Skocz do zawartości

tomekTOja

Użytkownik
  • Postów

    199
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomekTOja

  1. Bartku, każdy może mieć swoje racje. Nie mam labolatorium, ale zobacz na to choćby od strony filtrów powietrza samochodowych czy w oczyszczaczach... dla większego/lepszego przepływu powietrza stosuje się filtry stożkowe czy też harmonijkowe. Moim zdaniem analogicznie jest i w tym przypadku dla przepływu wody. Owszem, masz rację w tym, że odchody zbierają się w dolnej części ponieważ tam jest najcieńsza warstwa gąbki - i to jest właśnie fajne! Syf się będzie tam nawarstwiał tym samym pozostawiając pozostałą część stożka czystszą i co za tym idzie nie spowolni aż tak przepływu wody. Tam jest grubiej, ale czy woda nie przepłynie sprawniej przez grubszą gąbkę niż przez cieńszą lecz zabrudzoną? Nie mam w zamyśle korzystać z maks wydajności gąbki (choć do tego i tak dojdzie), ale czasu jej użytkowania. Zgarnianie odchodów na boczne kupki wydaje się lepsze niż równomierne jej rozkładanie po całej powierzchni - pod kątem przepływu wody. Dla mnie temat jest super. Stożki działają również jako miernik zabrudzenia: gdy cały stożek się zasyfi znak, że trzeba czyścić.
  2. Zastosowanie gąbki z wygłuszania, piramidki, z piramidami na zewnatrz dało ciekawy efekt: odchody zbierają się w "dolnej" części piramidek. Górna jest czysta co oznacza, że spadek przepływu wodu nie jest tak drastyczny jak przy jednolitej, już zabrudzonej gąbce. Tak to wygląda dziś.
  3. Czujnik w drodze od kilkunastu dni. Idzie z Chin, za pół ceny mogę jeszcze chwile poczekać. Przespałem dokładnie ten fragment z pierwszego postu:
  4. Tia. Działa dopóki kolega nie zadzwoni o modelach rc porozmawiać :/
  5. Jaki macie patent na "już wystarczy" podczas uzupełniania wody w akwarium? Miałem ostatnio akcję "tato! Woda się wylewa!!!" Zagapiłem się
  6. Pomogło! Nie wiem czy jest potrzeba aż tak wygłuszać. Ale ja śpie tuż obok i różnica jest. Żona mówi, że nic nie słuszy, a to jej najbardziej przeszkadzało.
  7. Mala poprawka wystroju wystarczyła aby ryby jeszcze chętniej pływały "na widoku". Jednak zbyt duże gruzowisko nie sprzyja dobrym widokom.
  8. Hmm... nie wiem jakie to folie są w marketach budowlanych, ale w życiu nie widziałem foli z matem od strony kleju. W marketach tego typu kupowałem kiedyś folie na oklejenie drzwi czy parapetu. Nie były matowe od strony kleju. Za to bardzo dużo mam do czynienia z foliami ploterowymi. Najczęściej stosowanymi w oklejaniu tylnej szyby akwarium, najczęściej jest to Oracal. Paleta kolorów jest spora, są zarówna matowe jak i w połysku. Jednak od strony kleju zawsze jest połysk. Kupisz na allegro z metra lub bez problemu w hurtowni z materiałami reklamowymi - ewentualnie w pierwszej lepszej agencji reklamowej. Jest tego sporo. Szerokości rolki 50, 100 i 120cm. Cokolwiek kupisz to ważne aby nie kleić "na sucho" bo potem będziesz płakał.
  9. Posłuchałem się kolegi z forum, który pisał że gdy zwiększe oświetlenie to rude przejdą w zielone.
  10. Szukam czegoś o gęstości większej niż 45ppi, ale nie aż tak gęstego aby mi w moment się zapychało. Sznurek jest super, ale to kosztowne rozwiązanie przy dwóch mechanikach. Gąbka technicznie super, chciałbym tylko aby parametry filtrujące były bardziej zbliżone do tego co robi sznurek. Teraz ten kształt jest przypadkowy. Taki miałem w szafce. Swierdziłem, że już zostawie te stożki. Nie chce ich odwracać bo wchodzą wtedy w szkielet rurki i ograniczą przepływ wody wylotowej z korpusu.
