SlavekG

Witaj Sprinciu, Założenie dodatkowego zaworu jest jakimś rozwiązaniem, ale musisz się wtedy liczyć z miejscowym zwężeniem. Nie wiem na jakiej wysokości w zbiorniku jest rurka zasysająca, ale miałem podobne rozwiązanie w zbiorniku Fluval. Ja radziłem sobie w ten sposób że rurkę zasysającą miałem w połowie wysokości zbiornika, a żeby odpiąć filtr obniżałem poziom wody poniżej tego to zasysu.

Witaj Gatunki jak najbardziej pasują do siebie, z tym że Metriaclima Estherae nie za bardzo pasuje do wielkości zbiornika. Z pozostałych gatunków wybrałbym 2 maksymalnie 3 gatunki o ile wysokość zbiornika to nie mniej niż 50cm.

Tomku jest MEGA, jak już rozmawialiśmy na spotkaniu, bardzo mi się to podoba. Odwaliłeś kawał dobrej roboty

Już wiemy że prelekcja nagrała się bez dźwięku, więc będzie tylko prezentacja, niestety.

Prezentacja sama w sobie to tylko filmy i zdjęcia. Oczywiście Pete komentował, a David tłumaczył. Zobaczymy jak to wyjdzie i czy nagranie nadaje się jakościowo do publikacji.

Prelekcja jest nagrana, ale prezentacja będzie dużo lepsza niż film z tego co wyświetlone z rzutnika. Jutro będzie jeszcze jedna część jego prelekcji.

Z Petem to mogę to załatwić korespondencyjnie. Już z nim rozmawiałem dziś i prześle mi swoją prezentację, która umieścimy na naszym forum. Prezentacja zobrazuje wygląd podłoża dużo lepiej niż też próbki.

Zrobione

Dzięki uprzejmości Peta Barnesa, który był gościem na I OSKM mieliśmy możliwość zobaczyć jak zróżnicowane jest ukształtowanie dna jeziora w różnych jego lokalizacjach . Poniżej zamieszczam kilka zdjęć próbek podłoża z jeziora, które Pete przywiózł na spotkanie.

Myślę że 4 łyżeczki na 100L nowej wody powinno wystarczyć. Po pierwszej podmianie zauważysz mały wzrost Ph i powinno lekko wzrastać z każdą podmianą. Jeśli te 4 łyżeczki będą podnosiły PH to osiągnięciu żądanego poziomu możesz zejść do 2 lub 3 łyżeczek do każdej podmiany. Sodą nie podbijesz PH wyżej niż 7.8-8.0

Zaraz edytuję w takim razie

Ty Andrzeju opisałeś to ładnie Usunę swój wpis

Najprościej jest użyć sody oczyszczonej. Nie dawałbym do całego zbiornika, a za każdym razem przy podmianie. EDIT Mam na myśli to żeby podnoszenie PH odbywało się stopniowo przy podmianie wody, a nie jednorazowo powiedzmy między podmianami bo wtedy skok PH może być za duży.

Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że Chindongo Demasoni nadaje się do tak małego zbiornika. Owszem dopóki rybki są małe, wszystko jest pięknie, ale tylko do czasu aż ryby zaczną dorastać. Żeby nie być gołosłownym opiszę sytuację w swoim zbiorniku 240L 120x40x50. Do zbiornika wpuściłem 21 osobników około 3-4cm, teraz po niecałym roku największe mają po jakieś 7-8cm, a zbiornik stał się za mały dla nich. Jak na razie nie ma zgonów ale są ciągłe walki i gonitwy, a ryby ciągle mają poszarpane pyski. Nie wiem jak na sytuację wpłynęłoby zmniejszenie ilości samców? Obawiam się efekt mógłby być odwrotny do oczekiwanego, czyli agresja mogłaby wzrosnąć i mogłoby dojść do eliminacji słabszych osobników. Uważam że Demasoni nie jest rybą którą można hodować w małych zbiornikach.

Teoretycznie może dołączyć, ale w praktyce różnie z tym bywa. Hary zazwyczaj okazują dość sporymi agresorami. Nie spotkałem się jednak z nimi w zbiorniku jednogatunkowym. Bardzo prawdopodobne że układ z jednym, może dwoma samcami się sprawdzi.

Nie wiem czy to ma wpływ na zachowanie się Twoich ryb, ale widzę że podajesz że masz PH 7, które jest stanowczo za niskie dla tych ryb. Może być że to stres wywołany złymi parametrami wody powoduje u nich płochliwość. Zacznij od powolnego podniesienia PH do poziomu 7.6 -7.8, ale zrób to naprawdę powoli bo nagłe podniesienie Ph o taką wartość też źle wpłynie na ryby. Wiesz może jaką masz twardość węglanową wody KH???

Całkiem możliwe że masz rację Bartku, nigdy nie miałem tego falownika i opierałem się tylko opiniach innych i jego wydajności na papierze.

Witaj ZOOT, u mnie w zbiorniku 240L chodzi Jebao rw4 na pół mocy, jest niesłyszalny i ma elektroniczną regulację obrotów. Mam go niecały rok i jest ok. Niestety w większym zbiorniku miałem RW8 i też śmigał cacy, dopóki nie odmówił posłuszeństwa po 13 miesiącach. Cenowo wychodzą podobnie do Tunze, który teraz mam w większym zbiorniku. Tunze też jest niesłyszalne i ma regulację mechaniczną ( nie wiem czy każdy model). Tańszą alternatywą jest Sobo WP50M, który powinien sobie poradzić w 200L.

Demasoni to bardzo urokliwa ryba, ale jak już kolega wcześniej wspomniał jest kolorystycznie podobna do Mphangi. Koningsi na pewno rozjaśni zbiornik i samiczkami i samcami. Myślę że to trafiony wybór patrząc na to co chcesz osiągnąć.

Nie zależnie od tego jaki to gatunek, myślę że po 12 szt każdego gatunku wystarczy.

Pamiętam temat, niestety stadardowe dawki tu nie pomagają. Pamiętam że chyba podałem Ci schemat leczenia?

Wygląda na bloat. Kuracja metronidazolem lub Protocaps M, który też jest metronidazolem na potrzeby akwarystyki.

Nie do końca to jest jak napisałeś z tym Purolite. Tak samo jak ten produkt Zooleka, wystarczy że Purolite będzie obmywany i można to spokojnie umieścić w koszu kubła. Był testowany i sprawdza się w kuble, w korpusie narurowym czy też specjalnie zbudowanym bloku. To samo dotyczy PA202

W dalszym ciągu w pierwszej kolejności należy zakupić test kropelkowy NO3 i sprawdzić rzeczywisty poziom azotanów w zbiorniku, a także w kranie. Wtedy dopiero będzie można coś doradzić, bo może żadne żywice nie są wcale potrzebne.

Niestety nie są to testy dokładne i w zasadzie na ich podstawie ciężko powiedzieć co się dzieje w zbiorniku. Tylko wyniki testów kropelkowych dają w miarę wiarygodne odczyty i dobrze by było jakbyś się w takie zaopatrzył. NO2, No3 i PH wystarczą. Jeśli ryby mają się lepiej, kupiłbym test kropelkowy na NO3 i sprawdził ich faktyczny poziom w zbiorniku. Na zbicie no3 najlepsza jest podmiana wody.