rafalniski

Prawda. Ja zdecydowałem się na Multikani bo jak kupowałem akwarium w sklepie internetowym Aquaela to miałem potem do wykorzystania punkty @Ertosjak masz coś co możesz wykorzystać to czemu nie. Nie wiem tylko czy już na samym starcie potrzebujesz zbijać NO3 i PO4. Poczekaj aż dojrzeje ci bilogia w akwa - absorbery na starcie na pewno to utrudnią. Ja zacząłem stosować u siebie absorbery chyba dopiero po kilku miesiącach od startu akwarium. Tu nie ma się co spieszyć - może będziesz miał tak, że nic nie będziesz potrzebować. Czas pokaże. Jak chcesz coś koniecznie zmienić na starcie to proponuję wywalić rurki przelewowe od Unimaxa i zamienić je na te od Ultramaxa. Niestety nie są one normalnie dostępne w sprzedaży, ale na szczęście serwis Aquaela staje na wysokości zadania i można je zamówić przez telefon lub mailowo

Tak, ale to jest też ich problem. Węże silikonowe nie mogą być zbyt długie bo się łatwiej zaginają pod swoim ciężarem. Dodatkowo nie mogą być zbyt mocno zginane bo się wtedy spłaszczają. Ja mam tak: gąbka, ML Phos-Out, węgiel, Puro, gąbka. Jeżeli wlot będzie na dole to tak samo możesz ułożyć złoża. Pamiętaj tylko żeby rozłożyć wszystkie absorbery równomiernie tak żeby woda nie przeciekała bokiem. Czarną gąbkę z HW możesz przeciąć na pół i jedną część dać na dół a drugą na górę. Jak zabraknie miejsca wewnątrz HW to odwróć do góry nogami górny koszyk. Zwinąłem żonie grube pończochy Pończocha łatwiej się układa niż woreczek na złoża. Przepływ przez absorber powinien być jak najwolniejszy - im mniej tym lepiej - u mnie ledwo ciurka. Na wylocie specjalnie mam wąż 9/13 żeby ten przepływ był mały.

Podsumowując, w połowie września wymieniłem Purolite na nowy, bo stary wymagał zbyt częstej regeneracji. Tym razem dałem absorber Microbe Lift PHOS-OUT 4 - na oko dałem jakieś 250 ml. Kolejna warstwa to węgiel Aquael- też ok 250 ml. Reszta to litr Puro w dwóch skarpetach. Od momentu wymiany absorberów minęły prawie 4 miesiące i parametry wody mam idealne NO3 10-20 (kropelki JBL) i PO4 0,03 (Salifert). Okazuje się, że ML sprawdza się rewelacyjnie, bo absorbując siarczany (których w gdańskiej kranówce jest niestety dosyć sporo) pozwala na właściwą pracę Purolite. Przy cotygodniowym czyszczeniu prefiltrów zużywam/podmieniam jakieś 40 litrów wody i dodaję jedną ampułkę bakterii: raz Prodibio BioDigest, a w kolejnym tygodniu Equo Bio-Extra. Oprócz tego jest jeszcze kilka aspektów, które mogły pośrednio wpłynąć na poprawę parametrów wody w moim akwa: 1. Od kilku miesięcy mam dosyć sporo młodzieży (jakieś 20 szt. Afry) i podejrzewam, że częściowo maluchy czyszczą akwarium 2. Udało mi się stiuningować mojego Uniamxa 500 poprzez wymianę oryginalnych rurek przelewowych, które jak się okazało znacząco tłumiły przepływ wody (fi 12mm). Wlot mam teraz na rurkach od Ultramaxa (fi 16mm), a wylot na rurkach od Multikani (fi 14mm). Na obu wejściach Unimaxa mam prefiltry HW-602A, a mimo to udało mi się uzyskać przepływ na poziomie ok 1700l/h czyli tyle ile daje fabryka 3. Od czasu remontu mieszkania w czerwcu, razem z oświetleniem pracuje cały czas napowietrzacz. W kwestii węży to używam takich: https://allegro.pl/oferta/waz-wezyk-silikonowy-do-destyltora-chlodnicy-15-21-4776694077 Początkowo miałem 16/22 ale zbyt luźno wchodził na kroćce filtra dlatego zmieniłem je na węższe - te pasują idealnie.

