tomekTOja

Ja mam pytanie o wersję ekonomiczną? Ktoś używa? https://allegro.pl/oferta/tunze-0220-006-care-magnet-pico-czyscik-8035283281?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_UZSD_pla_supermarket_artykuły_dla_zwierząt_supermarket_animals&ev_adgr=Artykuły+dla+zwierząt+-+Akwarystyka&gclid=CjwKCAiAsaOBBhA4EiwAo0_AnIxlIZpEN7fRa23f-sGnTfDg9WLkMTc6LOuR3EKJROegMprtWLPWGRoCnsAQAvD_BwE

Kolejny dzień jak obserwacja akwarium poprawia humor z rana. Podłoże czyste. Tymczasem w korpusach nawalone jakby ryby biegunkę miały. Wiadomo: im więcej w gąbkach tym mniej w zbiorniku. [emoji123] Gąbki wymieniałem tydzień temu! Dla testu dałem czarne, zwykłe, z Chin 50PPI.

Chyba nie tym razem Wyłowiłem to co zostało z rozszarpanej rybki. Tym samym zniknęła młoda mama i nie ma śladu po narybku. Chyba na przyszłość trzeba będzie zastosować odławianie mamy. Szkoda, liczyłem na młode.

Widzę Cię!

Watoliny nigdy nie stosowałem. Gdy skończy mi się zapas wkładów sznurkowych planowałem wrócić do gąbki. Mega działa gąbka stożkowa powodująca osadzanie się brudu w "niższych partiach". Ale zastanowię się nad watoliną. Klika stopni filtracji mechanicznej odpada. Mam ciasną szafkę i włożenie tam 4 korpusów to już była niezła gimnastyka, więcej tam już nie wciskam. Obecnie wymieniam tylko dwa korpusy "mechaniki" co 2-4 tygodnie. Dwa kolejne z biologią pozostają nietknięte i pracują od początku tej konstrukcji. Przypominam, że wszystko idzie na jednej pompie lecz są dwa obiegi. Dla biologii wolniejszy.

Ja tu fotke na wieczór, a samce tańczą.

Już prawie.

Ostatnio opisane "ruchy" w filtrze to ostatecznie uratowany jeden maluch.... i tak średnio wygląda na Red Reda. Przy czym samica nadal ma pysk inkubującej mamy. Hm...

Ćwiczę umiejętności z nowym aparatem

Młode Red Red już na świecie! Szkoda tylko, że jedyne cztery, które upolowałem, upolowałem w filtrze [emoji24][emoji1787][emoji24][emoji1787]

Aktualizacja, jako że z Maingano zostały 3 sztuki. Chyba 2 + 1 Do obsady doszło 12 młodych Socolofi.

Dzięki! Najfajniejsze to, że ryby odżyły. Wymiana na zwykły piach i te ułożenie kamieni okazało się szybkim lekarstwem na ich stres. Widać, że pływają swobodnie, żywo. Znów sobie obiecuje, że spokój im dam na dłużej. Szczególnie teraz, gdy widzę pierwszy raz inkubującą Red Red [emoji3059]

Poczyniłem wczoraj drobną modyfikację. Dziś widzę, że działa więc mogę to opisać i polecić. Nie lubię hałasu wody gdy zasypiam, a tworzenie się filtru bakteryjnego na powietrzni niekiedy nie wygląda fajnie. Choć u mnie najczęściej był to efekt zakurzonego lustra wody. Na rurze wylotowej z filtra (u mnie z sekcji bio), w miejscu gdzie ta przebiega nad lustrem wody, wywierciłem mały otworek. Cienkim, powolnym strumyczkiem woda z niego wpada do akwarium. Na tyle powolnym, że nie wydaje żadnych dźwięków, ani nie napowietrza akwa w miliony bąbelków. Zaś na tyle skutecznym, że lustro wody lśni. Super.

Zdecydowanie najfajniejsze i najefektowniejsze ułożenie u mnie [emoji3059]

Wymiana podłoża i nowe ułożenie kamieni.

A widzisz, dzięki. Człowiek całe życie się uczy. Taka ciekawostka: przy zakupie zawsze w tę stronę operowałem, a kupowałem z różnych źródeł. Nikt mnie nie poprawił, ale dobrze że mnie dobrze zrozumiał... bym miał bal samców w zbiorniku [emoji1787]

Wyautowałem dominatora samca Yellow i ku memu zaskoczeniu, od rana rybcie na widoku [emoji122][emoji851] Reasumując obecnie u mnie: Yellow 2 + 5 (plus jedno małe) Red Red 1 + 5 Maingano 2 + 5 [emoji123][emoji91]

Z przymusu Ale po tym czasie, po doświadczeniu z Helmetami mogę śmiało przyznać: wolałem swoją wcześniejszą wersję baniaczka: Żadnego nalotu. Czasem tylko szybkę z przodu przejechać i to wszystko. Te tło tutaj ma ze 3-4 lata w wodzie! A odkąd od kwietnia zacząłem kombinować to jest.... jak jest. Pół roku i zobacz jaka różnica w kolorze (a właściwie oglonieniu) tła. Wcześniej robotę robiły Helmety, szacun dla tego gatunku. Pokusiło mnie, porobiłem kilka zmian, m. innymi wpuściłem Helenki (aby wyzbyć się Świderków) i to był chyba gwóźdź do trumny Helmetów. Spore stado poszło na inną wojnę. Ale luz, człowiek całe życie się uczy. Kusi mnie aby wymienić szkło. Na większe lub po prostu na nowe, bo te mam już dość trochę porysowane. Przy tej okazji restart od nowa, czarne tło, czarne boki (jak teraz) i kamole po środku. Coraz bardziej mi się podoba gdy ryby mogą okrążać kamienie, a z tyłu ciemne tło daje efekt głębi. Szczególnie, że u mnie łatwiej będzie zrobić głębsze akwarium niż szersze. Co za tym idzie można pokusić się o podwójny tył i zupełnie inną filtracje... oj, zaczynam bujać w obłokach.

Śmiesznie to wygląda: część kamieni z glonami, część jak "nówka".

Eh, znów ręce wkładałem. Nowy aranż i czekanie na glony. Przy okazji doszło trochę Maingano Zrobiło się ciut niebiesko

[emoji2956]

Śnieg spadł

Wojtek, oprocz tego, ze widze pol ryby to nie widze jasniej prosze, chetnie przemysle. Szczegolnie, ze plan nowy już się rysuje. Aktualnie zebry zniknely, a helmetow ubywa przez co baniaczek zarasta.

Żółty bandzior w czarnej masce