  11. Czasem rozwiązanie może być dosłownie "pod nosem". Kto pamięta z poprzednich postów jak wyciszałem szafkę? Tak oto czeka sobie nowy zestaw wkładów do mechanika. Kosmiczny! Gąbka wygląda na obiecującą. W zestawieniu z czarną i niebieską 45PPI wygląda niby troszkę na drobniejszą, zobaczymy
  12. A zastanawiałem się co tam zastanę gdy wrócę z weekendu. Okrzemki powyjadane, rybcie zgodnie pływają, Afry jakoś znikły [emoji848]
  13. Lepiej nie układaj w oparciu o szyby. Raz, że ganiające się ryby mogą wprawiać kamień w drgania co z czasem zrobi "kuku" szybie. Dwa, że po czasie miejsce styku zarośnie glonem i będzie średnio fajnie wyglądać. Ktoś używał pończochy, ale może lepiej siatka (jak np ta do okien na muchy), napchać do niej żwirku czy ceramiki i użyć jako podest pod kamienie z tyłu. Ja używałem byle jakich kamieni jakie miałem pod ręką, na nie układałem te które miały być wyżej -bo przód i tak je zasłaniał.
  14. Bez glonów wyglądało lepiej. Cierpliwie poczekam.
  15. Tak, ze dwa samce wyleca. Kolejne mlode już kraza miedzy kamieniami. Tylko wez je wylow w tej zupie. Okrzemki, glony... nie chce, oddam za darmo [emoji24][emoji24][emoji24]
  16. (Admin, proszę wydzielić od postu #5 do działu "życie w moim akwarium". Temat będzie się rozwijał, nie chcę dublować. Myślę, że tak będzie słuszniej. Dzięki.)
  17. Dziś byłem. W Rybniku już tylko hodowla, zamknięta dla sprzedaży detalicznej. Działa ich sklep w Czerwionce-Leszczynach. Ale to po prostu sklep zoologiczny. Wpuszczono mnie do hodowli, ale dla mnie nic nie było. Pojechałem do Leszczyn, ale tam też nic dla mnie. Mało pysi, dużo więcej pielęgnic i innych rybek. Sklejanie akwarium w każdym wymiarze. Wszystko najlepiej telefonicznie. Pozdrówka dla szefa
  18. Czyli nie spotka mnie nic, coby mnie nie zaczęło spotykać odkąd jestem aktywny na tym forum! Dawno, dawno temu rozmawiałem z doświadczonym człowiekiem w uznanym sklepie zoologicznym w mojej okolicy. Chciałem pooglądać rybki, w sklepie nie było dużo ludzi, wywiązała się między nami rozmowa. Bardzo, ale to bardzo chciał dowiedzieć się wszystkiego. Na początku jeszcze próbował przekazywać mi swoje doświadczenie. Ja że mam tak i tak, a on że powinienem mieć tak i siak. Po czasie przestał. Gdy wysłuchał mnie do końca stwierdził, że moje akwarium nie ma prawa dobrze funkcjonować. Ja na to, że tak właśnie funkcjonuje i ja tak go obsługuje. On, dalej swoje. Wyszedłem i co jakiś czas wspominam sobie tamte spotkanie. Jego słowa to były sugestie, którym wtedy kompletnie nie dałem się ponieść. Moje akwarium żyło jak chciałem, robiłem przy nim to co i kiedy chciałem. Akwarium cieszyło oko gości, a mnie cieszyło że nie jest jak kuweta mojego kota (to nie ja decyduje kiedy trzeba posprzątać). Niestety z bólem przyznaję, że co jakiś czas daje się ponieść sugestiom. Niestety często kończącym się niezadowoleniem, nerwówką i stratą pieniędzy. Każdy potrzebuje informacji, komentarzy, sugestii, podpowiadajek... ja też. I za obecną również dziękuję. Kłopot w tym, że za bardzo bierzemy je do serca i niekiedy niepotrzebnie wprowadzamy w czyn. Redy to ładne, proste ryby. Przy Yellowkach wyglądają super. Patrzę jak pływają, skubią okrzemki... żyją i oko cieszą. Czasy złotej rybki czy bojownika już dawno za mną. Akwarium moje ma żyć. A nadmiar.... natura znajdzie sposób, w końcu przecież tam nikt nie stoi z kalkulatorem i nie przelicza Bądźmy optymistami. Obecnie mam kolorowo jak chciałem, okrzemek coraz coraz mniej i z tego się cieszę.