Mrożonki mogą być powodem choroby - czy masz sprawdzone źródło? Jak podajesz tą artemię - czy najpierw ją rozmrażasz i płuczesz czy od razu z zamrażarki prosto do baniaka? Proponuję zapytać w odpowiednim dziale o pomoc w ustaleniu właściwej diety. Nie wspomnę już o 8-u gatunkach w 240 litrach

Na tak ilitraż wystarczy tylko 1 litr ceramiki w kuble rozłożonej w środkowych koszach w kuble.

To nowe rozwiązanie Aquaela, ma potencjał ale ma i wady Poczytaj tutaj: Chyba nikt z forum go jeszcze nie testował u siebie, więc raczej ciężko będzie z uzyskać opinie na jego temat Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie żebyś był pierwszy

Na początek musisz zadać sobie zaje***cie ważne pytanie czy chcesz co tydzień moczyć ręce w akwarium czy wolisz mieć wszystko w kubełkach na zewnątrz. Jeżeli chcesz się moczyć to wtedy kupujesz mechanika wewnętrznego np AC2000 i w kubełku masz tylko biologa, ale i tak musisz dać mu jakiś prefiltr, żeby zbyt często go nie otwierać. Proponuję iść w rozwiązanie 2w1 czyli kubełek z prefiltrami, który ogarnie zarówno mechanikę jak i ibiologię. Skoro już wspomniałeś o Unimaxie to raczej 500 niż 250 - masz 2 wloty i 2 wyloty, dzięki którym możesz wymusić właściwą cyrkulację w akwarium. Filtrację mechaniczną załatwią przy nim 2 prefiltry i tu masz kilka możliwości: albo Eheim z watą wewnątrz akwarium (znowu moczysz łapki), albo dwa HW602 albo budujesz dwa korpusy narurowe na zewnątrz. W kubełku wystarczy tylko 1 litr ceramiki rozłożony w dwóch środkowych koszach i tyle. Kolejna sprawa to cyrkulator - sens ma tylko taki z regulacją przepływu np. Jebao RW4 - jak możesz to oddaj ten co masz i kup nowy. Mam akwarium podobnej wielkości i właśnie taką filtrację mam u siebie. Oczywiście wybór należy do ciebie, ale pamiętaj, że ile osób na forum zapytasz tyle różnych odpowiedzi dostaniesz

A po co aż tak duży prefiltr? Możesz zastosować HW603A ale tu wewnętrzne średnice zaworów wynoszą ok 12mm i przez to stłumią przepływ. Zajrzyj tutaj: Możesz też zbudować prefiltr na korpusie narurowym i wtedy nie zaburzysz przepływu.

U mnie było podobnie, więc nie ma się czym stresować - tak działa pierwszy etap startu baniaka. Teraz czekasz na powolny wzrost NO2, potem jego spadek i następnie wzrost NO3 Polecam lekturę obowiązkową: Od razu proponuję też zakup Kordon AmQuel Plus - ale na razie go NIE stosuj tylko trzymaj w razie W. Może się bowiem okazać, że pomiary pokażą, że biologia jest ok, ale jak wpuścisz ryby i zaczniesz je karmić to nagle może skoczyć NH4 i NO2 Wtedy właśnie zastosujesz Kordon

Jeżeli używałeś atramentu to musisz dobrze napowietrzać akwa, bo stosowanie tego środka robi przyduchę dla ryb - a skoro nie ma tlenu to i bakterie mogą przystopować. Jeżeli nie masz napowietrzacza, to podnieś cyrkulator tak, żeby poruszał taflą lub nawet zaciągał powietrze. Nie wiem jak bardzo jesteś emocjonalnie związany z tą roślinką, ale może na czas startu akwa daj sobie z nią spokój, a jak biologia się ustabilizuje to wtedy ją posadzisz na nowo Pamiętaj tylko, że bakterii Prodibio jest kilka rodzajów i stosować masz tylko BioDigest.

