4 dni temu wystartowałem z nowym zbiornikiem 150x50x50, przełożyłem 2 litry ceramiki (dojrzałej) ze starego mniejszego akwarium, przelałem całą wodę i syf ze starego filtra do nowego, cały przeszczep trwał może z 5 min., dodatkowo wypłukałem dwie gąbki z dojrzałego filtra w nowym akwarium, dodałem też 2 ampułki prodibio biodigest. Po całym zabiegu spodziewałem się że akwarium szybko złapie parametry, niestety wysyp pierwotniaków szybko sprowadził moje zapędy. Wczoraj przełożyłem tez ok. 5 kg starego piasku i 15 litrów dojrzałej wody, ale efektów brak. To jest chyba przykład na to, że najwięcej biologi jest w podłożu, nie chce przekładac jeszcze więcej piasku w obawie o ryby w starym zbiorniku, które czekają na nowy, ale prędko to nie nastąpi, co myślicie panowie o tej sytuacji?