  19. do obsady dołączyła zgrabna grupka Metriaclima estherae red red (5+2). Co ciekawe pozostała obsada po wpuszczeniu nowych kolegów jeszcze bardziej ożyła. Pozytywnie ożyła. Czekam dalej na full ożywienie
  20. O tak, efekt po podniesieniu PH sodą już jest widoczny. Rybcie widać, Helmety też pomału ruszają. Uff egon44 dzięki za uwagę.
  21. Luz, wybaczam Gust jak mózg, każdy ma swój, nie każdy używa. Nie mniej jednak na żywo mnie i żonie się podoba, a to jednak najwięksi obserwatorzy tej konstrukcji Normalnie to mam jasne tło, w miarę jasne kamienie, przewagę jasnych ryb. Przy czarnych bokach i czarnym żwirku żółte ryby są bardziej wyeksponowane. Moim zdaniem całość jest "lżejsza", czarny nadaje złudzenia głębi. Jasny piach tego nie robił. W każdym razie nowe podłoże jest jednym z pierwszych na liście winowajców. Coś mi zbiło PH oraz, jak słusznie napisałeś, nie wiadomo co jeszcze. Co by oznaczało użycie dodatkowej dawki jednego z najskuteczniejszych środków: czasu. Dodałem sodę. Zapomniałem o tym, kiedyś faktycznie też ją dodawałem. Chyba gdy wymieniałem kamole. Nie wiem czy nie świruję, ale rybcie jakby delikatniej mniej zestresowane. Widać ich więcej niż w ostatnich dniach. Co do oświetlenia. Dwie świetlówki LED Aquaela 18W SUNNY, czyli ~6500k. Zazwyczaj używam jednej. Świecę 9 godzin.
  22. No nieźle. Czytam, że faktycznie jednym z powodów wystąpienia okrzemek jest zbyt wysoka zawartość krzemu. Opinii i rad w internetach milion. A im więcej czytam tym głowa mnie bardziej boli. Kurcze, ja nie pamiętam abym kiedykolwiek miał taką jazdę. Yellowki mam od jakiś dwóch lat. Pływały razem z Acei, gdy wkładałem rękę aby np odłowić czyścik to skubały mnie po palcach. Hitem dzieciaków było jak pływały za ruszającym się palcem po szybie. Mała armia Helmetów gwarantowała kompletną czystkę. Wodę do podmian zawsze lałem prosto z kranu, niechlujnie, nieregularnie. Podobnie płukanie gąbki z mechanika. Do kubełka zaglądałem dosłownie raz na ~10 miesięcy. Im dłużej myślę nad tym co mogło wpłynąć na obecny stan tym bardziej zastanawiam się na totalnym restartem. Niestety, za dużo w ostatnim czasie zrobiłem zmian: -wymieniłem filtrację: był Aquael 2000 i kubeł, jest konkretny narurowiec hande made -wymieniłem Acei na młode Afry -dodałem Helenki aby ograniczyć ilość świderków -wymieniłem podłoże z jasnego na ciemne (drobny kwarc był i jest nowy) jak i układ kamieni (kamienie te co już były), co sprowadziło się do 90% podmiany wody Dodatkowo użyłem parę razy PHOS-OUT4, czego nigdy nie robiłem. W minimalnych ilość wg instrukcji z forum. Efekt był świetny, ale zabieg zbyteczny. Jak już gdzieś pisałem. Kombinujesz gdy jest źle, aby mieć dobrze. Ja miałem dobrze, pokombinowałem i mam teraz co mam.
  23. kropelkowy pokazuje PH 7.0 kropelkowy JBL NO3 15-20 mg/l -3 dni temu podmieniałem 30% wody, a nawet po podmianach nie miałem tak niskiego NO3 pasek JBL: NO3 - 100 NO2 - 0 GH - >14 -hardness >250 KH - 6 -alkalinity 107 PH - 7.2 Cl2 - 0
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.