Co robić - czekać Wyłącz światło, zasłoń akwarium kocem lub czarnym workiem na śmieci, jak masz to włącz grzałkę i napowietrzanie. Możesz podać Prodibio BioDigest albo inne polecane bakterie bez pożywki. Pomiary możesz robić co 3-4 dni. Ja przy swoim starcie też myślałem że po 2 tygodniach miałem dojrzały zbiornik, ale szyko po wypuszczenie ryb okazało się że tak nie jest i musiałem się posiłkować "przeszczepem" biologii z dwóch innych akwariów kolegów z forum

To raczej w drugą stronę - testy paskowe są mniej dokładne! Jak wpuścisz teraz ryby to przy takim poziomie NH4 je pozabijasz! Amoniaku już nie dodawaj, ani żadnych absorberów! Jeszcze jedno - odpuść sobie zoologika Uzbrój się w cierpliwość i czekaj!

Tego absorbera nie da się regenerować. Jak poziom PO4 zaczyna rosnąć to trzeba go wymienić.

Dokładnie, stosowałam granulat. Użyłem na jakieś 250ml.

Ja z kolei od 2,5 miesiąca używam Microbe-lift Phos-Out4 i muszę przyznać, że spisuje się najlepiej z testowanych przeze mnie do tej pory absorberów P04. Zauważyłem tez, że dzięki niemu Purolite działa dużo lepiej - po 2,5 miesiąca od uruchomienia nowego Puro i ML - NO3 mam na poziomie 5-10 (kropelki JBL), a PO4 na poziomie 0,03-0,1 (Salifert). Obstawiam, że to przez absorpcję siarczanów przez ML, które z kolei mogą blokować Purolite.

Ważne jest też żebyś rozsypał pokarm wzdłuż akwarium, tak aby wszystkie ryby miały szansę coś skubnąć. Podając pokarm w jednym miejscu, słabsze/zdominowane osobniki mogą bać się podpłynąć jak żerują przodownicy

Generalnie, większość z nas stara się ograniczać zaglądanie do kubła co tydzień czy dwa i stosuje takie czy inne prefiltry. Zrobisz jak uważasz. Każdy używa innego rozwiązania i każdy będzie zachwalał swoje jako najlepsze. Jak masz możliwość to umów się z kimś z twojej okolicy i zobacz jak filtracja działa na żywo i wtedy może łatwiej ci będzie podjąć decyzję. Wydać kasę zawsze zdążysz, chodzi o to żebyś potem nie żałował i nie musiał potem kombinować

Generalna zasada jest taka - rano mięso, wieczorem - trawa Podobnie jak Jarek używam kilku pokarmów i stosuję następujące rozwiązanie. Wszystkie pokarmy mam przesypane do hermetycznie zamykanych małych szklanych słoiczków z Ikełi Mam w szafce dwa rządki: mięso i trawa, w każdym po 3 słoiczki. Rano biorę pierwszy z brzegu pokarm mięsny i po karmieniu odstawiam go na tył, a wieczorem to samo z części roślinnej. I tak w kółko - czasami robię głodówkę lub przestawiam słoiki miejscami ot cała filozofia No i najważniejsze, początkowo jak wyjeżdżałem w delegację to chowałem słoik z granulkami, żeby żona nie przesadziła Swoją drogą trochę czasu zajęło mi wytłumaczenie żonie kiedy który pokarm podawać i co najważniejsze który jest który. My faceci mamy pewne problemy z identyfikacją kolorów ale jak żonie powiedziałem, że mięso jest czerwone a trawa zielona - od razu załapała o co biega i już spokojnie mogę zostawiać pyśki pod jej opieką szczególnie, że granulek już nie dotyka bo najbardziej śmierdzą rybami

Ze swojej strony proponuję na początek zaopatrzyć się głównie w pokarmy płatkowe, szczególnie jak będziesz wpuszczał do akwarium maluchy. Pamiętaj też, że nasze pyśki będą wiecznie głodne i ile razy będziesz podchodzić do akwa tyle razy będą żebrać o jedzenie To trzeba być twardym i nie dać się zmanipulować Ja niestety nie miałem tyle szczęścia na początku i m.in. przez przekarmienie spora część obsady padła mi ze względu na bloat. Z tego względu staram się unikać granulek - jedyny pokarm w tej postaci to Naturefood w rozmiarze S - reszta to tylko płatki. Minusem pokarmu w płatkach jest to, że może ona zawierać drobnicę Zazwyczaj po otwarciu pojemnika z pokarmem nie widać tej "mąki" od razu, ale po jakimś czasie, gdy zbliżasz się już do dna, zaczynasz ją dostrzegać. Ja co jakiś czas po prostu przesiewam przez sitko z oczkami ok 2mm cały pokarm i zostawiam tylko największe płatki - reszta niestety ląduje w koszu Zazwyczaj gdy kupujesz większą pojemność pokarmu to płatki są większe i mniej jest tej drobnicy. Dlatego dobrze jest znaleźć lokalnie kogoś, z kim mógłbyś kupować pokarm na spółkę - tak właśnie robimy z Jarkiem @Jerry_jerry

