doolga

tak natomiast wyglada u mnie. Trzykrotki, lucky bamboo (młode i niskie) hydro.jpg[/attachment:1cp64x8i]

Tez nie mam tak duzo swiatla jak Slawek. Jesli chodzi o rosliny i mala ilosc swiatla, zasadz sobie trzykrotki. Te nawet na betonie beda rosly https://ssl.allegro.pl/listing.php/sear ... trzykrotka i np dracene Sandera "lucky bamboo" https://ssl.allegro.pl/listing.php/sear ... category=0 W przypadku doniczki rosliny sa wazne, ale uwazam ze wazniejsze jest tych kilkanascie litrow zloza (w zamknietych filtrach nie ma roslin). Nim nalezy sie zajac szczegolnie. Tutaj proponuje zmiane sposobu nawilzania - z pionowym przeplywem (zraszane) - z poziomym przeplywem (przelewowe - u mnie swietnie funkcjonuje) Nie mam opini nt napowietrzania zloza, choc to temat moze byc ciekawy. W przypadku absolutnej doraznej tragedii....... gabka jest dobra na wszystko

Słuchaj, a nie chciałbyś dorzucić jeszcze słownika ort lub dodatku sprawdzającego pisownię? W tej i następnych wypowiedziach. Obsada w akwa interesująca, ale od czytania aż oczy łzawią...

pasują np. końcówki i przedłużki z systemu Aquaszuta.

kilkukrotnie próbowałem "zasadzić" szantrasję. Bez sukcesu.

Mam Aquabee UP 3000. Świetny i trwały sprzęt. Polecam.

powiedz zatem o co chodzi. W czym tajemnica? Jakie dawkowanie? Jakie skutki uboczne?

w moim mieście w sklepie z tapetami i okleinami czarna folia kosztuje 7zł/mb

oczadział. Ot co!

jakie rośliny wsadziłeś do doniczki? Może podzielisz się fotką?

popróbuj z regularnym podlewaniem PlantaMin'em. Ktoś praktykował na forum.

bzdury. Ja robię 10%/tydz małymi podmianami i akwa mam bezproblemowe. Kolega napisał, że wodę sprawdzał i ma ok (domyślnie rozumiem, że parametry są ok). Warto je jednak podać. Może został przepłoszony przez innego samca i teraz jest zestresowany. 2 dni bez jedzenia to żaden problem. Daj znać co się dalej z nim dzieje.

zatem doniczka jest jeszcze świeża. Proponuję rozmontować, wygotować, zamontować. Co do wody w akwa, jak napisał Sławek.

Witam, na pewnym forum znalazłem taką wypowiedź "mój nowy baniak także szybko zapełniał się glonami dzięki oświetleniu rosły w zastraszającym tempie ale dowiedziałem się niedawno że można je zwalczyć a raczej nie dopuścić do ich wzrostu w bardzo prosty sposób i postanowiłem go wypróbować, a mianowicie do baniaczka należy wlać zieloną herbatę tak jest po prostu zaparzyć zieloną herbatę w kubku i po ostygnięciu wlać roztwór do wody prawdopodobnie zielona herbata ma w sobie jakiś składnik który nie pozwala rosnąć glonom ja oczywiście z racji litrażu wlałem do baniaczka cały duży kubek zielonej herbaty i na razie po tygodniu nie widzę nagłego wzrostu glonów jak poprzednio" czy ktoś potrafi to skomentować? gdzie indziej znalazłem zestawienie podstawowych substancji czynnych: kofeina (do 4,5%), teofilina (do 0,04%), teobromina (ok. 0,02%), zasady purynowe (adenina i ksantyna), garbniki katechinowe (do 25%), saponiny, flawonoidy i ich pochodne (kempferol, kwercetyna, rutyna), olejki eteryczne (do 0,15%), sole mineralne, śladowe ilości witamin

W moim przypadku problem rozwiązałem poprzez wykonanie szczeliny dylatacyjnej od frontu (pokrywa odstaje ok 5mm przed szybą, u góry z tyłu ma wieku wykonałem trzy otwory fi 40 (lewy róg, środek, prawy róg). Świetlówki podgrzewają powietrze, które ulatuje przez otwory. Jednocześnie zasysane jest suche powietrze z pokoju. Nie ma u mnie mowy o skraplaniu.

W moim przypadku problem rozwiązałem poprzez wykonanie szczeliny dylatacyjnej od frontu (pokrywa odstaje ok 5mm przed szybą, u góry z tyłu wykonałem trzy otwory fi 40 (lewy róg, środek, prawy róg). Świetlówki podgrzewają powietrze, które ulatuje przez otwory. Jednocześnie zasysane jest suche powietrze z pokoju. Nie ma u mnie mowy o skraplaniu.

krewetki to dosc dobra metoda, nie da chyba jednak rady zywic tylko i wylacznie tym. Mrozone tez fajne. Np. maly kryl

do jakich?

nie chcę iść tą drogą rozumowania i wypowiedzi. Wolę ścieżkę ułatwiania, upraszczania, samokrytycyzmu i pokory.... i racjonalnej pomocy innym

i ja się do tego przyłączam. Ostatnio coś dużo dyskusji, w których jedni udawadniają swoją wyższość nad innymi Ryby, jeśli w pomieszczeniu masz okno, nie potrzebują świetlówki, żeby odróżnić kiedy jest dzień, a kiedy noc. Bez świetlówek również pobierają pokarm i mnożą się. Co do samego świecenia - przyjmuje się "ogólnie", że 8 godzin dziennie. Jest to zwyczajnie jakaś wartość początkowa. Ty sam - świeć tyle ile Ci się podoba, tyle ile chcesz. Jednak jeśli świecisz za dużo, sprzyjasz rozwojowi roślin oraz glonów (również tych niechcianych) - to zwyczajnie widać. Skracasz więc wtedy czas świecenia i po jakimś czasie wiesz ile dla twojego zbiornika chcesz świecić światłem, żeby było ładnie i przyjemnie.

możliwe, że to wiciowce albo nicienie. Te stworzenia nie lubią soli kamiennej.

zgadza się. potwierdziłem to u siebie wieczornymi i porannymi testami wody. to chyba pompa CO

polak2005 pyta o parametry wody rano. O ilość stolca na dnie pytać się przecież nie trzeba.

a no to, że nie trzeba sie bawić zbytnio w dobór pomp, a woda przy wyłączonych innych filtrach biologicznie rano jest ok

ja polecam hydroponikę. na noc wyłączasz wszystko co chcesz (prócz maleńkiej pompki do doniczki) i śpisz jak dzidzia , prawda Slawek?