozwiązania. U mnie sytuacja jest całkowicie inna niż u Ciebie. Ryb w słabej (według mnie) kondycji mam 3 od kilku miesięcy i żadnego trupa. Jak będziesz dodawał różnych środków i nie kończył kuracji, to będziesz sobie hodował co raz trudniejsze do wyleczenie choroby.
  17. Czekam dwa tygodnie i zaatakuje protosolem. Obecnie zrobiłem podmianę i dałem węgiel. Filtr mam 60L w którym jest 40L k1 i za nim filtr 40L wypełniony ciętymi gąbkami. Filtry są na pewno dojrzałe. Dzięki za pomoc. Dam znać jak zakończę kurację protosolem.
  18. @Ensa ok, podoba mi się Twój tok myślenia. Jest w tej analizie pełna logika. Chorują ryby, które są najniżej w hierarchii, reszta jest zdrowa, ale to faktycznie może świadczyć o tym, że warunki są gorsze niż zakładam. Zrobiłem dzisiaj przed podmianą testy. Nh3 0, no2 0,025, no3 15, ale po4 jest poza skalą. Według mnie, może to świadczyć, że doc też jest dużo wyżej niż myślałem. Co do metro, to mam tabletki, które są jeszcze w terminie i chętnie bym się ich pozbył. Przypomnijcie proszę tylko jak je dawkować namaczając w roztworze granulat. Nie zauważyłem u żadnej z ryb nic dziwnego. Zarówno u tych zdrowych jak i chorych. Ciekawe jak duże przybliżenie jest potrzebne, żeby zobaczyć pod mikro takiego wiciowca. Mam mikroskop pod którym dobrze widzę komórki glonów, ale to jest maks co mogę w nim zobaczyć. Z tego co wyczytałem, to 1024x powinno wystarczyć, żeby zobaczyć wiciowce. Robię polowanie na kupę zepsutego egzemplarza
  19. Dlaczego tak uważasz? Nie sądzę, aby tak było, bo nie widzę ku temu przesłanek. Czym można badać DOC? Miałem kiedyś test kropelkowy jakieś egzotycznej firmy, ale zawsze pokazywał bardzo niskie wartości. Nie mam sposób, aby poprawić warunki i nie bardzo zauważam taką potrzebę. Parametry jak nh3,no2,no3,po4 są w normie. Podmiany co tydzień 30% wody systematycznie. Filtracja mocno ponad litraż i obsadę. Ryby zdrowe poza tymi trzema osobnikami. Chyba tylko redukcja obsady wchodzi w grę. Tak, czy inaczej chętnie sprawdzę DOC, tylko czym? Wracając do tematu wiciowców. Nie lepiej odczekać jakieś 2 tygodnie i podać metro w pokarmie? A może jak znajdę jakiegoś ichtiologa, to jednoznacznie określić co jest nie tak? Co w takim przypadku, żeby eliminować po kolei? Pewnie chciałby żywą rybę...?
  20. bojack

    Osi Vivid Color Flakes

    Hikari Vibra Bites polecam. Ryby chętnie jedzą. Omega one cichlid flakes dotarły do mnie w podobnej formie jak osi - 90% pył. Opakowanie oryginalne. Ryby podchodzą do pokarmu nie tak chętnie jak do osi vivid color. Raczej nie polecam. Spróbuję jeszcze Ocean Nutrition Cichlid Omni Flake. Jak nie, to wrócę do osi Hikari zostaje na stałe w diecie.
  21. Hej, Zastosowałem preparat MLP Morenicol Lernex Pro. Minął tydzień od przeprowadzenia kuracji. Zmian brak. Jedyną zmianę jaką zauważyłem, to że od czasu podania środka ryby przestały się ocierać. Do tej pory zdarzało się to sporadycznie. Zauważyłem też coś innego. Te 3 rybki, które mają zapadnięte brzuchy podchodzą do karmienia, ale większość pokarmu wypluwają. Przyjmują chętnie tylko płatki. Twardym granulatem plują. Tak, jakby miały zepsute zęby Jak dodałem 2 do 2, to uświadomiłem sobie, że jakiś miesiąc temu skończyła mi się karma w płatkach i dopiero teraz kupiłem coś innego niż granulat. Co o tym myślicie? Zrobić tydzień przerwy i metronidazol? Dzisiaj namoczylem granulat i sukces. 3 rybki jadły duże ilości i nie wypluwały pokarmu. Nie bardzo rozumiem o co chodzi. @Ensa @triamond @piotriola co myślicie na ten temat?
  22. Ryby z którymi jest potencjalny problem urodziły się w tym zbiorniku. Nh3,no2 niewykrywalne. No3 nie przekroczyło nigdy 25ppm. Karmione: spirulina osi pellet, tropical pro defence, naturefood premium cichlid, osi vivid color flakes. Taki zestaw karm niezmiennie od około roku. Wcześniej karmiłem jeszcze stynką i mrożonymi krewetkami, ale oprócz szybszego wzrostu ryb nie zauważyłem żadnej różnicy w wybarwieniu, czy zachowaniu, dlatego pozostałem przy karmach 'suchych'. Ryby pływają w akwarium 960l z inną mbuną i non-mbuną. Dawno temu miałem już podobny problem z Crabro. Wtedy odbyła się kuracja metronidazolem (tabletki rozkruszone i maczana w roztworze karma). Po kuracji nie zauważyłem poprawy, temat zostawiłem i ryby żyją do dzisiaj i wyglądają normalnie. Od czasu leczenia metronidazolem jeszcze przez wiele miesięcy były podejrzanie 'chude'. Poniżej zdjęcie najbardziej wychodzonej ryby. Lepszego nie udało mi się zrobić. Jeszcze jedno udało mi się cyknąć:
  23. Przeglądając milion różnych stron napotkałem informację, że u pysków wszystkożernych i mięsożernych wiciowce są naturalnym elementem występującym w przewodzie pokarmowym i o inwazję jest trudniej niż w przypadku roślinożerców. Nie bronię tej informacji, tylko powtarzam, bo nie mam pojęcia, czy to prawda Natomiast w większości literatury symptomem choroby jest spuchnięty brzuch ryby. Tutaj odwrotnie. Tak naprawdę, to nawet nie wiem, czy te ryby są chore, czy zwyczajnie są najsłabszymi osobnikami. Są takie już od pół roku (od kiedy zacząłem je zauważać w zbiorniku). Próba leczenia, to bardziej chęć ustalenia, czy to inwazja pasożyta (że względu właśnie na stres), czy nie. Wszystkie dorosłe osobniki wyglądają książkowo. Pozostałe młode też wyglądają ok.
  24. Z tego co się orientuję, to w przypadku pyszczków wszystkożernych mało prawdopodobna jest inwazja wiciowców. Metronidazol raczej zostawię na sam koniec. Wszystkie ryby jedzą normalnie, parametry wody niezmienne od 3 lat. Dwa młode Crabro mają zapadnięte brzuchy. Są też przeganiane przez pozostałe ryby - są ewidentnie najsłabsze.
  25. Zgadza się. Po orientacyjnym przejrzeniu który środek, na co zadziała, stwierdzam, że metronidazol w tym przypadku raczej nie ma sensu. Spróbuję tego lernexa pro. Dzięki za pomoc. Tak btw. warto byłoby podwiesić jakiś temat jako bazę wiedzy, który składnik aktywny na jakie niechciane formy życia zadziała. Jest tego dużo i łatwo się zakręcić w temacie i leczyć w złym kierunku co spowoduje ewentualnie pogorszenie sytuacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.