W oficjalnym sklepie internetowym Aquael nadal bez zmian są jeszcze asapy, midikani i ultramaxy https://sklep.aquaelzoo.pl/106-filtry-zewnetrzne-kubelkowe

Biorąc pod uwagę że nasze pyśki to brudasy, to czyszczenie, o jakim mowa na filmie, może nie poradzić sobie z syfem, który się zbierze w środku gąbek :-). Każdy z nas wie, że samo przepłukanie gąbek nie wystarczy, wymagają one porządnego wyżymania Niestety nie ma ideałów - każde rozwiązanie ma swoje zalety i wady, i tak na prawdę o jego funkcjonalności decydują raczej te drugie ?

Po obejrzeniu filmu widzę 2 potencjalne problemy. 1. Żeby wyczyścić gąbki trzeba całość wyjąć z kubła - już widzę tą wodę porozlewaną dookoła. 2. Przy zalewaniu filtra też najpierw nalewa się wodę do środka a potem wkłada resztę - tu znowu widzę wodę która wyleje się na zewnątrz. Powyższe oznacza, że wszelkie czynności związane z czyszczeniem tego filtra należy wykonywać w wannie ? a ze względu na rozmiary filtra jego przenoszenie do najłatwiejszych nie należy ?

Po kilku tygodniach testów wróciłem jednak do dwóch rurek Multikani Powód - rurka od HW-302 ze względu na regulację długości jest wewnątrz dosyć mocno zwężona - jakoś nie zauważyłem tego na początku Na górze wąż silikonowy 15/21, pod spodem rurka Aquaela 20mm, a po prawej wąski odcinek zasysu HW-302. Zrobiłem w tym temacie mały research -rozebrałem mojego HW-602 na części, dokładnie pomierzyłem wszystkie otwory i udało mi się nawet dopasować plastikowe przyłącza 3/4" (głównie z systemów nawadniania ). Problemem okazał się jednak zawór - nie udało mi się znaleźć plastikowego zaworu 3/4" lub nawet 1/2", którego wewnętrzna średnica byłaby większa niż 9 czy 12 mm Zawór od HW ma wewnątrz ok 12 mm więc nic na zmianie nie zyskam Oczywiście alternatywą są zawory metalowe, ale wymuszają one konieczność zastosowania również metalowych przyłączy i kolanek, a z tym to już za dużo zabawy. Poza tym metalowe zawory i przyłącza byłyby zbyt ciężkie w stosunku do masy samego HW i obawiałem się, ze mogłyby go uszkodzić. Inna sprawa to koszty - przy plastikach mogłem się zamknąć w kwocie ok 50 PLN a przy metalu 100 PLN to niestety minimum Pogodziłem się więc z tym co mam i dalsze modyfikacje HW odpuszczam, no chyba że trafię gdzieś na odpowiedni zawór

Czy sporo pracy - tu bym polemizował Czyszczenie obu prefiltrów zajmuje mi jakieś 5 minut! Nic nie muszę rozbierać, otwieram tylko szafkę, zamykam zawory i płuczę gąbki. Największą zaletą jest jednak to, że nie muszę moczyć rąk w akwarium i nie stresuję tym samym ryb. Oczywiście nie zamierzam cie przekonywać do swojego rozwiązania - zrobisz jak uważasz ? Zajrzyj jeszcze tutaj - opisuję tam wyniki testów przepływu Unimaxa z prefiltarmi HW (patrz #8) PS. Jeżeli chcesz o kimś wspomnieć w swoim poście to wpisujesz jego nick poprzedzony znakiem "@" a nie "#", czyli tak @MaciekMaciek a nie tak #MaciekMaciek

Jeżeli myślisz o Unimaxie to raczej 500 niż 250.